Październikowe Mamy 2010

[Baśka_28]

Witam w ten niedzielny deszczowy,pochmurny dzionek
Masakra z tą pogoda co weekend to samo a przyjedzie poniedziałek i cieplutko,słonecznie a jak mąż w domu to nawet na spacer czy plac zbaw nie można wyjść a Kamil tak by chciał z tatusiem iść też ale no cóż muszę mu wystarczyć tylko ja w tygodniu.
Kania my mamy akwarium 100 czy 200 litrów nie pamiętam a rybek chyba z 70 ale takich małych gatunków.To Kamila zwierzaki
I uwierz mi tez by je przekarmił tylko ja albo mąż mu zawsze oddzielamy ile może dać im i resztę chowamy b kiedyś im tyle dał że mąż musiał zmieniać wodę i w ogóle czyścić całe akwarium a takie duże to trwało pół dnia a mnie krew zalewała bo syf w łazience i w pokoju.
Dziulka widziałam na fb jaką sztukę złowił Ci mąż i robiła wrażenia.Piękna taka duża.Mój wczoraj złowił płoć taką ok.2,5kg i daliśmy sąsiadce bo my tego nie jemy a ona chętnie wzięła.Kamil bał się ją złapać w rączki bo zawsze jak małż złowił jakaś to on brał tej niestety nie chciał.

A co do zabawek to ja mam w całym mieszkaniu jakieś rzeczy Kamila nawet u szwagra w pokoju ma coś swojego zawsze pozostawione.Ale co tam ważne żeby u siebie w pokoju było czysto Bo u siebie ma porządek idealny.
Miłej niedzieli kochane ;**

 

[Agusinka]

Witam wróciłam dzisiaj. w piątek pojechaliśmy do P. siostry i oczywiście dzieciaki na dworku fajnie cieplutko i do 21;30 zabawa na całego w sobotę chłopaki już o 4 powstawali coby się woda w parniku zagrzała i ubić świnkę przed gorącem . po ubiciu trafilismy do Siedlec zbadać mięso i jak chłopaki czekali na wyniki to ja zachaczyłam o ciuszek bo po 1 zł za sztukę i obkupiłam dziewczynki miało być to ubrania na wieś i do parku a takie fajne i ładne się trafiły więc i mają na codzień. P. próbował łowić szczupaki ale nie brały to też za dużo czasu nie było bo musiał poporcjować tą świnie żeby do chlodziarki się zmieściła a Amelka chodziła i sie dopytywała "tatusiu złowiłeś już siuma??" no i poźniej sobie grilowaliśmy to te maluchy do 22 biegały najadły się i tylko głowy do poduszek i śpią nawet nie zdążyłam ich poprzykrywać bo już spały. no i oczywiście taki upał musiał się burzą zakonczyc...blyskało się już od kąd było ciemnawo w warszawie padało już wcześniej a u nas dopiero koło północy ale waliło jak niewiem ale to dobrze bo bylo lepiej wozić mięso do domu bo by mi calo samochód przeszedł. nóżki będę jutro robić i mięso marynować do wędzenia a dziś przetopiłam część smalczyku i przetarłam trochę bulek na panierkę. zzaraz ogarnę fotki to wrzucę.

 

[DZIULKA78]

heja. my dzisiaj rano na basen - wyciaglam mojego "mula" rzecznego (malzusia ) - mowie MULA bo jak ma isc na basen to uparte to jak mul. ale zesmy pojechali. mloda szalala w wodzie jak wsciekla. skakala z drabinki do wody z plwyaczkami i kolkiem, woda lala jej sie wszedzie do nosa oczu uszu itp a przy myciu glowy kwiczy skubana. potem obiad i siesta. obie padlymsly a malz montowal meble leane w salonie. po siescie nad jezioro na ryby tak na troche, mloda pekala z dumy ze wedke trzyma i skubana radzila se dobrze)))))) ogolnei fajny dzien rodzinnie spedzony))

ps. wczoraj awantura byla na calego miedzy mna a moi ze prawie wyszlam z domu... ale chyba se przemyslal conieco i dzisiaj bylo ok.

 

[Baśka_28]

Witam.Wstaję i co widzę słonko się przebija z za chmurek a weekend cały deszczowy no i jak człowiek ma się nie wkurzać No ale najważniejsze żeby dziś chociaż już nie lało.
Wczoraj cały dzień w domu po obiedzie poszliśmy spać i tak wstaliśmy ok.14.30 potem kawka,ciasteczko i z nudów zaczęliśmy grać w xbox w olimpiadę i normalnie wygrałam z mężem dwa razy a graliśmy trzy razy ale wygrałam przez przypadek.Kamil malował kredkami sobie,bawił się ogólnie dzień nawet przyjemny pomimo takiej paskudnej pogody.
Wieczorem oglądnęliśmy komedie i poszliśmy spać ok.22 Kamil z nami i miałam nadzieję że wstaniemy ok.9 a tu niespodzianka 7.30 i "mamusio bajkę mi włącz" i po spaniu.Ale nawet się wyspałam.

Kurczę dziewczyny mamy w tym miesiącu trzy komunie w rodzinie i to siostrzenice męża dwie z nich mają w ten sam dzień i mieliśmy nie iść do żadnej i dać kasę czy coś ale kurczę nie wiem może jakiś prezent byście mi pomogły wybrać?Tylko żeby były trzy rzeczy takie same.Szwagierka kupiła im bransoletki srebrne no a ja myślałam o kolczykach lub naszyjniku jakimś co myślicie?Poradzcie!!!!


Wczoraj smażę kotlety na obiad a Kamil oglądał bajki w salonie i do mnie z tekstem "mamo możesz sciszyć ten gaz bo ja oglądam"ja mu odpowiadam że gazu nie można sciszyć podszedł do drzwi zamknął sobie pokój i dalej oglądał.

 

[Kania78]

Hej.
Czy któraś z Was miała styczność z pleśniawkami u dziecka?
Gabrysia złapała, dodatkowo katar też ma, no ale jak starsza na nią kicha

to czemu się dziwić.
Ręce mi opadają, już dziś się totalnie rozkleiłam, jak mi płakała na rękach i nie mogłam jej uspokoić.

Basia kolczyki jak najbardziej fajny prezent, albo medalik z łańcuszkiem.
Agusinka ale smaka mi narobiłaś tymi domowymi specjałami :-)
Dziulka fajnie, że wypad na basen udany, ja z Oliwią za bardzo na basen nie mogę chodzić ze względu na jej problemy ze skórą ale chętnie bym się wybrała kiedyś z Gabrysią, bo wiem że to mega frajda dla maluszka.

 

[Baśka_28]

Kania Kamil jak zaczął jeść z butelki to miał pleśniawki i w aptece jest takie coś z witaminami do smarowania buzi ale nie pamiętam jak to się nazywa.Kurczę chyba na A... ale nie wiem dokładnie
No chyba te kolczyki kupię dziewczynką.
Ja już gotuję gołąbki

 

[Kania78]

Basia Aphtin???
Gołąbki mniammmmmmmmmmm :-)
Ty już 12 tc skończyłaś, wow ale ten czas leci.

 

[Baśka_28]

Tak skończyłam już 12tydz i nawet nie wiem kiedy to minęło.Czas ucieka szybko ale wiem że w połowie będzie mi się dłużyło Chyba to Aphtin ale wiem dokładnie nie mogę przypomnieć sobie

 

[Kania78]

Gabrysię powoli przestaje sypać, dziś nie pojawiła się jeszcze żadna kropka.
Wczoraj mi wymiotowała, i już nie wiem że się przejadła (choć bardzo mało w ciągu dnia jadła), czy po tym Aphtinie...
Dziś je normalnie, w nocy się budziła dziś 3 razy, teraz drzemie ale jakoś niespokojnie.
Oliwia dzień zaczyna po 5 i tak codziennie, fakt spać chodzi o 20 ale żeby nie pospać do tej 6 tej.
Dobrze że w żłobku pośpi, bo baterie by się jej wyczerpały koło 18-tej.
Miłego dnia.

 

[JOLI77]

Kania- to dobrze że Gabi już nie sypie.Chyba najgorsze już za wami:-) Kurcze i jeszcze pleśniawki jej się przyczepiły- biedulka.:-(

A ja dziś jak na razie mam wolne - idę na 14 na maturę pisemną z geografii ( będę w komisji 0 posiedzę do 16.30 i wolne.Lepsze to niż siedzieć normalnie od 10 do 16.
Nic idę ogarnąć chatkę .
Miłego dzionka.:-)