reklama
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
Ja chyba mam jakiś problem z wbiciem się
Dawidowe jak ja bym mojego nie przypięła pasami to mogłoby być nieźle ;-)
a kto Cię nawiedził? :-)
E-lona ale fajny bałwan, chociaż mnie zima cieszy tylko na obrazkach.
Mamaagusi to fajny taki pakiet. Ale pewnie masz taki dotykowy telefon, a ja takiego mieć bym nie mogła.
Dorisday mam nadzieję, że się nie rozchorujesz!
Nie mam zielonego pojęcia co to są bańki chińskie ;-)
Sarisa o kurcze, to długo u Was goście zabalują, ja to bym się chyba do tego nie nadawała.
Fajny masz ten pakiet w play, ale ja to o wiele mniej miesięcznie wydaję na telefon (a nawet dwa) niż 70 zł.
Kroma zdrowia dla Arka i dla Twojego męża.
Renata a czemu miałabyś zwariować?
Kahaa przeraziła mnie ta historia z łóżeczkiem!
ooo, widzę, że doskonale się rozumiemy odnośnie spania :-)
Makuc czemu podirytowana? :-(
Emiliab coś się stało, że nie masz weny do pisania? :-(
Piszecie o alkoholu, ja właśnie jestem po jednym drinku i zastanawiam się nad następnym.
Mąż też mnie właśnie zdenerwował.
Dawidowe jak ja bym mojego nie przypięła pasami to mogłoby być nieźle ;-)
a kto Cię nawiedził? :-)
E-lona ale fajny bałwan, chociaż mnie zima cieszy tylko na obrazkach.
Mamaagusi to fajny taki pakiet. Ale pewnie masz taki dotykowy telefon, a ja takiego mieć bym nie mogła.
Dorisday mam nadzieję, że się nie rozchorujesz!
Nie mam zielonego pojęcia co to są bańki chińskie ;-)
Sarisa o kurcze, to długo u Was goście zabalują, ja to bym się chyba do tego nie nadawała.
Fajny masz ten pakiet w play, ale ja to o wiele mniej miesięcznie wydaję na telefon (a nawet dwa) niż 70 zł.
Kroma zdrowia dla Arka i dla Twojego męża.
Renata a czemu miałabyś zwariować?
Kahaa przeraziła mnie ta historia z łóżeczkiem!
ooo, widzę, że doskonale się rozumiemy odnośnie spania :-)
Makuc czemu podirytowana? :-(
Emiliab coś się stało, że nie masz weny do pisania? :-(
Piszecie o alkoholu, ja właśnie jestem po jednym drinku i zastanawiam się nad następnym.
Mąż też mnie właśnie zdenerwował.
R
rysia85
Gość
Natolinko ja też się zastanawiałam nad kolejnym drinem i właśnie uciekam sobie go zrobićwięc zrób to samoa czym Cię mąż wkurzył??
Makucku jak tam winko-smaczne i czy działa jak polepszacz nastroju??!!
Sarisko no jasne że trzeba coś z tym naszym paskudnym humorem zrobić-hihi obstawiam że najlepiej zadziała jak nas odwiedzisza jak tam Maleństwo??czujesz cały czas ruchy??!!
Wioli szybko wyślij chłopine do sklepu,niech Ci zapewni % jak są potrzebnea jak tam koncepcja pokoju-wszystko dograne już na ostatni guzik do czerwieni??!!!
Makucku jak tam winko-smaczne i czy działa jak polepszacz nastroju??!!
Sarisko no jasne że trzeba coś z tym naszym paskudnym humorem zrobić-hihi obstawiam że najlepiej zadziała jak nas odwiedzisza jak tam Maleństwo??czujesz cały czas ruchy??!!
Wioli szybko wyślij chłopine do sklepu,niech Ci zapewni % jak są potrzebnea jak tam koncepcja pokoju-wszystko dograne już na ostatni guzik do czerwieni??!!!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
ja nigdy nie doprowadzam do takiej sytuacji ;-)U mnie procentów brak a przydałyby sie dzisiaj
Rysia chyba na ogólniedostępnym wątku nie chcę o tym pisać.
emiliab
Fanka BB :)
natolinko jakoś ciężko i się wbić. Ale jutro będzie lepiej
sarisko kochana moja! Od rana myślałam o tobie i...zapomniałam! Gratuluję ruchów dzidzi! Jej, u ciebie za chwilę też będzie półmetek:-)
rysia,makuc oby złość szybko wam minęła,bo przecież ona piękności szkodzi
Ćwiczenia zrobione,teraz delektuję się Inką. Jutro mam masę spraw do załatwienia: odebrać awizo z poczty w centrum miasta,wykupić leki małżowi,iść na szczepienie z Frankiem,odebrać Kubie strój na bal karnawałowy... Ufff,i gdzie tu miejsce na zrobienie obiadu?
sarisko kochana moja! Od rana myślałam o tobie i...zapomniałam! Gratuluję ruchów dzidzi! Jej, u ciebie za chwilę też będzie półmetek:-)
rysia,makuc oby złość szybko wam minęła,bo przecież ona piękności szkodzi
Ćwiczenia zrobione,teraz delektuję się Inką. Jutro mam masę spraw do załatwienia: odebrać awizo z poczty w centrum miasta,wykupić leki małżowi,iść na szczepienie z Frankiem,odebrać Kubie strój na bal karnawałowy... Ufff,i gdzie tu miejsce na zrobienie obiadu?
R
rysia85
Gość
Emiliab co do urody to mnie to nie przekonuje (bo żem pikna inaczej i raczej nic mi już nie zaszkodzi).Widzę że jutro czeka się faktycznie ciężki dzionek,dlatego życzę by wszystko udało Ci się załatwić błyskawicznie a czas na obiad...hmmm najlepiej zjeść go gdzieś na mieście
Natolinko i jak tam pijesz dalej??!!a co do sytuacji że w barku pusto to ja też nie mogłabym tak mieć bo co jak co,ale jakieś oparcie na ciężkie chwile w postaci % muszą być
Makucku jesteś czy już żeś taka pijana że ciężko Ci coś napisać??!!;-)
Natolinko i jak tam pijesz dalej??!!a co do sytuacji że w barku pusto to ja też nie mogłabym tak mieć bo co jak co,ale jakieś oparcie na ciężkie chwile w postaci % muszą być
Makucku jesteś czy już żeś taka pijana że ciężko Ci coś napisać??!!;-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: