Nie macie litości...ale przeczytałam wszystko. Teraz tyle co zapamiętałam:
Witam nową mamusię i życzę zdrówka dla maleństwa, dobrze, że jesteś optymistką -dziecko czuje nasze emocje...wszystko będzie dobrze!
Anscarlet to w takim razie oby praca męża sie polepszyła...tego życzę i sobie, bo....ehh szkoda gadać - moj pracuje u polaka także ten...
Co do ruchów. Czekam z utęsknieniem. W pierwszej ciąży pojawiły się w 18 tyg teraz 15 i jesscze nie ma (ale od początku tej ciąży mi tak jeździ po brzuchu, że mogę niezauważyć, nigdy wcześniej tego nie miałam).
Dzisiaj pojawiły mi się kropelki na sutkach.
Co do porodu. Boję się języka! Pobyt w szpitalu mnie przeraża, mój niemiecki jest niestety dalej na poziomie mocno niekomunikatywnym.
Poza tym...chciałabym sn, jestem po jednej cesarce i tak jak dziewczyny piszą, poruszanie się przez pierwsze 2 tyg to masakra. No ale najważniejsze, żeby było bezpieczniej.
Związki na odległość. Podziwiam. Taki układ totalnie nie dla mnie!
A wiecie bo zapomniałam napisać co wczoraj zrobiła moja córcia.
Lenusia to generalnie jest przytulanka. Bardzo lubimy sobie okazywać czułość.
No i wczoraj po przedszkolu kończyłam jej obiad robić a ona przyszła przytuliła się do brzucha i mówi "kocham Olisia" i przytula i całuje mnie po brzuszku. Jak ja się wzruszyłam
Bum fajne te twoje dotychczasowe zakupy
Więcej chyba nie przypomne sobie.