Ja poogarnialam wszystko, sasiadka mnie poprosila zebym z nia pojechala na zakupy wiec sie nahodzilam jak zwariowana. A teraz jeszcze kolega byl czy pojade z nim do banku bo on sie nie dogada. Wiec zaraz jeszcze z nim jade. Pozniej obiad mojemu zrobie. Moze wieczorem cos poprasuje. Za to jutro leze i nic nie robie caly dlugi dzien.. oo Tak
To dziś jak wrócisz, to już się połóż i zostaw na jutro, albo na kiedy indziej to prasowanie ;-) i tak masz intensywny dzień ;-)