reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Widzę, że Doris pracę pięknie odrobiła :)
A kochana, bo mój to czasem tak coś skomentuje i przez @(wiem wiem nie powinnam się tłumaczyć tym) to potęguje moją zlość , bo dziś przyjeżdza moja mamcia i babcia i wstałam przez Zuzka i się mnie pyta czemu nie śpie, a ja do niego , że musze chatę ogarnąć, a ten mi mówi, ze jak moja koleżanka tylko sprzątam sprzątam ( i generalnie bym się z tego śmiała- tylko on zawsze mówi o niej tak, że ona codziennie sprzata a porządku nie widać i tak się tym zeźliłam, że przestałam się odzywać).
 
reklama
sariska kochanie nie smutaj się.Tulam Cię mocno skarbusiu. Co się stanęło,ze małz Cię wkurzyl? U mnie wiesz, standard. Mijamy się , on nawet nie spyta jak bylo w pracy , jak robi sobie kawę (którą w weekendy zawsze pijemy rano przed sniadaniem) to mi nie zrobi , nawet nie spyta. Jest wredny , oschly, zlosliwy itp. Jak się przez wakacje nic nie poprawi to bedziemy musieli się rozstac , bo ja lokatora w domu nie potrzebuję tylko partnera.
Kania ja za tydzien wybieram się do kina na Kac Vegas 2. Podobno zajefajny :-)

ufff ale mialam zaległosci, ale przebrnęłam :-)

tu masz racje kochaniutka, i powiem ci ze chamsko postepuje nawet z taka glupota jak ta kawa... szlak mnie trafia jak widze zachowanie takie. przypomina mi to mojego bylego jak nic bo jak nam sie kiedys konczylo zarcie w lodowce i zostaly 2 plastry wedliny i serek topiony (na zakupy mielismy jechac dopiero rano) to ten ch... potrafil zjesc to bez chleba nawet nie pytajac czy chce kawalek, i ja na kolacje jadlam.... kisiel! bo samego chleba jakos mi sie nie chcialo jesc... moze to smieszne ale prawdziwe. a co do zlosiliwosci- taka laska jak ty znajdzie sobie nowego faceta w 5 min nawet jakbys miala 6 dzieci wiec lepiej niech sie zastanowi co robi zanim straci taki skarb jak ty. serio facet przegina po pelnej linii.
 
Doris to rzeczywiście chłodem wieje :-( przykro mi ale mam nadzieję że to się zmieni.
Najgorsza jest chyba obojętność bo to zupełny brak jakichkolwiek uczuć.
A mówiłaś mu o tym wszystkim? jak Cię traktuje?
Może jemu się wydaje, że jest wszystko ok?
Lokatora to Ty możesz sobie znaleźć w każdej chwili :-)
Moje samopoczucie takie sobie, zawsze może być gorsze a Oliwia hmmm jak temp wzrasta jest źle, jak spada jest lepiej więc huśtawka nastrojów od euforii po histerię.

Apropo filmu to Kac Vegas 1 oglądałam rewelacja, mam nadzieję że 2 będzie jeszcze lepsza :-) daj znać jakie wrażenie :-)
Apropo stolicy to byłam tylko raz 3 lata temu, siostra mieszka pod Warszawą i wybrałyśmy się kiedyś na wycieczkę :-)

Dziulka trzymam kciuki, żeby Ci się udało tę pracę bliżej znaleźć, ze szczerego serca Ci tego życzę.
Sarisa przykro mi z powodu @, męża, że znów zawalił boszeeeeeeeeee faceci to istoty myślące.... ale tylko o jednym... reszta się nie liczy :-( Kobieto zwłaszcza w czasie @ nawet błahe rzeczy mogą irytować, dlatego u mnie ostatnio było podobnie, potrafiło mnie byle głupstwo wkurzyć na maxa, jakiś głupi żarcik...@ minie irytacja wraz z nią...
 
Ostatnia edycja:
Gienek rządzi :) właśnie w DDTVN

Doris kurde no to faktycznie J. trochę przegina. Tylko kurcze wiecie ja też tak czasem mam , że idę zrobić sobie coś do picia( i ze jestem zamyślona) to nie pomyślę o moim dziubie-zeby choć spytać(ale to nie znaczy, ze go nie kocham, ale jak pomyślę w drugą stronę to aż mi głupio, bo on zawsze pyta ehhh niedobra ze mnie żona :(
 
Ostatnia edycja:
Heloł,

ja zaleglosci teraz nie nadrobie, niestety, kotlety;-) Podziwiam Cie Doris!!!

Wpadam, zeby podziekowac tym, ktore martwily sie o moje rowerowanie po piffku(Alicja, Kania). Melduje, ze poszedl jeden Redsik (a nie duzy, jak Ida sugerowala), a na ognisko bylo rzut beretem przez las, wiec nie stworzylam bezposredniego niebezpieczenstwa ani dla kierowcow, ani dla siebie ;-)

U nas dzis nocka srednia, bo o 3ciej byla butla, a o 6.30 pobudka. Ale dajemy rade. Poza tym Mlody placze przez sen duzo i sie wybudza i juz nie wiem, czy to przez zeby, czy przez duchote. Teraz Paffcio konczy drzemke i zaraz znow bedzie mnie terroryzowal stawianiem go w pozycji do 'chodzenia'.

Na dzis planow wiekszych brak. Moze jak babcia wroci od lekarza, to cos wymyslimy senownego.

Tymczasem lece do Pavulona i zycze wszystkim udanego poniedzialku.
 
Witam się cieplutko:-)
W imieniu Miłosza i swoim dziękujemy za gratki z okazji 8:-)a tak poza tym my już po długim spacerze (spacerowaliśmy od 8) a teraz że robi się gorąco siedzimy na podwórku i biwakujemy oraz pluskamy w basenie i tak pewnie dzień zleci do wieczorka....
co do facetów to Doris trzymam kciuki by urlop naprawił wasze relacje,a jeśli się nie uda to trzymam kciuki byś jeszcze trafiła na prawdziwą miłość a z Tobą Sarisko łącze się w złości na swego chłopa...ufff co ci faceci takiego mają (a raczej czego nie mają:MÓZGU)że doprowadzają tak wspaniałe kobiety jak my do furii:wściekła/y:;-)
Doris,Kasia gratki dla Dorianka i Pawełka pojawienia się kolejnego ząbka:-)
Sarisko super że w Zakopcu było super. Kocham góry więc zazdraszczam Ci tego weekendowego wypadu:-)
Miniu fotka Casperka cudna...ślicznie się modli;-);-)
Kania zdrówka dla Oliwki:-)
Dziulka życzę Ci znalezienia pracy jak najbliżej domu:-)

Pewnie coś jeszcze chciałam napisać,ale "więcej grzechów nie pamiętam..." bo cosik pamięc mi ostatnio szwankuje dlatego przynajmniej każdej z osobna życzę miłego dzionka:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dzięki dziewczyny.
kania o problemach rozmawialismy wielokrotnie. Obiecal ,ze zmieni sie dla Mikolaja . To byl wlasciwie warunek do tego ,zeby jeszcze z nami mieszkal. Niestety nic sie nie zmienilo. Jak tylko wyskakuje z jakims tekstem do Mikolaja to zwracam mu stanowczo uwagę , wtedy on sie przestaje do nas odzywac i tak to potem wygląda ,ze nie rozmawiamy przez kilka dni wcale. Ja nie mam zamiaru zaczynac przymilanie , bo nie jestem winna temu jak jest. Tak uwazam. Mikolaj dostal od nas grę na dzien dziecka (taką grę lego planszową). Proponowalam,zeby dal mu prezent i powiedzial ,ze to od nas .No niestety stwierdzil, zebym sama mu dala , a sam nie podszedl i nie zlozyl mu zyczen. W kazdym razie obiecalam Mikiemu ,ze pogramy w weekend , no i wieczorkiem wykapalam , nakarmilam i polozylam spac maluszka i Miki przygotowal wszystko do gry. Mój J. wtedy powiedzial, ze jemu sie nie chce grac . Tak wlasnie zalezy mu zeby sie zaprzyjaznic z Mikolajem :-( . W niedzielę sytuacja się powtórzyla. Gralismy jak zwykle w dwójkę.
 
Dorisku po tym co piszesz to ja osobiście takiemy typowi jakim jest Twój facet nie dałabym szansy...jeśli nie potrafi być dobry dla Twojego syna to znaczy że nie jest wart Twojej miłości...
Przepraszam że tak bezpośrednio,ale takie jest moje zdanie
 
reklama
Doris no to rzeczywiście przegięcie pałyyyyyy, kurczę widać że gościowi bije.... i to zdrowo. A zwykle najbardziej cierpią na tym dzieci :-( Obiecał ale się nie zmienił, cóż teraz oczekiwać od Niego? że zmieni się? hmmm ludzie się zmieniają ale tylko wtedy gdy tego bardzo chcą, gdy im zależy na drugiej osobie. Tulam Cię mocno :****

Rysia fajnie, że już po spacerku, pluskacie się, moja też spaceruje z tatusiem a ja muszę tyrać haha dobrze, że nie w kamieniołomach bo w taki upał to bym padła po 5 minutach :-)

Onesmile dobrze, że wróciłaś cała i zdrowa po redsiku raczej nogi się nie plączą a koła tym bardziej :-) apropo budzenia się i płaczu to u Nas od jakiegoś czasu to już norma :-) ale minie więc uzbrój się w cierpliwość i mocno w to wierz !!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry