reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Hej, u mnie na obiadzik był bigos z młodej kapusty i ziemniaczki :)
Podziwiam dziewczyny, które żyjąlub żyły na odległość ze swoimi mężami. Mój zmienił pracę i będzie pracował na zmiany i już się martwić jak ja bez niego popołudniami wytrzymam ;) Fakt, jak urodzi się bejbik to czas będzie płynął inaczej.
Porodu się nie boję, dam radę, oby tylko był sn, gorzej po. Nie wyobrażam sobie ciągłych odwiedzin i dobrych rad głównie od teściów. Już z mężem rozmawialiśmy, że po porodzie to przynajmniej z tydzień nikogo nie wpuszczamy, żeby odpocząć i przyzwyczaić się do nowej sytuacji.

Bum, ale masz już wszystkiego dużo :)
 
reklama
Hej dziewczyny :) Przywitam się jeszcze tutaj, bo mam nadzieję, będzie mi dane dużo czytać i dowiadywać się z tego forum i Waszych wypowiedzi :) Oczekuję na swojego pierwszego bobasa i z racji braku doświadczenia chętnie czytam różne porady od mam i dla mam :)
U mojego malucha zdiagnozowano wytrzewienie, w związku z czym będę miała cc w Matce Polce, bo w moim woj. to jedyny szpital o tak wysokiej referencyjności. Trochę boję się tego, co nas czeka- głównie operacji maluszka, której będzie poddany zaraz po porodzie. Staram się jednak myśleć pozytywnie i nie zadręczać czarnymi myślami. Obecnie jestem w 17 tyg. w przyszły czwartek idę do ginekologa, a jakoś w 20 tyg. pewnie na usg połówkowe, żeby zobaczyć co tam słychać u mojego maleństwa :)
Wszystkim Wam gratuluję pociech i życzę spokoju i zdrowia zarówno dla Was, jak i Waszych maluszków :)
hej, ja jestem nauczycielka w przedszkolu i jak prowadziłam zerowke to miałam chłopca w grupie, który urodził sie jako wczesny wczesniak i z wytrzewieniem. Bardzo pogodny i wesoły chłopiec, co dziwne - najwyższy w grupie:)
bedzie dobrze, tylko bądźcie dobrej myśli.
 
Hej, u mnie na obiadzik był bigos z młodej kapusty i ziemniaczki :)
Podziwiam dziewczyny, które żyjąlub żyły na odległość ze swoimi mężami. Mój zmienił pracę i będzie pracował na zmiany i już się martwić jak ja bez niego popołudniami wytrzymam ;) Fakt, jak urodzi się bejbik to czas będzie płynął inaczej.
Porodu się nie boję, dam radę, oby tylko był sn, gorzej po. Nie wyobrażam sobie ciągłych odwiedzin i dobrych rad głównie od teściów. Już z mężem rozmawialiśmy, że po porodzie to przynajmniej z tydzień nikogo nie wpuszczamy, żeby odpocząć i przyzwyczaić się do nowej sytuacji.

Bum, ale masz już wszystkiego dużo :)
Duzooo a jednak mało ...
My z Leną właśnie wpuszczalismy jak P byl teściów a potem juz nie , na poczatku po cc np moja siostra lub mama często przychodziła i mi małą kapała bo ja to nie umialam stać przez 5 min nawet...
Teraz P na mnie tez 2/3tyg L4 wezmie by mi pomoc i zając sie Lenka [emoji5]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 18t1d [emoji272]
 
Hej dziewczyny :) powiedzcie mi czy na każdej wizycie macie robione usg? Ja tak i się zastanawiam czy nie za dużo tych usg? Nie zaszkodzi to maluszkowi?

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja to np boję się ze nie będę widziała co robić z takim małym człowiekiem . Liczę na to ze mój instynkt macierzyński wszystko mi podpowie.


Instynkt na pewno zadziała . W razie jakiś trudności możesz zawsze się kogoś poradzić i tutaj też dużo mamusiek coś doradzi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczyny :) powiedzcie mi czy na każdej wizycie macie robione usg? Ja tak i się zastanawiam czy nie za dużo tych usg? Nie zaszkodzi to maluszkowi?

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom

Ja na nfz to mam 3-4 na całą ciążę. 1 genetyczne, potem dopiero polowkowe i potem jeszcze w ostatnim trynestrze. Nie wiem czy nie zfiksuje i wytrzynam do tego polowkowego...
 
Hej dziewczyny :) powiedzcie mi czy na każdej wizycie macie robione usg? Ja tak i się zastanawiam czy nie za dużo tych usg? Nie zaszkodzi to maluszkowi?

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom


Ja na każdej wizycie, czyli co 2 tygodnie. USG nie jest w żadnym wypadku szkodliwe dla dziecka. We wczesnej ciąży lekarz mi nie robił, tzn do 10 tygodnia, a od tamtej pory mam robione co wizytę. Na początku dopochwowe, później już to brzuszne, ale i tak co wizyta każe siadać do badania i sprawdza czy wszystko jest w porządku.
 
Ja ma nfz do 12tc mialam 3 , potem w 17tygodniu a teraz bede miala pod koniec 20tyg dopierooo... Ale cale szczęście jezdze sobie prywatnie podgladac małego bo nie wytrzymuje dłużej niż 3/4tyg [emoji4]


[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 18t1d [emoji272]
 
reklama
Hej dziewczyny :) powiedzcie mi czy na każdej wizycie macie robione usg? Ja tak i się zastanawiam czy nie za dużo tych usg? Nie zaszkodzi to maluszkowi?

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
Hej :)
Nie masz się czego obawiać. USG, a już zwłaszcza to wykonywane przez powłoki brzuszne jest nieinwazyjne, więc w żaden sposób nie zaszkodzi ani Tobie, ani dziecku. Żel do tego używany jest całkowicie nieszkodliwy, więc nie ma powodów do obaw :)
Ja osobiście gdybym mogła, to miałabym taki aparat w domu i w każdej chwili wykonywała sobie takie badanie :D To wszystko dlatego, że jestem ciekawa, czy u maluszka wszystko w porządku :)
Jeśli jednak nie chcesz za każdym razem wykonywać tego badania, to myślę, że możesz otwarcie powiedzieć o tym swojemu lekarzowi. Powinien uszanować Twoje zdanie :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry