reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

wioli- my też mamy i wyrywa, a ja mam teraz zamiar mu zabrać, bo i tak jest pomiętolony i ściągnięty przez niego na sam dół więc nie sprawdza się jako ochraniacz i w styczniu chcę mu dać już inne łóżko, bo ostatnio włazi do Olki łóżka i chce tam spać, sam złazi. Zdrówka bo to ty ta chorowita jesteś.
Ragna- to masz szczęście, korzystaj póki szef zamierza pomagać kobietą z dziećmi, mało takich jest i nawet jeśli przedtem nie chciał, to ciekawa jestem co go tknęło.
makuc- kulkowo to taka sala zabaw z kulkami, samochodzikami, zjeżdżalniami i takimi tam.
 
reklama
Happy kroma mój tez juz chyba nie spełnia swojego zadania do tego wygina się na wszystkie strony Bartek nawet nie tykal go jak był mały a Kubuś po każdej drzemce
Kroma jak ja bym chciała juz wymienić mu łóżko ale zdecydowanie jeszcze do tego nie dorósł wszyscy spimy na górze niby mam bramkę przy schodach ale wiadomo jak to jest Bartek wstanie zapomni zamknąć i tragedia gotowa
 
wioli- no ja nie mam jak na razie schodów i nasze łóżeczko ze szczebelkami jest w opłakanym stanie rozwala się, co go pociągnę to wyłażą wszystkie szczebelki, już raz dół nam spadł, i całe łóżeczko rozwaliło się jak domek z kart, a ja córce zmieniłam jak miała 15 mcy, a Arek będzie miał pod koniec stycznia też 15 mcy i on szybciej zaczął chodzić i schodzić, więc wiem, że da radę. Ostatnio chciał nam górą wychodzić i prawie spadł. No i dostanę łóżeczko w spadku za grosze, a nie mam miejsca na przechowanie go.

A mnie giry bolą, jakbym nie wiadomo co robiła, a ja jedynie co to szalałam w kulkowie z dzieciakami.
 
Kroma no wlasnie Arek juz wie co i jak i ty wiesz ze juz jest na tyle samodzielny ze da sobie radę a jeszcze jak zaczyna wychodzić to rzeczywiście niema na co czekać ja bartkowo tez zmienilam jak zaczol nogę zadzierać do wyjścia chociaż szczebelki miał wyciągnięte to chciał góra kaskader mały
 
Padam już dzisiaj ,wyjątkowo oczy mi się kleją o tej porze. Nie wiem czy dotrwam do czasu aż mąż wróci z pracy.

My w łóżeczku mamy nadal ochraniacz, ale on chyba nie spełnia już tej roli co kiedyś, bo mimo że on jest to i tak Łukasz się obija o te szczebelki. :eek:

makuc
ja wyjątkowo też nie lubię maskotek, gdyż nie mam gdzie tego trzymać a po drugie Łukasz nie ojbawia nimi zainteresowania kompletnie.
ragna fajne te skoczki, no i cena super ! Zaciskam kciuki za te pozytywne zmiany u Ciebie w pracy.
 
ikaa, dziulka, sheeney, beti, kania, wioli dużo zdrówka
kahaaa ja będę w łodzi :p
kania dzięki. a u mnie jako tako... mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej. a z tym jeżdżeniem to bardzo się boję i chyba znów musiałabym wykupić sobie jazdy... nie wiem chciałabym z jednej strony znów usiąść za kierownicą ale ten strach.. no i fajnie, że spotkanie się udało
makucku to poprawy humorku życzę:(
kania to fajnie, ze nocka niezła
nat ja też nigdy nie wiem co na święta chcę dostać
dobranocka cieszę się bardzo, ze wszystko się udało a dzieciaczki masz prześliczne
mała mi trzymam kciuki, żeby jutrzejsza opieka teściowej nad Łikaszkiem przebiegła bezproblemowo
 
Drogie forumowe koleżanki,
Hanka już ma dość długą grzywkę i generalnie jej fryzurka woła już o jakąś odmianę. Zastanawiam się, czy pójść z nią do fryzjera, czy załatwić sprawę własnymi rękami. Grzywkę jej już dwa razy podcinałam i wyszło jak wyszło:p Boję się, że wizyta u fryzjera byłaby dla niej za dużym stresem. Poza tym ma raczej rzadkie włoski, choć trochę przydługawe tu i ówdzie. Macie jakieś doświadczenie w tej materii?
A, mąż zamówił skoczka na allegro:)
 
Ragna ja ci nie pomogę bo mój Kubuś to jeszcze prawie łysy jest może spróbuj pójść do fryzjera pierwszy raz tylko niech posiedzi na fotelu zeby się oswoila zobaczysz jak reaguje a może masz jakaś znajoma fryzjerke co może przyjść do domu napewno będzie łatwiej w bezpiecznym miejscu dla dziecka ja tak robiłam z moim bartkiem i udało się sama z kolei bym sia bała z nocyczkami latać
 
reklama
wioli ja nigdy nie mialam ochraniaczy na szczebelki, szczerze mówiac nie rozumiem ich idei
dobranocka fajne zdjecia
mamaagusi to dawaj na privi nr tel albo na zamknietym, jak mnie tesciowa spusci z oczu to skrobne do ciebie to moze gdzies wyskoczymy. daleko masz do manufaktury? bo ja to nic innego nie znam :D
ragna ja sama chiachalam, dzis w wannie, on sobie chlapal i nawet nie zauwazyl, ze mu tyly wyrownalam. nie wiem czy z grzywka to by przeszlo, ale jak cos to sprobuj...
 
Do góry