reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
ALICJA hmm, no chyba taki jakiś najzwyklejszy:baffled::baffled::baffled:
dałam komentarz do Twojego wpisu do złotych myśli

DORIS hehe, u nas na odwrót. od daawnaa potrafi z pleców na brzuch,a w drugą stronę absolutnie nie
 
Ostatnia edycja:
Hej, hej, hej :-)
Nie dam rady nadrobic :-(
Artek cyca, rower zaliczony (60 min), mieszkanie sprzątnięte, a ja będę wybierała fotki do wywołania, bo robię Artkowi taki album ręcznie o ciąży i pierwszym roku życia :-)
Buziam :-D
 
Ja też do złotych myśli się wpisałam ;) jak za czasów podstawówki:)

Czy którejś z mam jeszcze dzieciątko nie ma zębów? Bo Lena ślini się od 2 miesięcy jak buldog a zębów jak nie widać tak nie ma.
moje i chyba się nic nie zapowiada chyba że to że jest taka niegrzeczna oznacza zęby ale wątpię bo nic tam nie widać

u nas smok służy do zasypiania, mała najpierw go miętoli w łapkach, zjada ze wszystkich stron a później ciumka.. w ciągu dnia nie intersuje ją smok w o góle. Ale zauważyłam że bez smoka nie zaśnie (wyjątek to spacer i jazda samochodem, choć potrafi czasem pokwekać za ciumkiem) no i nie wiem czy zabierać czy nie.. w sumie mnie to nie przeszskadza, ale może jednak powinno? ehh...nie lubie być niedoświadczoną mamą ;-)

kania tulam :**
u nas tak samo. smok do zasypiania tylko bo w dzień też go nie porzebuje i też bez smoka to ciężko zasnąć

natolinko mila gratulacje!!!!!!!
 
roxi no to brawoooo dla Patryka! wspaniale. Moj Dorian od dawna obraca sie z brzucha na plecki ,ale w druga strone mu nadal nie idzie. Za to siedzi juz sam ,a ostatnio uwielbia stac
to super że Dorianek już siedzi, no i do stania się rwie to obroty mu nie w głowie teraz ;-)tylko patrzeć jak sam ruszy "w świat" po podłodze :-D

Hej, hej, hej :biggrin2:
Nie dam rady nadrobic :-(
Artek cyca, rower zaliczony (60 min), mieszkanie sprzątnięte, a ja będę wybierała fotki do wywołania, bo robię Artkowi taki album ręcznie o ciąży i pierwszym roku życia :biggrin2:
Buziam :-D
to tak jak ja, tylko ja troche szerzej: ślub, podróż poślubna, ciąża i pierwsze pół roku :-) hehe przynajmniej narazie taki mam plan ;-)a na poł roczku odciśniemy rączke i stópke Patryka, jeszcze jak byłam w ciąży to dostalismy taki zestaw od znajomych :-)

mamaagusi, doczytałam właśnie o twojej niuni i chciałam cie pocieszyć ale u nas takie zachowanie to prawie standard, no może oprócz tego jedzenia bo on ciągle by jadł gdybym mu cyca nie zabierała, no raczej nie ulewa, ale odkąd zrobił się bardziej ruchliwy to zdarza mu się zwrócić :dry:a poza tym nerw na wszystkie zabawki, płacz i ryk jak mu tylko coś nie pasuje oj a nie pasuje mu duzo rzeczy szczególnie to że musi iśc spać :no: ale życze ci żeby twoja niunia się szybciutko naprawiła :tak:

właśnie ponad godzine męczyłam się zeby łaskawie jaśnie pan zasnął i po wielkich bólach udało się i co ? obudzil się po 10 min :wściekła/y:teraz siedzi w bujaczku i bawi się smoczkiem jak gdyby nigdy nic :no: czasami nie mam siły :-( a dzisiaj mąż wybywa na wieczór kawalerski ... ja chyba osiwieje :-( ostatnio czuje się jakbym miała dziecko sama ze sobą, nie żeby mój małż nic nie robił ale ... no właśnie zawsze jest jakieś ale ... usypiam ja, uspokajam ja, zabawiam ja ehh :-( ale on by się chetnie ze mną zamienił i do pracy nie chodził bo przecież siedzenie w domu jest takie fajne :dry:

się rozpisałam na smęcącą nute :baffled:
 
Dzień dobry! Justyna ma korbę, wyje jak opętana, więc odpisuję już o 2 godzin... Masakra. Zęby pewnie, ale dziąsła twarde....

Ulisia, sto lat dla Łukasza! 30 lat to piękny wiek :-) I zdrówka dla Marcelka, pomyślnych wyników krwi! Justynka się dołącza :-)

Doris, Iduś, Sugar, ja ciagle za Wami tęsknię! I za cała resztą dziewczyn, a gdyby nie ta namiętna tęsknota do klepania z Wami to już dawno dałabym sobie spokój. Czuję, że obecnie Wy jesteście moimi najlepszymi przyjaciółkami: mogę wszystko Wam napisać, Wy zawsze reagujecie, mam od razu odpowiedź na moje problemy, radości i smutki... Jesteście niezastąpione i kochane :-*

Alicjo, Kasia33 - dla Waszych pociech WIELKIE gratulacje zębolkowe!!

Frogguś, dzielna Kobieto Czynu! Podziwiam Cię za to, że tak dzielnie się trzymasz i sciskam jak najmocniej się da :* Zawsze czekam na relację co u Ciebie nowego ale i starego! Jak nic się nie dzieje ciekawego to... pisz :-)

Kania, jak masz smutasa, to się nie bój że nas zarazisz - prędzej my Cię tu zarazimy dobrym nastrojem! Buziole!

Natuś, gratuluję zerwania z nałogiem :-) a przede wszystkim... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA PIOTRUSIA!!!

Mała Mi, super! Ważne ze Ci się spodobało/ spodobał (instruktor - będzie owocniejsza współpraca :p) Jeszcze godzinka, ustny, piękna piąteczka w indeksie i w ogóle będziesz NAJ-lepsza! :-) Trzymam kciuki :-*

Ida, po takim wstępie o Twoich mozliwosciach to się podjarałam, zeby Cię poznać na zywo :)))))))))))))))) Lubię takie osoby!

Rysiu, słońce - trzymam kciuki za dzisiejszy zabieg! Będzie dobrze!

Mila, Tobie też gratki suwaczkowe!

Monimoni, u nas też ślinienie, ale zębów brak. i to od dłuższego czasu. A dzisiaj do tego wszystkiego doszła korba - oczy bordowe, dziecko wykupane, przewinęte i najedzone, senne jak nie wiem co, trze oczka a spać niet! Wariatka... i wyje.

Sarisko, ja podejrzewam że ten dołek to z braku bb :-) Za rzadko zaglądasz, podświadomie tęsknisz --> jesteś smutna ;-)
przesyłam pozytywne fluidki na odegnanie złych myśli!

Roxannka, brawo! Gratuluję opanowania przewrotów przez Niuńkę! Emiliab, Twojemu Franusiowi także!


Ufff. udało mi się odpisać! :-)
 
ROXANKA gratki!:-)

edit:
No i zapomniałam znowu o sobie napisać.No więc tak:Wizyta teściowej przebiegła w dobrej atmosferze,byłam miła,ona też.NIe przesadzałam jednak z uprzejmościami,bo i po co.Kupiła małemu kilka ciuszków na później,więc ok,bawiła się z nim,brała na ręce,no ogólnie ok.Ma przyjść znowu w przyszłym tygodniu.Oby tak zostało dobrze,zależy mi na tym tylko ze względu na mojego męża i niuńka bo jeśli chodzi o mnie to jest mi obojętna zupełnie,ja potrafię wybaczyć,dać drugą szansę,ale nigdy nie zapominam-zadra w sercu pozostanie zawsze.
Mój syncio kąpał się wczoraj pierwszy raz w dużej wannie w łazience:-)z tatą. Był zachwycony!!! A jak mąż go dał na brzuch to szalał niesamowicie,dosłownie chciał pływać,ale tak szybko ruszał nóżkami,że chyba jakby zaczął to pływałby z prędkością światła.Uśmiechów nie było końca,było chlapanie,zabawa kaczką itp,no zachwycony ogólnie.Narobilam mu fotek,najśmieszniejsze są te z językiem na wierzchu.Właśnie ostatnio zaczął się bawić językiem,wystawia,chowa,robi pffff i zwija go w rulonik,no komedia-mówię wam:-D
Na koniec mam do was pytanie.Czy wasze dzieci miały jakąś fazę na bunt przy ubieraniu? Ja nigdy nie miałam z nim problemów,ale od dwóch dni stawia mi opór i to dosłownie.Jak chce go przełożyć na boczek,żeby np naciągnąć spodenki czy śpiochy to tak się usztywnia,że w żaden sposób nie mogę,muszę go zabawką kusić bo musiałabym na siłę zrobić,a tego nie chcę przecież.To samo z rękawami,ja mu rękę do góry,on trzyma zawzięcie przy sobie łapkę zgiętą i jeszcze do tego mina- "ni hu...a mnie nie ubierzesz haha" O co kaman???:confused:
 
Ostatnia edycja:
Cześć wszystkim, jakaś masakra mnie dopadła,mam anginę ropną :-( dzisiaj wylądowałam na pogotowiu z podejrzeniem zapalenia nerek, wyłam z bólu. Dostałam 2 zastrzyki i leki przeciwbólowe w tabletkach. Okazuje się że wszystko wina anginy. Niestety przez leki musiałam odstawić Majkę od piersi całkowicie :-( Póki co mała nie marudzi ale mi jakoś smutno tak :-(
 
reklama
Cass zdrowiej jak najszybciej i dużo siły w odstawianiu od cysia...Choroba nie wybiera i odstawienie jest dla dobra dziecka,dacie radę,trzymaj się dzielnie! :-******
 
Do góry