reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

Ja niestety w domu mam ukrop. Do 18 daje tak słońce, że nie wiem czy otwierać okno i wpuszczać to ciepło, czy uchylać tylko troszkę i zasłonięte rolety. Jedynym pomieszczeniem w domu, w którym można oddychać jest łazienka :) i tam spędziłam cały ranek :p
 
reklama
Ja niestety w domu mam ukrop. Do 18 daje tak słońce, że nie wiem czy otwierać okno i wpuszczać to ciepło, czy uchylać tylko troszkę i zasłonięte rolety. Jedynym pomieszczeniem w domu, w którym można oddychać jest łazienka :) i tam spędziłam cały ranek :p

to przynajmniej masz wszystko wyprane ;-)
 
Ja wczorajszy dzień przewegetowałam na kanapie z opuszczonymi roletami i przyznam że nawet źle nie było, spodziewałam się rano, że bardziej się w domu nagrzeje a jednak rolety się spisały i zatrzymały ciepło. Na dzis plan pewnie ten sam...chciałam wybrać się do najbliższej galerii kupic jakieś lniane spodnie na gumce bo nawet do lek nie mam w czym wyjść ale nie wiem czy sie zbiore.
 
a ja cos ostanio nie moge spac w nocy. 8 godzina a ja juz po sniadaniu, wylezałam sie w wannie i włączyłam pierwsze pranie.
 
i ja wczesniej wstaje, bo o 9.30 juz sie obudzilam, ale ukrop dzisiaj jest straszny!!! wczoraj bylo lepiej

dziec mi zrobil rano awanture i jako ze nie mam balkonu, to w kuchni ma basen z woda rozlozony i sie chlapie od rana:-)
 
a ja juz od rana zdazyłam zjesc pozadne sniadanie, wylezec sie w wannie, zrobiłam pranie całek walizki, wymyłam cała łazienke i jestem w połowie rozmrazania i mycia zamrazalnika, jeszcze skocze do sklepu i mam w planach robic dzisiaj lazanie bo chodzi za mna od 2 miesiecy a mam wszystkie składniki
 
Ja jestem po nieprzespanej przepłakanej nocy. Nie mogłam się uspokoić...
mój facet po raz kolejny zachował się jak dupek zapatrzony w siebie. Normalnie olewałam takie sytuacje bo on zachowuje się tak ciągle ale teraz nie wiem co się ze mną dzieje. Strasznie się denerwuję gdy ktoś się ze mną kłóci :(
Cały czas sobie powtarzam, że przez tego kretyna nie ma co szkodzić dziecku i muszę się uspokoić ale nie pomaga... ;(
 
A ja właśnie przebrnęłam forum to czego przez te parę dni nie czytałam:( Śniadanko zjedzone, ja prawie zawsze zajadam płatki z mlekiem bo jogurtów nie lubię za bardzo. Z owoców teraz wcinam arbuzy:):) Tylko po nich sikam jeszcze więcej i jeszcze brzuch mi się naciąga z obżarstwa:[
Co do pasów to też zapinam, i też wyczytałam o zaświadczeniu, a mój gin uważa żeby zapinać i tyle. W mojej kosiarce są ciasne pasy, ale Astra ma luźniejsze i dlatego teraz jeżdżę jako szofer Astrą:) Tzn z imprezy bo nie piję:) czy na zakupy, ale w asyście męża bo sama się boję.
Puchnąć nie puchnę na nogach, ale ręce mi puchną:( A nogi moczę w misce z wodą i solą do kąpieli stóp bo na boso latam i mam często brudne:)
To na tyle z rana:)

p.s. ja spać nie mogę przez te powracające skurcze łydek:( Jak bym miała przez faceta nie spać to bym mu chyba coś zrobiła, żeby też nie mógł spać. Ja jestem maruda i wredna ........ jeśli miałby mi ktoś krzywdę zrobić. Walczę o swoje, niestety taki charakter mam.
 
Sivle69 mam nadzieję, że szybko dojdziecie do porozumienia. Być może przez hormony teraz tak reagujesz. Uważam, że wszystko powinniście sobie wyjaśnić na spokojnie. Ja jak mi coś nie pasuje to wszystko z siebie wyrzucam i denerwuje mnie jak mój mąż się nie odzywa i tak trzeba z niego na siłę wszystko wyciągać.
Ostatnio wkurzyłam się na niego, bo nic nie powiedział w moje obronie jak moja matka po mnie jechała, a że ja się do niej nie odzywam to myślałam, że przynajmniej moja 2 połowa coś powie no i się zawiodłam. Stwierdził, że to jest problem między mną i moją matką i on się nie będzie wtrącał. Oj jak się przez to wszystko zdenerwowałam. Później no-spę wzięłam, bo mnie coś brzuch zaczął boleć. Czasem już psychicznie nie wytrzymuję w tym domu. Marzę, żeby jak najszybciej się stąd wynieść. Dzisiaj np. usłyszałam jak do ojca mówiła:"To wszystko jest moje, moje. To wszystko jest moje i nikt nie ma prawa się odezwać." No i w takich warunkach i atmosferze mieszkam. Dla mnie koszmar. W tym roku chcieli przepisać na nas ten dom, ale powiedziałam, że nic od nich nie chcę.
 
reklama
A ja własnie wrócilam z galerii, pochodziłam godzinke po sklepach, schłodziłam się bo tam klima, ale żeby jakieś zakupy zrobic to kiepsko. Do dziecięcych oczywiście wchodziłam ale doszłam do wniosku że nic mnie jakoś specjalnie nie "kręci", chciałam kupić M prezent na urodziny ale tez sie zdecydować nie mogłam i skończyło się na tym że kupiłam sobie emulsje babydream fur mama bo fiissan mis ie kończy i masło kokosowe ziaja bo koleżanka kosmetolog mi powiedziała że kosmetyki oparte na kokosie super przeciwdziałają rozstepom, nic innego nie mogłam znaleźć więc jest to, zaraz będe brzuszek kremować, póki co stwierdzam że pachnie ten krem pięknie. M pojechał na dyżur więc czeka mnie reszta dnia na kanapie z laptopem, gotuje brokuła na obiad bo nic innego nie chce mi sie robić...
 
Do góry