dorisday2512
Fanka BB :)
Faktycznie kania nie mialam dużo do nadrobienia :-)
Ika jakto małż wyszedl? Normalnie o fochu niech zapomni!!
Natolin ja i pieczarki i majonez uwielbiam .... no ale jak potem mam umierac to wolę sobie odmówić. A Pudzianek na plazy nie zjada piasku? Jak sobie z tym radzisz? A skoro pogoda dziś kiepska tzn. ze bedziesz z nami :-)?
Anka-spe trzymaj się jakos . Wierzę ,se jest Ci ciężko i smutno.
Czarodziejka współczuję sąsiadów :-(. Tez tak mam teraz ,ze wkurza mnie jak mi ktos halasuje i wybudza małego. Takie niestety uroki mieszkania w bloku .
Renataborysek nam powiedzieli ,ze owszem czeka się równiutki miesiąc na zwykly paszport, a ponieważ dla takich maluszków to są tylko tymczasowe paszporty to czeka się tydzień.
No widzisz więc u Was podobnie :-)
kania obiadek pochłonęłam chyba w 3 minuty bo bylam taka glodna ;-). Kupilam jeszcze ogórki malosolne i wpierniczylam trzy hehe. A co do wysypki , to u nas tez Dodo ma taką kaszkę na buzi i nie wiem z czego , ale je w zasadzie wszystko więc też od wszystkiego to być może. Minie z wiekiem Daj znac jak po wizycie u dermatologa.
Emiliab ja tez nie cierpie jak w niedzielę tłuką kotlty i to jeszcze na jakims stole ... huk taki jakby gwozdzie przybijał do podłogi :-(
Paolcia no to też piękne atrakcje z sąsiadami mialas .
A ja Wam powiem tak. Zaraz obok mnie mieszkało małzenstwo z dwiema córkami. Wcale nie biedni , bo on jakims dyrektorem gdzies na sląskiej kopalni czy cuś, ona pracowala w szpitalu a mieszkali w kawalerce. Ten gosc taki spokojny , a ta baba darła ryja tak na te córki ,ze szok. No wiem , kazdego czasem nerwy poniosą , bo i mnie się zdarza , ale ona to co chwile. W kazdym razie córy im dorosły i w koncu się wyprowadzili. Sąsiad powiedzial mi ,ze sprzedali mieszkanie jakiemus studentowi. No to mysle sobie ... będzie pięknie. Imprezki , dziewczyny , głosna muzyka i trzaskanie drzwiami. No ale mlody jest (pomyslalam) to niech się bawi. No i wprowadzil się. Okazalo się ,ze studia już skonczyl i gdzies tam pracuje. Imprez wcale nie robi. Czasem przychodza do niego znajomi , ale zawsze wieczorem sciszaja muzykę, nie halasują. Jak zaprasza jkąś dziewczyne to tez cichutko i dyskretnie;-). Normalnie w szoku jestem ,ze on taki grzeczny .... bo ja to bym chyba nie byla (jakbym byla mlodsza , bez zobowiązan i jeszcze na swoim).
Kasis no jestes?! Wlasnie się tu dopytywałysmy o Ciebie , bo myslalam ze jestes na urlopiku... a mialam biznes do Ciebie. Napiszę na priwa ;-) Zdróweczka dla Błażejka!!!!
dziulka no to popijawa zasłuzona!! gratulacje :-)
makuc wspolczuję przemęczenia materialu.
Sarisa a Ty już w domeczku?! :-) łelkam bek
happy współczuję tak wczesnej pobudki :-(. A wiesz ,ze u mnie tez tak jest ,ze Dorian po butli dostaje jakiegos pałera?! Pewnie dodają jakiegoś redbula do mleka , mówię Ci!.
Ika jakto małż wyszedl? Normalnie o fochu niech zapomni!!
Natolin ja i pieczarki i majonez uwielbiam .... no ale jak potem mam umierac to wolę sobie odmówić. A Pudzianek na plazy nie zjada piasku? Jak sobie z tym radzisz? A skoro pogoda dziś kiepska tzn. ze bedziesz z nami :-)?
Anka-spe trzymaj się jakos . Wierzę ,se jest Ci ciężko i smutno.
Czarodziejka współczuję sąsiadów :-(. Tez tak mam teraz ,ze wkurza mnie jak mi ktos halasuje i wybudza małego. Takie niestety uroki mieszkania w bloku .
Renataborysek nam powiedzieli ,ze owszem czeka się równiutki miesiąc na zwykly paszport, a ponieważ dla takich maluszków to są tylko tymczasowe paszporty to czeka się tydzień.
No widzisz więc u Was podobnie :-)
kania obiadek pochłonęłam chyba w 3 minuty bo bylam taka glodna ;-). Kupilam jeszcze ogórki malosolne i wpierniczylam trzy hehe. A co do wysypki , to u nas tez Dodo ma taką kaszkę na buzi i nie wiem z czego , ale je w zasadzie wszystko więc też od wszystkiego to być może. Minie z wiekiem Daj znac jak po wizycie u dermatologa.
Emiliab ja tez nie cierpie jak w niedzielę tłuką kotlty i to jeszcze na jakims stole ... huk taki jakby gwozdzie przybijał do podłogi :-(
Paolcia no to też piękne atrakcje z sąsiadami mialas .
A ja Wam powiem tak. Zaraz obok mnie mieszkało małzenstwo z dwiema córkami. Wcale nie biedni , bo on jakims dyrektorem gdzies na sląskiej kopalni czy cuś, ona pracowala w szpitalu a mieszkali w kawalerce. Ten gosc taki spokojny , a ta baba darła ryja tak na te córki ,ze szok. No wiem , kazdego czasem nerwy poniosą , bo i mnie się zdarza , ale ona to co chwile. W kazdym razie córy im dorosły i w koncu się wyprowadzili. Sąsiad powiedzial mi ,ze sprzedali mieszkanie jakiemus studentowi. No to mysle sobie ... będzie pięknie. Imprezki , dziewczyny , głosna muzyka i trzaskanie drzwiami. No ale mlody jest (pomyslalam) to niech się bawi. No i wprowadzil się. Okazalo się ,ze studia już skonczyl i gdzies tam pracuje. Imprez wcale nie robi. Czasem przychodza do niego znajomi , ale zawsze wieczorem sciszaja muzykę, nie halasują. Jak zaprasza jkąś dziewczyne to tez cichutko i dyskretnie;-). Normalnie w szoku jestem ,ze on taki grzeczny .... bo ja to bym chyba nie byla (jakbym byla mlodsza , bez zobowiązan i jeszcze na swoim).
Kasis no jestes?! Wlasnie się tu dopytywałysmy o Ciebie , bo myslalam ze jestes na urlopiku... a mialam biznes do Ciebie. Napiszę na priwa ;-) Zdróweczka dla Błażejka!!!!
dziulka no to popijawa zasłuzona!! gratulacje :-)
makuc wspolczuję przemęczenia materialu.
Sarisa a Ty już w domeczku?! :-) łelkam bek
happy współczuję tak wczesnej pobudki :-(. A wiesz ,ze u mnie tez tak jest ,ze Dorian po butli dostaje jakiegos pałera?! Pewnie dodają jakiegoś redbula do mleka , mówię Ci!.