MAKUC moja jak na przewijaku siedzi przy ubiraniu to widzi ulice przez okno i gada ciagle jedzie!!! jedzie!!! jak auto zobaczy)
a zapomnialam wam pwoiedziec dzis skoczylismy do ikei po taki metalowy regal do loggi gdzie trzymamy w kacie zgrzewki wody, soki itp, i mloda ze ma hopla na tle wozkow sklepowych to doslownei w tym w ikei to szal. no i jak wyszlismy z ikei to na paringu tym wozkiem krecilam wkolo siebie ze mloda jezdzila jak na karuzeli)) jaki kurde smiech!!! ludzie jak przechodzili obok to nie bylo osoby zeby sie nie usmiala)) przy okazji w ikei kupilam jej pacynke - krowke i jaja odprawialysmy w skelpie przy kasie))
a przy okazji - jak gadala z kumpela z mojej bylej pracy to mi opwiadala jakie jaja tam sie wyprawiaja. jedna laska mloda zostala zlapana na kradziezy -zwinela doslownie siatke zakupow nie placac za nia.jak wychodzili ze sklepu wieczorem to szefowa zapytala gdzie ma paragon a ta mowi ze chyba wywalila albo zgubila bo znalezc nie moze. to szefowa zapytala kasjerki -ktora kasowala zakupy tej dziewczyny? zadna. na drugi dzien dyro jak wpadl to zdjal ja z kasy i dyscyplinarny wylot natychmiastowo. wstyd jak cholera.
poza tym z tego co mi mowila kumpela to ja dyro robil nabor to jak sie okazalo nie ma w czym wybierac, bo albo jakies zaspane anemiczki powloczace nogami po glebie albo wiece zmotywowana a cale 30 kilo wagi i 140 wzrostu. wiadomo ze mozna byc malym i chudym i miec sile i pare jak slon ale podobno ta laska to wygladala jakby za chwile miala sie przewrocic i na pytanie: " jaka ma pani motywacje i czemu wybrala pani nasz sklep zeby zlozyc cv" odpowiedziala ciezko powaznie" nie wiem... tak jakos...". polewka.
a zapomnialam wam pwoiedziec dzis skoczylismy do ikei po taki metalowy regal do loggi gdzie trzymamy w kacie zgrzewki wody, soki itp, i mloda ze ma hopla na tle wozkow sklepowych to doslownei w tym w ikei to szal. no i jak wyszlismy z ikei to na paringu tym wozkiem krecilam wkolo siebie ze mloda jezdzila jak na karuzeli)) jaki kurde smiech!!! ludzie jak przechodzili obok to nie bylo osoby zeby sie nie usmiala)) przy okazji w ikei kupilam jej pacynke - krowke i jaja odprawialysmy w skelpie przy kasie))
a przy okazji - jak gadala z kumpela z mojej bylej pracy to mi opwiadala jakie jaja tam sie wyprawiaja. jedna laska mloda zostala zlapana na kradziezy -zwinela doslownie siatke zakupow nie placac za nia.jak wychodzili ze sklepu wieczorem to szefowa zapytala gdzie ma paragon a ta mowi ze chyba wywalila albo zgubila bo znalezc nie moze. to szefowa zapytala kasjerki -ktora kasowala zakupy tej dziewczyny? zadna. na drugi dzien dyro jak wpadl to zdjal ja z kasy i dyscyplinarny wylot natychmiastowo. wstyd jak cholera.
poza tym z tego co mi mowila kumpela to ja dyro robil nabor to jak sie okazalo nie ma w czym wybierac, bo albo jakies zaspane anemiczki powloczace nogami po glebie albo wiece zmotywowana a cale 30 kilo wagi i 140 wzrostu. wiadomo ze mozna byc malym i chudym i miec sile i pare jak slon ale podobno ta laska to wygladala jakby za chwile miala sie przewrocic i na pytanie: " jaka ma pani motywacje i czemu wybrala pani nasz sklep zeby zlozyc cv" odpowiedziala ciezko powaznie" nie wiem... tak jakos...". polewka.