reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

dawidowe- ja też spałam popołudniu jak nigdy, aż córka mnie obudziła, a śniłam o basenie, ze pływałam.

A mi Arek wlazła na Olki łóżko i poleciał jak kot na łapy i potem na głowę, łóżko ma może 20 cm, a huk by, dobrze, że panele tam są.
 
reklama
My już po spacerku i po zakupach :-) tylko wkurzyłam się bo zagadałam się z koleżanką przez tel a w tym czasie Patryk zasnął w wózku, takim mocnym głebokim snem :confused2: dokończyłam zakupy a w domu chciałam go przenieść do łóżeczka żeby dalej spał i co ... oczywiście obudził się i już spać nie poszedł wrrr...:wściekła/y: jak ja bym chciała żeby on był śpiochem :sorry:

dawidowe, ja z Patrykiem nie rozmawiam, tylko odwracam jego uwage ;-) co do komedii to bym musiała się zastanowić, tyle tego jest i nie wiem co lubisz. Super, że z niunią już lepiej :-) na pneumokoki też idziemy w październiku :tak: a ty jesteś taka niedobra jak i ja, szafki nie pozwalasz dziecku otwierać :-p:rofl2:

doris
, dobrze, że z J już ok, ale że szef cie zdenerwował to okropność, jakiś podły człek ;-)

kania, oj spisałaś się spisałaś, lubie cie czytać :tak:idziemy tylko na ślub bo wesela nie ma ;-) a ty jeździsz własnym samochodem czy jakieś jazdy doszkalające sobie wykupiłaś ? Super, że Oliwka radzi sobie w żłobku :-)

maga
, zdrówka dla Zuzi!

e-lona
, dla was też dużo zdrówka :tak: a jak tam pranko już wyprane ? ;-) no i powodzenia z nauką dmuchania :-D mojego bratanka też uczyli ale dmuchał jakoś w dół i tak trzeba było mu pomóc :-p

kasis, u nas też nocki były lepsze, nawet całe były przesypiane a teraz d... blada :sorry::dry: spokojnie Patryk też tego wszystkiego nie robi, ale na tym etapie dzieci się bardziej różnią niż to było wcześniej :tak:

dawidowe, kroma, sheeney,
zazdroszcze spania w ciągu dnia :)

kroma, biedny Aruś, ale nic mu się nie stało ?


No i jeszcze 2 godzinki z mega marudą a potem kąpiel i spać, oby szybko zasnął bo dzisiaj moja cierpliwość na wykończeniu już :rolleyes2: Ide mu dać deserek bo się patrzy na mnie jak chipsy wcinam i mlaszcze tak głośno że chyba sąsiedzi słyszą :-D
 
no to ja już po pracy:tak::-):-):-)zaraz wróci moja córcia z tatusiem
roxi, o śpiochu marzę i ja... ale Inka to taki zajączek pod miedzą, o:baffled:byle co ją budzi a żeby zasnęła to czarodziejskich sztuczek trzeba:crazy:
 
Dzięki dziewczynki za odpowiedzi:)uspokoiłam się:))
Młody śpi od 18,wczoraj też tak było,zobaczymy jaka będzie nocka, a co do apetytu niestety na razie dalej mniej je:(((
 
Dawidowe to pospałyście :-) U Nas dziś po żłobku strajk spania nie było, za to marudztwo masakryczne, 19:10 już spała.
Elwirka ale Ci dobrze :-) Wyśpij się przez weekend, odpocznij i nabierz sił na kolejny tydzień.
Roxannka jeżdżę naszym samochodem z mężem :-)też bym chciała, żeby śpiochem była po mężu ale chyba po mnie to spanie odziedziczyła, daj Patrykowi chipsa nie bądź taka !!!
Kroma dobrze ze Arkowi nic się nie stało, huk wyobrażam sobie jaki był bo u Nas też dwa razy na panele był lot.
Ida szybko się uwinęłaś z tymi korkami :-)
Kasis pewnie dlatego że skok, ważne że w ogóle coś je :-) Jedne dzieci w skoku jedzą jak szalone a drugie nie chcą nic jeść.

Dziś z żłobka Oliwia wróciła jakaś niespokojna, podobno niewiele spała a na spacerze też zasnąć nie mogła, za to była mega głodna zjadła cały duży słoikowy obiadek plus deserek. Poszłyśmy na rowerek, coby mi nie padła przed 18, potem plac zabaw, huśtawka, piaskownica. Jak wróciłyśmy do domu to już była nie do życia. Kąpiel na szybciocha i już smacznie śpi (oczywiście padła przy butli).
 
Ufff jestem. W pełni zmobilizowana, żeby nadrobić zaległości, więc uwaga! uwaga! :laugh2::happy::-p [tylko dla zdeterminowanych]

ROXI mi jak Aliczka padnie w wózku i taką śpiąca do domu ją zabieram to nawet jej nie tykam tylko delikatnie rozpinam i tak w wózku sobie w domu blanocia. Dzisiaj tak godzine spała ;-) z tym, że mam ten komfort, że D. jest w domu i wózek na górę wnosi. Jak jestem sama to boje się tak cudować i chodzę po dworze póki się nie obudzi :eek: apropo pneumo to ile u Was szczepionka kosztuje? I czy ona jest doustna, czy eee tam? doczytałam o Ptysiowej porannej histerii z zabraniem tatusiowych słuchawek związanej :szok::szok: ale agent. dobrze, że się dał szybko przekupić. Tylko rzeczywiście jak teraz tak potrafi to co to przy buncie 2latka będzie? albo wiem - teraz się wyhisteryzuje i potem jak aniołek się będzie sluchał. O!
KROMA ałaaa. dobrze, że łóżko niskie i że Arkowi nic się nie stało. A odnośnie powrotu do pracy to wcale Ci się nie dziwie. Ja pracuje w domu i z tego nadmiaru zajęć myśli jakieś nietakie mi się po głowie kiełbaszą.
DORIS widzę, że z Twoim J. to tak jak i z moim D. Raz jest dobrze, by za chwilę źle bylo. I tak w koło macieja. Oszaleć można. Pytałaś kiedyś o tańce. Nic z nich nie wyszło :wściekła/y::no::crazy: nie było wystarczającej liczby chętnych do nauki, więc przeprosili, wyjaśnili i oddali pieniądze. A żałuję i to bardzo. Odnośnie nuty to sama nie wiem w jaki to typ muzyki. Chłopak, który ją zrobił jest producentem plus dodatkowo bity dla "znanych i lubianych" robi. A teraz jakaś taka psychodela mu wyszła. Ja jak pierwszy raz tego słuchałam to gęsiej skórki dostałam. Ale tutaj przede wszystkim o balans dźwięków chodzi i basy które sa ułożone tak, że tylko jakby częśc czołowa je słyszy. Z tym, że to tylko na słuchawkach ze sobą współgra :laugh2: [ooo MARGERRITA to i dla Ciebie wyjaśnienie ;-)] a mi jakotakonijago z powodu mysli maniakalno-depresyjnych. Sama nie wiem - chyba rzeczywistość swym ciężarem mnie przytłaczać zaczęła :-(
KANIA zazdroszę tego przypominania sobie "jak się jeździ". Ja już sobie taką ponowną naukę nie raz obiecywałam i jakoś się zmobilizować nie mogę. A jednak przydałoby mi się aktywne prawo jazdy. Czasami jestem na łasę i niełaskę D. w tym temacie zdana a tak raz, dwa i sama swoje szanowne 4 litery tam gdzie chce bym zawieźć mogła. I przykre, że Oliwka płacze jak w żłobku zostaje. Mam nadzieję, że za to ją usmiechniętą odbieracie?
MAGA zdrówka dla Zuzi! i dla Agusi MAMYAGUSI też!
E-LONA kusisz tymi wyprzedażami, kusisz a u nas takowych niet i musze się tylko smakiem obejść :oo: buuu
KASIS spokojnie [chociaż doczytałam, że dziewczynom już się udało Twoje czarne myśli odgonić] U nas naśladowania zwierzątek niet [chociaż cały czas mowię Młodej jak robi piesek/kotek/żabka/ptaszek], układania puzzli też niet, więc z Błażejkiem jest wszystko jak najbardziej ok. Na tym etapie dzieci rozwijają się tak indywidualnie, że nie ma sensu porównywać a tym bardziej się jakimiś wytycznymi stresować. Bo to czego nie potrafią dzisiaj za dwa dni mogą robić z taką łatwością jakby od zawsze porafiły :tak:;-):laugh2:
DAWIDOWE Twoja Laurka widze też niezła łobuziara skoro waleniem pięściami i rzutem na podłogę swoją złość demonstruje. A waga i wzrost eleganckie. Aliczka już pewnie bliżej 10 niż 9 kg. waży :sorry:
SHEENEY ciesze się, że na razie bez gratisów w postaci rozmowy z Panem WC sie obywasz! oby fasolinka ładnie sobie w Twoim brzuszku rosła!
EFA kciuki za znalezienie sperwypasionej i dobrze platnej pracy trzymam. rynek pracy w pl to masakra jakaś :no:
HAPPY ooo HAPPYMAN przybył! super! :laugh2::happy::laugh2::rofl2: doczytałam o nocce. Bosz masakra jakaś :shocked2: co się stało, że Amelka aż tak Ci popalić z tym niespaniem dała? może zęby? skok? współczuję i mam nadzieję, że dzisiaj juz o niebo lepiej będzie.
RYSIA pochwal się butami Miłoszka! ja dla Alicji dalej "tych idealnych" poszukuję :confused2:
IDA super, że nocka przespana! oby teraz Twoje dyżury tylko tak wyglądały.

I chyba tyle. Dzisiejszy dzień nadrobiony. Teraz D. na seans filmowy wzywa, więc spadam i na zaś blanoć wszystkim życzę :laugh2::-p
 
reklama
:baffled::wściekła/y:
Usnął....UFFFF
Mam dosyć na dzisiaj.,mały płakał i marudził przez ostatnie 2 godziny.Tomek na dworze coś tam pod autem robi więc siedziałam z marudą sama przez co jestem powiedzmy "lekko poddenerwowana":wściekła/y::crazy::angry: i niestety drineczka na wyluzowanie sie nie moge napić.:-( Zamiast drinka będzie musiał mi wystarczyć ciepły prysznic i może coś obejrze w tv.
 
Do góry