Dziewczyny HELLLP! Pocieszcie.
Byłam wczoraj u gina, tak trochę niespodziewanie, bo rano całkiem zanikł mi bół piersi, tak ni z gruszki ni z pietruszki, a poprzednim razem jak tak miałam to w 15 tc było obumarcie płodu. No więc poleciałam do niego od razu i....
Teraz już nic nie wiem, cała jestem w stresie a mam się zgłosić za tydzień.
No więć zrobił usg, ciąża potwierdzona, pęcherzyk 13 mm ale zarodka brak. Powiedział szczerze ,że są 2 możliwości albo go jeszcze nie ma bo ciąża młodsza (tak pokazło usg) albo już go nie ma bo obumarł przez jakąś infekcję (a przeciez miałam kaszel suchy i ból gardła) Podsumował jednak ,ze on jest dobrej myśli bo jest dosyc duze "zółtko" wiec zarodek pewnie tez jest tylko malutki.
NO I NIE WEŻ SIĘ CZŁOWIEKU NIE STRESUJ PRZEZ TYDZIEŃ