reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Skierowanie do stomatologa?! :confused:
Wklejam co piszą w necie :

Staranna dbałość i leczenie zębów w czasie ciąży ma znaczenie nie tylko dla samopoczucia przyszłej mamy. Dziecko również może ponieść konsekwencje jej zaniedbań. Udowodniono, że infekcje jamy ustnej mogą drogą krwionośną przenosić się do macicy i być przyczyną poważnych komplikacji. Najgorsze powikłania nie leczonych zębów to zakażenia wewnątrzmaciczne i przedwczesne porody. Te sytuacje mogą się odbić niekorzystnie na zdrowiu dziecka i jego przyszłym życiu.



p19u3e3kvkz8r37a.png
 
reklama
Wklejam co piszą w necie :

Staranna dbałość i leczenie zębów w czasie ciąży ma znaczenie nie tylko dla samopoczucia przyszłej mamy. Dziecko również może ponieść konsekwencje jej zaniedbań. Udowodniono, że infekcje jamy ustnej mogą drogą krwionośną przenosić się do macicy i być przyczyną poważnych komplikacji. Najgorsze powikłania nie leczonych zębów to zakażenia wewnątrzmaciczne i przedwczesne porody. Te sytuacje mogą się odbić niekorzystnie na zdrowiu dziecka i jego przyszłym życiu.



p19u3e3kvkz8r37a.png

W życiu bym nie pomyślała, że coś takiego może mieć znaczenie.... :confused: ja mam na szczescie zdrowe zęby, ale chyba pójdę mimo wszystko na kontrolę
 
Ja dostalam skierownie tylko na morfologie, mocz i glukoze. Mialam pacjentke leczona na białaczkę i wiecie, ze wyrwali jej wszystkie zeby? Wlasnie zeby wykluczyc ryzyko infekcji... mloda dziewczyna ze sztuczna szczeka.

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny na jakie badania dostałyście skierowanie? Ja mam mocz, morfologie, WR, hiv, toksoplazmoze, glukozę i tsh. Grupę krwi mam oznaczoną. Martwi mnie to, że na różyczkę i cytomegalie mi nie dali...

Ja mam takie:
  • Morfologia pełna - analizator - krew
  • Grupa krwi i alloprzeciwciała odpornościowe (anty Rh i inne)
  • Mocz - badanie ogólne
  • HBs-antygen
  • Hormon tyreotropowy - TSH
  • P.ciała przeciw - HCV
  • P.ciała przeciw różyczce IgG
  • P.ciała przeciw różyczce IgM
  • Serologia kiły (VDRL)
  • Toxoplazmoza - panel (IgG, IgM)
Cieszę się z tej grupy krwi, bo do dziś nie znam swojej, a nie chcieli mi tego zbadać za darmo. A teraz bum cyk cyk i się dowiem :)
 
Dziewczyny na jakie badania dostałyście skierowanie? Ja mam mocz, morfologie, WR, hiv, toksoplazmoze, glukozę i tsh. Grupę krwi mam oznaczoną. Martwi mnie to, że na różyczkę i cytomegalie mi nie dali...
Ja mam wszytko z listy przesłanej przez @hajmal jak się okazuje - nikt mi tylko nie mówił do tej pory o stomatologu. I też nie mam cytomegalii.
 
Jak pisałyście o tych niepokojach na "tym etapie", to ja Wam powiem, że osiągnęłam etap zwątpienia, czy aby w ogóle jestem w ciąży. Nie wymiotuję, z żołądkiem się poprawiło odkąd piję herbatki z rumianku i całkiem odstawiłam kawę, generalnie żadnych naocznych czy namacalnych objawów. Tylko tyle, że wczoraj się okrutnie zasapałam na zwyczajnym, spokojnym i niezbyt długim spacerze z psem. Wróciłam i poszłam spać. W środku dnia. Jak tak dalej pójdzie, to nie wiem, czy będę zdolna do pracy w przyszłym miesiącu. W każdym razie nie mogę się doczekać usg, żeby wreszcie się przekonać, że to prawdziwa i zdrowa ciąża. Uważam, że te początki są paskudne - niby wiem, że jestem w ciąży, niby widziałam test i ginekolog na pierwszej wizycie niby to potwierdziła. Już teraz tyle wyrzeczeń, zmiana sposobu odżywiania się, rezygnacja z upragnionego wyjazdu, stres związany z pracą. Ale jak komuś powiedzieć, to nikt nie uwierzy. Nic nie widać, nikt nie ustąpi miejsca w tramwaju. Nawet ciuszków ciążowych sobie nie kupię. No zero satysfakcji. Ile można czekać aż coś będzie widać? Ja tu umrę z niecierpliwości! Też tak macie?
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry