reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam.
Pogoda super się zapowiada ja sprzątam sobie powoli chatkę żeby wyjść pózniej z Kamykiem gdzieś.Obiadu dziś nie muszę robić bo mam gołąbki ze wczoraj i sąsiadka mi przyniosła zupkę ogórkową na spróbowanie bo robi zupełnie inaczej niż ja.A mąż z młodym może ok.22 wrócą dopiero z pracy bo mają betonowani dziś.
Kamil zakolegował się z 5letnią Emilką(z naszej klatki) i ja tez polubiłam jej mamę,bardzo fajna dziewczyna w moim wieku i gadamy jakbyśmy się znały od paru lat.Kamil w ogóle jest jedynym chłopakiem w klatce i do tego najmłodszym bo są same starsze dziewczynki jedna ma 8lat i 5latki.
No i ta dziewczyna mama tej Emilki raz mi przyniosła pierogi potem sałatki ja jej mówię że za co a ona że ja jej małej dawała wafelki itp :-D no bo jak Kamil się z nią bawił przed blokiem to jemu dawałam coś to jej tez bo jakby to wyglądało.No i tak się jakoś zgadałyśmy że jak była deszczowa pogoda to ona mnie i małego zaprosiła na kawkę potem ja ich i tak poszło.

Kania Gabi może wymiotować przez te pleśniawki bo wiem że Kamil też jak miał to wymiotował i lekarz mówił że dzieci wymiotują z powodu pleśniawek także.
Joli super że będziesz w komisji i potem będziesz miała wolne.
 
reklama
Na 17 idziemy do lekarza, znów wymiotowała ale chyba po aphtinie.
Jest strasznie niespokojna, nie chce jeść, pręży się, płacze :-(

Basia fajnie, że nawiązałaś nową znajomość, i Kamil ma też towarzyszkę zabaw.
Joli77 zatem miłego siedzenia na maturze ;-)
 
Hej
Basia ja tez poznałam nowo wprowadzone dwie mamusie od nas z podwórka jedna dziewczynka ma 5 lat i sa jeszcze chłopcy Jaś i Ignaś co prawda jest jeden jeszcze Jaś ale Amelka się z nim nie bardzo dogaduje bo on taki roztrzepany i wyrywa jej zabawki.
A tak to nie mam na nic czasu troche prasowania troche sprzatania...a w piatek jedziemy wędzić wędliny. oby była pogoda
 
Witam.Ja dziś pobudkę miałam po 6 parę minut bo mój zdolny synuś stwierdził że już jest jasno i trzeba wstawać ja myślałam że może 7 a wchodzimy do salonu a tam 6.15:szok::confused2:
No chyba muszę zakupić mu ciemniejsze rolety do pokoju:eek:
Jeszcze mąż wczoraj wrócił z pracy i mówi że może na Warszawę ich przeniosą jak skończą ten odcinek drogi robić ale On za bardzo nie chce bo mówi że z tą stawką to za mało mi bedzie musiał zostawiać kasę sam brać na jedzenie i podobno jakiś sąsiad co z nimi tam pracuje dostał ofertę do Niemiec i zjezdzanie do domu co dwa tyg w sumie tak jak z Warszawy by było tylko za większą stawkę.No ale zobaczymy co tam wyjdzie jeszcze.
Agusinka mam nadzieję że w ten weekend pogoda dopisze i nie będzie znowu lało.
 
Hejka
Gabrysia dostała nystatyne na te pleśniawki, poza tym nadal towarzyszy jej niepokój, ból brzuszka i niechęć do jedzenia.
Wczoraj w ogóle nie chciała jeść po kąpieli, strasznie płakała i usnęła, obudziła się dopiero po 2 wtedy zjadła, potem przed 5 ale jeść nie chciała, śpi do teraz na brzuchu a ja już spać nie mogę od tej 5. Odprawiłam Oliwię, poćwiczyłam, umyłam się, zjadłam śniadanie i czekam aż panna się obudzi.

Basia u nas zmiana rolet na podgumowane (w ogóle nie przepuszczają światła) nic nie zmieniła.
 
witam poludniowo:) u nas wczoraj lato i upal a dzisiaj leje jak cholera i leb mi zaraz peknie.

mloda rozrabia jak pijany zajac w kapuscie i dzisiaj wyjatkowo mnei wkurza... ide do pracy na popoludnie i cosik mi sie zdaje ze ze bedzie jazda bo od jutra mega promocje i ogolnie bedzie szal... a ja na rano... nie wyobrazam sobie otwarcia sklepu -ludzie rusza na nas jak huragany.... rok temu mielismy meksyk niewyobrazalny....
ale promocje warte grzechu bo sama jak zrobilam zakupy - wozek na 150 euro to na kasie zaplacilam cos kolo 60. nei dziwie sie ze ludziska przyleca..... ogolnie czuje ze beddzie cyrk....

poza tym ostatnio mam nerwa na mojego chlopa ciagle sie klocimy o mloda bo on przegina pale. ledwo warkne na glizde a ten na mnie z pyskiem a potem... rady se z nia nie daje i ulega!!!!! wlazi mu na leb okrutnie.

za tydzien jedziemy na wesele. ja sie uparlam zeby mlodej nie brac-ciagle zajmowac sie gdzie ona poleciala i co robi to nie impreza. on chce ja zabrac, jego rodzina chce zeby przyjechac z nia... jasne... wszystko cudownie tylko ze to ja bede miec przerypane bo jak mloda bedzie zmeczona to bedzie kaprysic jak cholera i to ja bede sie nia uzerac bo przeciez moj maz bedzie bardzo zajety... wczoraj sie pohatralam z tesciowa o to i powiedzialam ze to nasze dziecko i jesli zdecydujemy jej nie brac to nie zabierzemy a oni moga se porzadzic swoimi majtkami!!!!!! a moaj tesciowa: ale leane jest taka fajniutka... tak fajniutka tylko ona sama nie umie sprostac zadaniu jak ma sie nia zajmowac bo mloda nad nei przejmuje wladze.a na weselu pelno ludzi, kilka dzieci (kuzyni leane) gwar halas i jak mloda nei dostanei jesc o swej godzinie i kapania to bedzie cyrk na 99%. jak mnie wkurza to wszystko....
 
Witam.
Dziulka nie dziwię się że wzbraniasz się przed zabraniem Lean na wesele bo wiadomo matki potem latają za szkrabami a tatusiowie mają to gdzieś i świetnie się bawią a Ty zamiast się bawić pilnujesz dziecko :dry: Ale z drugiej strony jak będą inne dzieciaki to może Lean nie będzie marudziła i razem z nimi poszaleje i nawet zmęczenie nie da o sobie znać.No i może zapytaj teściowej czy w razie czegoś też popilnuje małą co Ty byś mogła zjeść,popić,potanczyć:sorry2:
 
Dziulka może Leane będzie miała towarzyszy zabaw, i nie będziesz musiała się uganiać za nią.
To nie jest roczne dziecko, za którym wszędzie trzeba chodzić albo za rączki.
Twoja Leane jest przebojowa dziewczyna w wierz mi że jak będzie głodna to się sama upomni, przecież ten jeden raz nie musi jeść na czas czy iść spać niewykąpana, świat się od tego nie zawali.

Poza tym Gabrysia ma się ciut lepiej, pleśniawki się goją, teraz tylko oczekiwanie aż strupki odpadną i katar minie. Oliwia przechodzi samą siebie ostatnio... naprawdę czasami mi się wydaje że ktoś mi dziecko podmienił.
 
reklama
Kania jak mu byłyśmy w szpitalu to też miałyśmy pleśniawki i była nestycyna czy jakoś tak taki lekko żółtawy gęsty płyn chyba był.
A my całe wieczory na dworku jak nie na osiedlu to w parku ale jutro jedziemy do teściowej to tam się wyszaleją laski a ja się trochę poopalam a wieczorem może się jakiegoś grila zrobi mam nadzieję że nie będzie padać bo dziś przez pól dnia się tak zanosiło i nic...
Basia jakie okularki Kamilek ma fajne
 
Do góry