reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Hej, Kochane:-).
Dziękujemy jeszcze raz wszystkim za życzenia :***
U nas w tym roku "wyścig wigilijny" z moją mamą jak zwykle wygrany ;-):-D.Zawsze, gdy nie mogliśmy być u Rodziców na Święta, to gdy po kolacji dzwoniliśmy z życzeniami, oni nawet jeszcze nie zaczynali (z reguły mama, tato i siostry do pomocy;-):-D)- a ja sama i jakoś na czas się ogarniałam.W tym roku sis odgrażała się, że pojada z druga siostrą w niedzielę wieczorem, by w Wigilię od rana zacząć pomoc przy szykowaniu, by się wyrobić na czas.No, ale my bylismy już dawno po kolacji, prezentach , już zagraliśmy 3 rundki w Skip-Bo, już butelka Liebfrau na ukończeniu, gdy dostałam smsa "My już po kolacji:-p, a Wy?" .Hehe, znów byłam pierwsza.To już taki żart rodzinny:-D.
Na wigilię przygotowałam barszczyk z uszkami, dwa rodzaje pierogów,rybę smażona i po grecku, śledzika marynowanego (nie wyszedł mi za bardzo:no::cool::sorry:) i paszteciki z kapustą i grzybami.Deseru nie było, bo chłopaki zapomnieli mi masy makowej kupic, a tu nie ma...nic to,przeżylismy to jakoś;-):-D- i tak jedzenia tyle, ze choć starałam się zrobić tylko na kolację, to i tak zostało.
Amelka dostała od nas kuchenkę z wyposażeniem (oraz swiatłem i dźwiękiem:baffled::-D).W ogóle cała przejęta odświętną sukienką w choinki, braćmi itd.Znów cały dzień grzeczna jak myszka była.A gdy po kolacji podrzucilismy prezenty pod choinkę i poszłam ją zawołać, ze Mikołaj był i przyniósł prezenty, to od razu ubrała się w swoja czapkę mikołajową i przybiegła.Jaka radość była:tak::-):happy::-D.Dzięki temu mogliśmy potem spokojnie pograć w Skip-Bo,bo taka zaaferowana była swoimi prezentami, ze w ogóle nie chciała nic innego robić, tylko się bawiła .Ogólnie super:-).Cieszę się, że całą rodzinkę miałam przy sobie, ze było wesoło, miło, że wszyscy szczęśliwi i zadowoleni:-):tak:.
Buziaczki :***( ...i mam małą nadzieje, że nie tylko ja się będę tu udzielać;-):-D)
 
hello kochane kobietki;)
My dziś siedzimy sobie w czwóreczkę w domku.Wczorajsza wigilia była u moich rodziców- jak zawsze nastrojowo i sympatycznie.Dziewczynki szalały- nie mówiąc ile dostały prezentów.Dziś jak nigdy pospały do uwaga 9.30.:szok:Ale to dlatego że wczoraj poszły spać o 22.00
dziś mają czas na zapoznanie się z nowymi zabawkami- furrorę robi tablica magnetyczna do pisania pisakami.
Jutro jedziemy na obiad do moich rodziców- i będzie już po świętach
Pozdrawiam was serdecznie :-)
Jak miło że odezwały się mamusie które dawno tu nie zaglądały- co u was kochane?
 
Helou!
To i ja się pokazuję. Wczoraj najadłam się okropnie. W sumie nic wielkiego nie robiliśmy, bo ja grzybową i rybę smażoną, a mąż prawie 100 pierogów z kapustą i grzybami. Do tego kupne uszka. Wieczorem zrobiłam jeszcze ciasto. A teraz siedzę sobie sama, bo mąż z dzieciakami wybyli o teściów, bo teść miał wczoraj imieniny.
Dzieciaki z prezentów ucieszone. ;-)
 
Joli taaaak się wczoraj objadłam, że się nie zmieściłam. ;-) A tak na poważnie to się nie zmieściłam, bo 5 osób jechało. Nasze auto w naprawie, drugie tak się sypie, że chyba niedługo przywita się ze złomiarzem. Mąż zabrał dzieciaki i moich rodziców. A jak tak tu sobie sama siedzę i czyham na kogoś z kim można np. przez skype pogadać. Niedawno skończyłam z Elizą. :-)
 
Melduję się i ja w ten Świąteczny Wieczór, przejedzona wraz z Maluszkiem, który daje dziś popalić w brzuchu. Chyba z nadmiaru jedzenia, pysznego jedzenia. Wigilia u teściów minęła tak szybko, i wcale się na niej nie przejadłam. Udało się nam jeszcze odwiedzić moich rodziców, by złożyć sobie życzenia z nimi i resztą rodzinki. Dziś od rana u rodziców moich urzędowaliśmy. Po obiedzie brat zabrał dzieciaki swoje i Oliwię do siebie więc posiedzieliśmy jeszcze z rodzicami i Sister. Anulka jest słodziutka, po prostu boska :-) Przed 19 wróciliśmy do domu. Mąż właśnie czyta Oliwii bajki przed snem, dziś miała ogrom wrażeń więc mogą być problemy z zaśnięciem tak jak wczoraj i w nocy, gdzie wstawałam do niej z 3 razy. A niby dyżury miały mnie omijać.... Mąż jeszcze zaprosił sąsiada na %, a ja miałam sąsiadkę odwiedzić ale nie wiem czy dotoczę się do Niej na górę. Jest mi z deczka niedobrze i szykuje się rozmowa z muszlą...Buziaki dla Was Wszystkich. Ogromnie się cieszę, że odezwały się Mamusie, których sto lat tu nie było :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry