reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

hej dziewczyny

ale wy duzo skrobiecie, a ja ciagle nie mam netu w domu i jak przychodze do pracy to mam tyle do nadrobienia...

rzutka, juaska - witamy z powrotem.

no wiem, że teoretycznie mogę się nie zgodzić, ale co mam zrobić jak moja gin powiedziała, że zwolnienia już nie wystawi, a na dodatek w zasadzie już nie umawiała mnie na żadną wizytę...

natolin - to faktycznie niewesolo masz, idz moze do ogolnego, rodzinnego czy jakiegos innego. do okulisty nawet sprobuj, co ci szkodzi.

a dziewczynę z tygodnuiowymn synkiem w nosidełku w sobotę w biedronce??? JAAAAA!!!!!!!!:O:O:O to się nazywa przesada...

w anglii to norma, do tego te malenstwa maja na ogol gole stopki i sa bez czapeczek. :szok:

ulisia - ty nie rodzisz??? bo mi sie dzis snilo, ze urodzilas, tylko nie jedno dziecko a jakos tak duzo, polozne liczyly, liczyly i za kazdym razem wychodzila im inna liczba i potem sie okazalo, ze ty urodzilas wszystkie dzieci z forum i wszystkie bylysmy na ciebie bardzo zle (nie wiem czemu, bo moje jak cos to mozesz urodzic, tylko oddaj potem). :rofl2:


a dziewczyny dwa ostatnie dni - glosowac http://www.twojepudelko.pl/polusia/ bo nas kibic goni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kahaa niezłe masz sny.
Rzutka , Juaska witamy spowrotem :)
Ewelinko nic sie nie martw twardym brzuchem dobrze bedzie. U mnie jak tylko wstane jest kamień od 2 tygodni i nic sie nie dzieje :( .
A już bym tak chciała urodzić. Może jutro i tatuś bedzie miał prezent na dzień chłopaka hahahahah
 
ulisia - ty nie rodzisz??? bo mi sie dzis snilo, ze urodzilas, tylko nie jedno dziecko a jakos tak duzo, polozne liczyly, liczyly i za kazdym razem wychodzila im inna liczba i potem sie okazalo, ze ty urodzilas wszystkie dzieci z forum i wszystkie bylysmy na ciebie bardzo zle (nie wiem czemu, bo moje jak cos to mozesz urodzic, tylko oddaj potem). :rofl2:

No właśnie chyba nic z tego. Lipa...
 
Ja już dawno na nogach. Pierwszą noc w domu mamy za sobą i pierwsze problemy...
Czkawka po posiłku. Mamuśki jak sobie z tym radziłyście ? Przez tą cholerną czkawkę mały ulewa. No i ja nie wiem, albo źle zakładam pieluchy albo pampersy w naszym prypadku się nie sprawdzają i wyciekają siuśki.
No zgłupiałam i 3 razy w nocy zmieniałam ciuszki. Pralka mi nie nadąża... :-(

Rzutka z tego co pamiętam jak mój Kuba był malutki to miał czkawkę gdy było mu zimno, ale to chyba regułą nie jest. Co do pampersow moze sa za duze? sama nie wiem :) powodzenia wszystko pomalu sie pouklada i opanujecie ;)
 
jak tu pusto i cicho!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja się w każdym bądź razie melduję w dwupaku:/ całą noc brzuch mnie bolał "okresowo"... myślałam, ze może coś się rozkręci, ale nie - wrrrrrrrrrrrrrrr:/ ale przynajmniej coś sie zaczyna dziać.... bo do tej pory to tylko twardniał sobie brzusio...

małż już zasuwa z odkurzaczem, a ja zołza skończyłam dopiero śniadanko i nie mam zamiaru wstawać z fotela zanim sie nie "uleży";D;D;D
 
Dopiero zaczynam nadrabiać co naskrobałyście. Ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi do ostatnich badań (poszłam trochę później i tylko 2 osoby przede mną były, hura). Jejku jak masakrycznie zimno jest na dworze. Okropieństwo. Zmarzłam strasznie, w dodatku autobusy mi uciekały i musiałam na tramwaj iść do którego mam kawałek.
Przy okazji kupiłam rybkę na obiad, ziemniaczki, kapustkę kiszoną i dodatki do niej i zrobię surówkę.
Na śniadanko kupiłam 2 bułeczki słodkie. Jak szaleć to szaleć ;)
 
Ja już dawno na nogach. Pierwszą noc w domu mamy za sobą i pierwsze problemy...
Czkawka po posiłku. Mamuśki jak sobie z tym radziłyście ? Przez tą cholerną czkawkę mały ulewa. No i ja nie wiem, albo źle zakładam pieluchy albo pampersy w naszym prypadku się nie sprawdzają i wyciekają siuśki.
No zgłupiałam i 3 razy w nocy zmieniałam ciuszki. Pralka mi nie nadąża... :-(

moja tez ulewa czasem mniej czasem wiecej a czasem wcale. pampersy mi nie przeciekaja. a czkawke tez moja ma wtedy ja zostawiam w spokoju i jak mija karmie dalej
 
ja już po wizycie u gin;) wszystko ok, mała grzecznie siedzi w brzuchu i jak na razie nigdzie się nie wybiera;) Mężuś dziś wyjechał, więc do niedzieli jestem sama;/ Też muszę coś wszamać, bo śniadanko było po 7 rano przed wizytą. Ciekawe jak tam EFA?
 
reklama
Ja już dawno na nogach. Pierwszą noc w domu mamy za sobą i pierwsze problemy...
Czkawka po posiłku. Mamuśki jak sobie z tym radziłyście ? Przez tą cholerną czkawkę mały ulewa. No i ja nie wiem, albo źle zakładam pieluchy albo pampersy w naszym prypadku się nie sprawdzają i wyciekają siuśki.
No zgłupiałam i 3 razy w nocy zmieniałam ciuszki. Pralka mi nie nadąża... :-(
takie banalne ale moze warto sprawdzic jak maly ma siusiaka w pieluszcze, powinien byc na dol jak jest do gory to sie wlasnie obsikuje bardzo

moni
ale super masz z tymi zajeciami, naprawde ci sie ulozylo, ja chcialam na jakas podypolmowke sie wybrac od stycznia, ale dofinansowana z unii i nic nie ma, buuuuu, a taki mialam ambitny plan

moj maz dzis z karteczka do auchana na zakupy zachaczy jak bedzie wraca i sie zastanawiam ile razy bedzie dzwonil by sie o cos zapytac czy napewno to to ma byc :)

a teraz moje zmartweinie, ja do tej pory zadnych skurczy nie mialam, nic a nic, czop nie odpadl, mokrosci tez zadnej nie ma i czy to normlane? , bo zaczynam w paranoje wpadac, ze cos jest ze mna nie tak
 
Do góry