reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Lolisza i Dagisu faktycznie uważajcie na siebie, jeszcze troszkę nam zostało, bliżej niż dalej.
Lolisza a co to są za skurcze co pisałaś?
Nina cały czas trzymam kciuki.
Zrobiłam sobie morfologie wczoraj hemoglobinę mam 11,2 ostatnio 3 tygodnie temu miałam 11,3 nie wiem czy sie cieszyć ,że nie spadła czy martwić sie ,że sie nie podniosła. Ogólnie nie jes zle chyba ze stanem mojego zdrowia tylko mam rano straszne wzdecia i kolki takie i ledwo chodzę rano, ma ktoś rade z Was na takie coś?
 
reklama
Lolisza a co to są za skurcze co pisałaś?

Skurcze Braxtona-Hicksa inaczej przepowiadające, czyli słynne "twardnienia brzucha", pojawiają się od 20 tc (u jednych wcześniej innych później) i są całkowicie normalne jeśli jest ich do 10 na dobe, jeśli jest ich więcej mogą (ale nie muszą) spowodować skracanie szyjki a co za tym idzie ryzyko porodu przedwczesnego.
 
Kasis - Lolisza opisywala skurcze braxtona hicksa, które przypominają skurcze porodowe (a często sa nawet bezbolesne) , ale nie są oznaką czegos zlego. Przygotowują macicę do porodu.
Co do Twojej hemoglobiny to czy bierzesz żelazo?

no i juz widzę lolisza napisala wszystko jak w ksiązce pisał ;-)
 
mi też często twardnieje brzuch ale właśnie spowodowane tymi wzdęciami tak przynajmniej mi się wydaje, w czwartek idę do lekarza po l4 już do końca :)a w piątek będziemy jedli już rybki nad Bałtykiem, nadrobię tochę z tymi omegami heeh bo teraz mało coś jem ich.
Dorisday tak kochana cały czas biorę żelazo i witaminy ,które zawierają tez żelazo.tylko cos sie chyba mało wchłaniają niestety:(
 
Ostatnia edycja:
dawno sie nie odzywalam.czytam caly czas ale jakos nie mam nic do napisania..:-p mała daje cały czas o sobie znac wiec jest dobrze!
Kasis a my dzis awansik-a Ty juz wiesz kto siedzi u Ciebie w brzuszku?
 
Cześć Iwcia miło Cie widzieć:) tak dziś już jesteśmy w 6 miesiącu, chociaż książki to rożnie podają, niektóre mówią,że już od tygodnia jesteśmy:)
A tak kochana wiem co siedzi w brzuszku:)u mamusi w środku jest Błażejek:)
 
dagisu, lolisza dacie radę, jak dziewczyny wyżej napisały już jest bliżej niż dalej :*:*

A ja tak cieszyłam się z wakacji po tej całej sesji, a się okazało, że ... nie mam co ze sobą zrobić. Zaraz upichcę obiad i od 12 do 16 nie wiem co ze sobą pocznę. Później przyjdzie mój M. z pracy i rodzice i babcia ;] bo dziś imieniny taty. I taki mam problem codziennie : do 16 się po prostu nudzę :) Nie mogę oglądać codziennie filmów na komputerze bo już mi oczy wypływają :)


Pogoda cudowna, a mi brakuje działki :( Może w weekend do znajomych pojedziemy. Czas pomyśleć o jakiejś działeczce na odludziu :)
 
monimoni zawsze masz jeszcze scrapbooking ;-) No ale faktycznie nie ma to jak na swiezym powietrzu zwlaszcza w taką pogodę. Oj ja tez bym chętnie usiadla gdzies na lezaczku w pólcieniu .... a tu niestety w pracy trezba siedziec :-(

Kasis - u mnie podobnie z ta hemoglobiną. Nie wiem natomiast czy jest poprawa czy nie. Dopiero badanie krwi przede mną. Ja przyjmuję ferro-fem (podobno łatwo przyswajalne) no ale to sie okaze.
Ja na wzdęcia i zaparcia dostalam od gina forlax (w saszetkach) piję co drugi dzien .... i pomaga (a nie przeczyszcza). Nie mam twardnien brzucha i chodzę znacznie czesciej do kibelka.
 
No tak dziewczyny niby bliżej niż dalej, ale lekarz powiedział że to nie 33tc tylko 23tc więc niestety jak się ujście otworzy dojdzie do tego jeszcze jakaś infekcja, odejdą wody to pozamiatanie-maleństwo nie ma jeszcze szans:( przeraża mnie to! Staram się myśleć pozytywnie, ale ciągle coś mnie załamuje. Muszę jeszcze o jednym fakcie napisać. W szpitalu dostawałam rano i wieczorem po dwie tabletki luteiny dopochwowej. Po aplikacji strasznie mnie piekło. Od wczoraj cholera jasna znowu zauważyłam jakieś zielonkawe upławy:/ już nie mam siły:( no i jak się tu znowu nie martwić. Chciałabym bardzo odpocząć - przede wszystkim też psychicznie no ale kurde nie da się!!!
 
reklama
Mam to fakt, ale czekam na materiały bo się wszystko pokończyło :D Ale to na pewno trochę czasu pochłonie :) Tylko weny brak również.
 
Do góry