reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja to jak pomyślę, że jeszcze z 1,5 roku niepicia :( a ja tak lubię wino czy piwo latem :( takie życie mamusi

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja też lubiłam wypady nad rzekę, grille z piwkiem... myślałam, że bardziej będzie mi tego brakować, ale nie jest tak źle ;-) jak ktoś przychodzi do nas na piwo, wino, wódkę, to zawsze robię sobie meliske i śmieje się, że pije meliske, żeby się nie denerwować, że nie mogę napic się z nimi :-)


Wazylam się przed chwila i znowu mnie ochrzani położna, bo od ostatniej wizyty mam 3kg do przodu. Ogólnie na początku ciąży miałam 63 kg, potem mi było niedobrze i nic prawie nie jadłam, to na 2 wizycie miałam 61,3 kg i potem też tylko 40dag przytylam a na ostatniej miałam już 63,6 i mi powiedziała, ze mama musi uważać co je. A tu znowu 3 kg do przodu :(

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom


Ja przytylam już 5.5 i też zastanawiam się, czy lekarz nie zwróci mi uwagi jutro, że powinnam zacząć sie ograniczać.


Ewka i jak przezylaś glukoze? Obyło sie bez powtórki picia?

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Nie było tak źle ;-) na początku trochę mi się odbijalo, ale zaraz przeszło. Pani w przychodni zaprowadziła mnie do ich socjalnego, który jest naprzeciwko wc w razie czego ;-) tam na spokojnie wypilam, poszłam poleżeć do samochodu, wróciłam, pobrala mi po godzinie, dobrze sie czułam i pojechałam kupić trochę warzyw, owoców i w Media Expert kupiłam żelazko, bo niechcący zaczepilam za kabel i spadło z deski i się polamalo. Nawet nie miałabym czym sukienki na komunię uprasowac ;-)



ewka czemu tak wcześnie glukoza ?

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 19t1d [emoji272]

Bo przed każdą wizyta i gin robię morfologie, cukier i mocz. W ostatnich 2 badanie miałam za niski cukier, poniżej normy w sensie i kazał mi zrobić krzywą. Jeszcze mi zarzucił, że nie jem ostatnich posiłków, a ja przecież w środku nocy budzę się z głodu i muszę zjeść kanapkę albo chociaż jakiś jogurt, bo inaczej nie usnę... to zrobiłam to badanie dla świętego spokoju. Mam.nadzieje, że wyjdzie dobrze...



Czesc kobitki!

My tez idziemy na Komunię 21go maja. Mąż jest chrzestnym.Moje zdanie na temat prezentow jest nieco inne. Jak mam pojść na uroczystość i najeśc się na krzywego, dać gówniane pieniądze w koperte to wolę nie pójsc wcale. Wiadomo, że każdy patrzy na własną kieszeń i zasób portfela ale przecież nie dowiadujemy sie o Komunii na tydzien przed. Skoro ktoś ma Chrześniaka to mniej więcej wie, w którym roku będzie jego Komunia i zawsze można odłożyć.
Spójrzmy na to z perspektywy organizatorów; sala z posiłkami też kosztuje (zakładam ze wiekszosc robi w restauracji). My z mężem orientujemy się ile się daje i postaramy zmieścić się w tych " prezentowych widełkach".
Na szczęście oboje z mężem uważamy tak samo, że lepiej dać więcej i mieć gest. Ale to tylko moja opinia kobitki ☺☺☺


Powiem Ci, że z 1 strony zgadzam się z Tobą, bo wiadomo o komunii duzo wczesniej i chrzestni mogą sie "przygotowac" . Z drugiej strony jednak jak kogoś nie stać, żeby zrobić, to albo niech nie robi, albo niech robi w domu dla najblizszych, a nie na pokaz w restauracji czy cholera wie gdzie, bo "przecież sie zwroci". Jak zapraszają głównie dla prezentów, to sorry... Czasem ludzie mają więcej niespodziewanych imprez i nie wszystkich stać, żeby dac tyle ile "wypada". Chrzciny i wesela czasem wypadają nam "niespodziewanie" i tu też jak sie idzie, to trzeba rac prezent. My mamy pod koniec maja komunię u męża brata stryjecznego syna. Z kasą im się nie przelewa, a robią w restauracji w hotelu 4*. No przepraszam i teraz mam dac tysiac złotych, żeby byli zadowoleni, żeby się zwróciło?? Bo "zastaw sie a postaw". Może i nie musimy się jakoś bardzo szczypac z pieniędzmi, ale jakbym miała tak na prawo i lewo rzucać kasa, bo "co ludzie powiedza" to nigdy do niczego nie dojdziemy... takie moje zdanie :-D
 
reklama
Czesc kobitki!

My tez idziemy na Komunię 21go maja. Mąż jest chrzestnym.Moje zdanie na temat prezentow jest nieco inne. Jak mam pojść na uroczystość i najeśc się na krzywego, dać gówniane pieniądze w koperte to wolę nie pójsc wcale. Wiadomo, że każdy patrzy na własną kieszeń i zasób portfela ale przecież nie dowiadujemy sie o Komunii na tydzien przed. Skoro ktoś ma Chrześniaka to mniej więcej wie, w którym roku będzie jego Komunia i zawsze można odłożyć.
Spójrzmy na to z perspektywy organizatorów; sala z posiłkami też kosztuje (zakładam ze wiekszosc robi w restauracji). My z mężem orientujemy się ile się daje i postaramy zmieścić się w tych " prezentowych widełkach".
Na szczęście oboje z mężem uważamy tak samo, że lepiej dać więcej i mieć gest. Ale to tylko moja opinia kobitki ☺☺☺
Rzeczywiście o to chodzi żeby każdy był w zgodzie ze sobą i tak postępował. Trzeba mieć swoje zdanie. Moje akurat jest całkowicie inne :)
Byliśmy na komuni tydzień temu i na szczęście nie mamy problemów z pieniędzmi wiec mogliśmy zaszaleć z gestem ale w innej sytuacji gdybym musiała liczyć każdy pieniądz to nie wyobrażam sobie tego żeby oszczędzać pieniądze na prezent kosztem wydatków potrzebnych mojej rodzinie, i nie czułabym się gorsza w takiej sytuacji gdybym dała mniej pieniędzy. Tak samo zreszta w przypadku organizatorów komuni, jeśli ktoś wyprawia huczna imprezę i zaprasza dużo gości żeby dziecko dostało dużo prezentów to ja tego nie rozumiem. Bo albo mnie stać i wyprawiam w restauracji i stać mnie na taka ilość osób albo mnie nie stać i robię pyszny obiad w domu, sama pięke ciasta i zapraszam tylko najbliższych. W każdej z tej sytuacji moim zdaniem liczy się to żebyśmy się spotkali świętowali razem a najmniej powinny liczyć licytacja kto dał więcej a kto przyszedł na 'krzywego'
To oczywiście tylko moje zdanie na ten temat wiec bez obrazy proszę :)
 
Dziękuję Kochane, jestem przeszczęśliwa! Po prostu oszalałam [emoji7][emoji173] I pierwsze zakupy mam już za sobą [emoji16] A to nasz brak siusiaka [emoji23]
1494426250-aaaaaa.jpeg

1494426408-aaaaaa.jpeg


w57v3e3kdnfl41ek.png
 
Witam wszystkie
Strasznie dużo wczoraj naprodukowałyście a ja miałam wolne więc pranie sprzątanie prasowanie i reszta czasu dla synka że nawet nie miałam kiedy Was poczytać ale w końcu udało mi się nadrobić.

Justa masz rację każdy daje prezent jaki może i uważa i nie ma sensu patrzeć na innych.

Śliczne zakupy ja synkowi też mnóstwo rzeczy kupiłam w lumpku i teraz jak tylko płeć się potwierdzi też tam zaszaleje.

Dziewczyny słuchacie Mozarata? Ja z synkiem słuchałam tylko nie pamiętam od którego tygodnia ciąży ale jest bardzo muzyklalny nie wiem czy to tego zasługa ale może warto o tym pomyśleć?
Ja lubię muzyke poważną, ale kocham metal i w ciąży z Lenką metal leciał na okrągło...młoda kocha muzyke! Woli muzyke niż bajki. Widzę, że interesuje się instrumentami...mieliśmy problem z mową teraz jak zaczeła to non stop śpiewa.
Tak więc nie sądzę, żeby koniecznie muzyka poważna miała na to wpływ ;)
 
Joanna ale pyszności[emoji4] u mnie dzisiaj rozgotowany ryż i gotowana marchewka [emoji15] oczywiście mężu ma co innego;) Ewka czyli nie taki diabeł straszny:) to dobrze, mam nadzieję ze ja też to jakos przezyje [emoji14] Kasia widzę że nie marnujesz czasu, hehe śliczne ubranka[emoji173]

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A co do komunii i prezentów to nie jestem za zbytnim szaleństwem finansowym w tej kwestii. Wiem że często chcielibyśmy dać dzieciom wszystko ale wydaje mi się,że przez takie rozpieszczanie( jak np w wieku 8 lat dzieciak ma laptopa xboxa ine sprzety i tylko mu samochodu brakuje)
powoduje, iż dzieciaki nie doceniają drobnych prezentów , drobnych gestów tylko wrastają w świat nastawiony tylko na kasę. Widać to u wielu dzieci- mali egoiści.. Jestem za umiarem( jak we wszystkim) a czasem nawet skromnością.
Ale to tylko moje skromne zdanie ;-) ;)
Dokładnie, bardzo dobrze to ujęłaś [emoji5]️ ja jestem tego samego zdania.

___________________________

[emoji177] Maja - 05.04.2006r.

[emoji177] czekamy na drugą córeczkę, termin na 05.10.2017r.
 
co do prezentów komunijnych to jestem zdania ze każdy daje na co go stać i nie czułabym się gorsza gdybym dała mniej bo taka byłaby moja sytuacja finansowa ani lepsza gdybym dała bardzo dużo, nigdy nie oceniałam ludzi po zasobie portfela tylko po tym co ma w głowie i tak jest nadal
A co do obiadu to u nas dzisiaj młode ziemniaczki z zsiadłym mlekiem - bardzo mi się chciało takiego obiadku
 
Monia, ja to bym chciała żeby tak wszyscy myśleli. My rok temu mieliśmy wesele i ogólnie czasami młodzi , którzy pracy nie Maja dają więcej niż pracujący i z odchowanymi dziećmi. My na 90 osób zebraliśmy 13 tysięcy, więc tak to mniej więcej często wygląda.
Ja uważam, ze należy dac chociaż tyle, ile kosztowało kogoś w restauracji. Wiadomo, każdy wg siebie patrzy.

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziękuję Kochane, jestem przeszczęśliwa! Po prostu oszalałam [emoji7][emoji173] I pierwsze zakupy mam już za sobą [emoji16] A to nasz brak siusiaka [emoji23]
1494426250-aaaaaa.jpeg

1494426408-aaaaaa.jpeg


w57v3e3kdnfl41ek.png
Jeju, jeju KaSia jakie śliczne ubranka <3
Gdzie kupiłaś tego zająca? Co to w ogóle jest? Taki szlafroczek kąpielowy? Cudowny :) Widzę, że ubranka z pepco, tak? Ten zajączek też kupiony tam? :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry