reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

ciąg dalszy (swoją drogą to może do wieczora się wyrobię jeżeli o nadrabianie chodzi :laugh2::cool:) Alicja zajęła się oglądaniem (dewastowaniem?) kalendarza, więc może uda mi się cokolwiek więcej doczytać i....napisać.

RAGNA jak wujek? Myślę cały czas o nim, wiesz? o kolor skoczka pewnie Was zapytają wysyłając maila. Chyba, że zaznaczyli na aukcji, że jak ktoś nie poda to wysylają losowy? zresztą co tam kolor. Najważniejsza jest sama zabawka. Odnośnie sformułowania z działaniem zgadzam się w 100%. mądra kobieta z Ciebie.
KAHAAA spokojniej podróży i WESOŁYCH ŚWIĄT (chociaż i tak już tego pewnie nie przeczytasz :-()
ELWIRKA co to za szczepienie było? mmr? jak się dzisiaj Oli miewa? jak nocka?
EFA przede wszystkim zdrówka dla Olka. cieszę się, że do nas wróciłaś i że powoli u Was wszystko na prostą wraca tj. że jesteście razem w bydgoszy, a nie oddzielnie w różnych miejscowościach.
HAPPY znowu namolna Cię nawiedziła? współczuję. Ona to chyba nie ma za grosz taktu :no: a raczej nawet nie "chyba" a "na pewno". Martwi mnie stwierdzenie, że
W ogóle to coraz mniej mam na wszystko czasu,sił,chęci...wszystkiego....:((((>
i mam nadzieję, iż szybko do formy wrócisz. Pomyśl sobie, że niebawem M. do Was dołączy i wszystko znacznie łatwiejsze i weselsze będzie.

* Ala właśnie mi na kolanach siedzi i teledysk ulubiony ogląda [video=youtube;le34ygtODfI]http://www.youtube.com/watch?v=le34ygtODfI[/video] a co za tym idzie jedną ręką piszę...

Niee no jednak nie dam rady tak pisać. reszta potem :-p
 
reklama
Alicja
normalnie miałam ochote go zamordować. Powstrzymał mnie jedynie fakt, że Isia go lubi i mogłoby jej go brakować :confused2:;-)
aż poplułam monitor :-D choć rozumiem, że nie było ci do śmiechu
sheeney gratulacje z wiadomości o lokatorze. Może Piotruś będzie ?
makuc niestety Zuza wieczorem dostała gorączki :/ później w nocy się obudziła i zaczęła stękać i posapywać, okazało się że dalej temperatura jest.
Siedziałam wczoraj do 1 w nocy nad pracą, do drugiej nie spałam, bo Zuzia gorączkę miała, a o 7 pobudka, bo starszy do szkoły. Niepritomna jestem :-( a dzisiaj mam huk roboty :(
Zajrzę później.Buziolki
 
Witam o poranku Kubuś przesłał pięknie noc bez ochraniacza guza tez niema także dobrze zrobiłam ze go sciagnelam dzisiaj jestem uziemiona w domu bo czekam na przesyłkę z ebaya
Makuc ja odwrotnie czapka rajtuzki musza być ;-)
Alicja dzieci dziećmi ale to akurat wszystko robi na złość patrzy w oczy i z uśmiechem robi to czego jej zabraniasz ale to jest tak jak dziecko niema żadnych granic wytyczonych wczoraj próbowała np zabrać zabawkę kubusiowi a mój syncio walnol ja grzechotka zabrał organki i długa może to głupie ale byłam dumna:-Dbo to zawsze ona próbuje go teroryzowac
Happy mój Kubuś tez nie zrozumialby kary wystarczy odłożenie go w bezpieczne miejsce i nie patrzenie na niego widzi ze to nic nie daje i przestaje ale tak od dwóch lat napewno dwie minutki na kocyku zastosuje bo z bartkiem działało chociaż myśle ze Kubuś będzie bardzo :rofl2:grzeczny:rofl2:
 
Alicja, szkoda, że z konfitur nic nie wyszło:( Ja bym kazała małżowi zrobić za karę. Niech naprawi, co zepsuł. Ach, te chłopy... Czasem ręce opadają, no ale fakt, jak dziecko kocha, to krzywdy drugiej połówce zrobić nie można... To jak zabrać dziecku ulubioną zabawkę:p
Makuc, dziękuję, że pytasz o wujka. Niestety ciągle nieciekawie to wygląda. Wczoraj miał tomografię i wygląda na to, że obrzęk mózgu się zwiększył :( Ciągle jest w śpiączce farmakologicznej. Kiedy obrzęk się zmniejszy, to ma zostać przewieziony do innego szpitala i operowany, ale póki co nie można go ruszać... W ogóle mama mi opowiedziała, że jego 11-letni synek bardzo płakał, jak wujkowi przytrafił się ten wylew no i dziadek mówi mu - idź na roraty, może się poczujesz lepiej. No i mały poszedł. Wrócił strasznie podbudowany i powiedział, że dziś wszsytkie dzieci modliły się za jego tatę, bo pewnie tam dzieci na głos intencje mówiły. W komentarzu do tego powiem tylko to, co Ty napisałaś Natolin, że zazdroszczę ludziom, którzy mają taką silną wiarę. Chyba im w pewnych sprawach o wiele łatwiej i mają większy spokój i siłę. Ja niestety należę do tych wiecznie wątpiących i stąpających twardo po ziemi i bardzo krytycznych w stosunku do działania Kościoła, dogmatów itd. Ale to już zupełnie inny temat.
Chyba nic więcej teraz nie napiszę, bo Myszka marudzi. Idziemy robić kaszkę mannę.
A, jeszcze w dyskusji czapkowej dorzucę swoje trzy grosze. Rajstop w ogóle nie lubię, więc zimą pod spodnie noszę tylko jak jest naprawdę zimno, za czapkami też nie przepadam, bo mi się włosy elektryzują, ale staram się zakładać, jak jest już jakieś -5. Ostatnio kupiłam nauszniki, więc coś pomiędzy czapką a gołą głową.
 
Ostatnia edycja:
Jak wpada w histerię,bo czegoś tam jej nie daję,czego jej nie wolno- cóż- to już dla niej jest kara.Nie sądzę,by w tym wieku rozumiała związek kary ze swoim zachowaniem.Zreszta chyba nigdy do tej pory nie dała mi powodu,by ją za coś karać...no,bo za co???Marudzi?widocznie cos jej dolega,czegos potrzebuje.Domaga się zakazanych rzeczy?Nie dostaje ich.Rusza,mimo zakazów coś,czego nie powinna dotykać?Zabieram ją stamtąd i powtarzam ,że nie wolno.A że nieraz sajgon robi w pokoju,że wywala rzeczy z szaf...heh...wyrośnie z tego.
to u nas jest tak samo. my też nie używamy kary jako kary bo wystarcza "pouczenie" a że za chwilę zapomni o tym i robi to samo no trudno, powtarzam do znudzenia. ZAWSZE zabieram ją z tego miejsca co oczywiście kończy się płaczem więc myślę, że nie ma u nas potrzeby do większe interwencji tym bardziej, że póki co to działa i w większości przypadkach Agusia słucha. no i też nie ograniczam jej wszystkiego, oczywiście w granicach rozsądku i bezpieczeństwa ale np jak znajdzie się w kiepskiej sytuacji w sensie np weszła na krzesełko i nie wie jak zejść (tzn już wie ale heh taki przykałd) to ją jedynie asekuruję i pozwalam kombinować tak samo nie lecę jak się znajdzie blisko stołu tylko mówię jej żeby uważała na głowę i jestem tylko w pogotowiu. i też uważam, że gdyby mi rodzice więcej tłumaczyli niż karali to byłabym bardziej zaradna, mój mąż ma takie same odczucia w stosunku do siebie

makuc niestety Zuza wieczorem dostała gorączki :/ później w nocy się obudziła i zaczęła stękać i posapywać, okazało się że dalej temperatura jest.
Siedziałam wczoraj do 1 w nocy nad pracą, do drugiej nie spałam, bo Zuzia gorączkę miała, a o 7 pobudka, bo starszy do szkoły. Niepritomna jestem :-( a dzisiaj mam huk roboty :(
Zajrzę później.Buziolki
współczuję o tobie i Zuzi....:* daj znać jak sie czuje i czy gorączka minęła:*

no a ja wstałam całkiem niedawno, małż wyszykował Agusie na spacer więc się dziś znów wyspałam i ponieważ Agusi chwilowo nie ma to mogę zajrzeć tu. ząbek nadal się buntuje i wyjść całkiem nie chce ale w nocy dziś Aga spała bardzo ładnie i wstała podobno dopiero o 8. okropna dziś pogoda przez co mam gorszy humor i nie wiem czy padać nie będzie a wolałabym mieć możliwość wyjścia na spacer.
 
no i ciąg dalszy ciągu dalszego (mam nadzieję, że juz po raz ostatni :zawstydzona/y:chociaż moje dziecko jeszcze nawet nie myśli o spaniu i nie wiem jak to wszystko w praktyce wyjdzie)
KROMA fajnie, że Ola powoli zaczyna nocnik akceptować i mam nadzieję, że wasze problemy kupowo-Olowe niebawem się skończą.
RYSIA jak sobie Miłosz na basenie radzi? na naukę pływania go zapisaliście, czy tak po prostu go bierzecie, żeby się w wodzie "potaplał"? no i super, że w międzyczasie udało Ci się na piwo z koleżanka wyskoczyć.
KANIA widzę, że Twoj slubny wczoraj wczesnie spać poszedł. Mam nadzieję, że nocka była na tyle spokojna, że udało się Wam za wszystkie czasy wyspać. a Ty się dzisiaj urlopujesz, tak? Ja wprawdzie urlopu nie mam ale postanowiłam, że zrobię tylko konieczne minimum a resztę czasu na BB, dla Alicji, D. i samej siebie poświęcę :-) P.S.na też 2 wigilie czekają :cool:
WIOLI ściągnęłaś jednak ochraniacze? o! i jak nocka bez nich przebiegła. Mam nadzieję, że synek się nie poobijał za bardzo? o doczytałam, że spokojnie Kubuś bez "zabezpieczeń" sobie dał radę w nocy. Super.
MAŁA_MI zdziwiłaś mnie tym, że jednak teściowie dali wczoraj radę jeżeli o opiekę nad łukaszkiem chodzi. Myślałam, że napiszesz, że tragedia w pięciu aktach miala miejsce a tu :szok: cieszę się. Teraz spokojnie będziesz mogla Szkraba z nimi zostawiać!
DZIULKA a dzisiaj chorowitku jak się czujesz? o HAPPY a Ty dalej takse się masz? nie podobuje mi się to :-( i wiesz, bardzo mądrze na temat kar sie wypowiedziałaś. Zresztą nie mogło być inaczej.
RAGNA Ty się cieszyć a nie martwić tym niecodziennym zjawiskiem, jakim jest długi sen Hani, powinnaś. Przykro mi, że z obrzęk mózgu u Twoejgo wujka się powiększył. Mam nadzieję, że jednak wszystko do normy wróci i że lekarzom uda się go wybudzić ze śpiączki farmakologicznej plus, że wyjdzie ze szpitala na własnych nogach jeszcze... trudne to wszystko niestety.
MORIAM zajęcia z MTV dance? jak to wygląda? no i fajnie, że wraz ze zbliżającym się końcem roku kalenarzowego trochę sobie odpocząć możesz.
ALICJA
normalnie miałam ochote go zamordować. Powstrzymał mnie jedynie fakt, że Isia go lubi i mogłoby jej go brakować
confused8gj.gif
wink2.gif
rozwaliłaś mnie na częsci tym stwierdzeniem. Buźka dla Ciebie i dla przypalonych pomarańczy ;-) u nas dzien coraz później się zaczyna, co niezmiernie mnie cieszy. Ale i tak jak robię śniadanie dla Alicji myśle sobie o tym, że zapewne Ty w tym momencie tez Iś karmisz.
EMIŚ za małe :szok::-D nieźle. Wogóle to jak się Twój ślubny miewa? dba o siebie? bierze leki? o spaghetti powiadasz? może i ja na taką latwiznę dzisiaj się zdecyduję?
MAGA przykro mi. Dużo sił Ci dzisiaj życze i zdrówka dla Zuzi!

nadrobiłam! a Alicja zamiast spać to po domu biega :eek::confused2::crazy:
 
Happybeti baaardzooomi się spodobało to co napisałaś o dyscyplinie :-*
Makuc no fakt, że wesoło jest w kościele ;-) i fakt, że wiara pozwala mi jakoś trwać
Co do czapek to też ich nie noszę. Ale rajstopy pod spodniami jak jest zimno tak :-)
Alicja tekst apropos mordowania męża bezcenny :-D
Ragna pamiętam o wujku

więcej nie dam rady, jestem jakaś śpiąca bardzo :eek:
Makuc​ szacun za posta
 
reklama
NAT to może idź się położyć? Alicja w końcu zasnęła, więc ja się za produkowanie mailu pracowniczych biorę. nie chce mi się :eek:
 
Do góry