Mlodam strasznie Ci współczuję. Wiem co czujesz bo w zeszłym roku też straciłam swoje maleństwo, też mu przestało bić serduszko. Poradzę Ci jedno: nie daj się złemu nastrojowi i depresji bo z tego możesz tylko wpaść w jakąś chorobę. Wiem z doświadczenia. Trzymaj się.
reklama
iwcia1234
Natalka jest juz z nami:*
młodam,tak mi przykro:-( nikt nie bedzie na ciebie zly za to co myslisz,bo widac ze jestes bardzo silna kobieta,masz wspanialego meza ii wiesz czego chcesz i na czym masz sie skupic!!!zycze ci tego jak najszybciej!
kasis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2010
- Postów
- 1 651
Mlodam bardzo mi przykro naprawdę, ale tak jak wcześniej pisały dziewczyny trzeba byc dzielnym i głowa do góry, dla niuni ,która za jakiś czas na pewno się pojawi. Bardzo mocno Cie ściskam i przytulam. Trzymajcie się cieplutko z mężem i wspierajcie się bo to jest bardzo ważne.Zaglądaj do nas.Pozdrawiam gorąco
Witam wszystkie nowe mamunie
Witam wszystkie nowe mamunie
mlodam to przykre co Cię spotkało.
Większość z nas doskonale Cię rozumie, bo niektóre z nas też to przeszły. Jak czytałam Twoją odpowiedź to miałam powtórkę własnych przeżyć. Ja tak czekałam kiedyś na bicie tego serduszka 3 tygodnie. I za każdym razem słyszałam: "musimy poczekać ciąż może być młodsza" I czekałam, niestety przeczuwałam, że coś jest nie tak. Też nie miałam, żadnych dolegliwości. Po 5 miesiącach okazało się, że znów jestem w ciąży. Tym razem na pierwszym usg zobaczyłam przepięknie bijące serduszko i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Trzymam kciuki za Ciebie!!!
Większość z nas doskonale Cię rozumie, bo niektóre z nas też to przeszły. Jak czytałam Twoją odpowiedź to miałam powtórkę własnych przeżyć. Ja tak czekałam kiedyś na bicie tego serduszka 3 tygodnie. I za każdym razem słyszałam: "musimy poczekać ciąż może być młodsza" I czekałam, niestety przeczuwałam, że coś jest nie tak. Też nie miałam, żadnych dolegliwości. Po 5 miesiącach okazało się, że znów jestem w ciąży. Tym razem na pierwszym usg zobaczyłam przepięknie bijące serduszko i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Trzymam kciuki za Ciebie!!!
Efa
Fanka BB :)
mlodam, skarbie, tak ogromnie mi przykro... Nawet nie wiem, jakie słowa pociechy mogłabym Ci napisać. Trzymam kciuki, żebyś szybciutko i szczęśliwie zaszła w następną ciążę, a Twój aniołek żeby patrzył na Ciebie zza chmurki i wspierał Cię z całą miłością tego świata.
monimoni, udało mi się wrócić do domciu i nie wpaść w łapska drogówki
kasia88, ja miałam podobne objawy jakieś 1,5 miesiąca temu. Samo przeszło po jakichś 2 dniach.
monimoni, udało mi się wrócić do domciu i nie wpaść w łapska drogówki
kasia88, ja miałam podobne objawy jakieś 1,5 miesiąca temu. Samo przeszło po jakichś 2 dniach.
gabires
Fanka BB :)
Witam Was Mamuśki i nadrabiam zaległości ;-)
Zacznę od mlodam - strasznie mi przykro... Współczuję Ci i życzę siły by przetrwać te chwile. I czekam tu na Ciebie (tak jak i na inne Mamuśki po stracie) i na dobrą nowinę - wiem z własnego doświadczenia, że wiara góry przenosi. Dużo zdrowia ;-) i pojawiaj się jak najczęściej u nas!
moriam my kupiliśmy nowe, miało być oddane na koniec lutego a teraz się okazuje, że nawet w maju może nie być :-( Później wykończenie itd. więc będzie ciężko zdąźyć przed październikiem... Ja bym doradzała opcję jak najbezpieczniejszą - w zaawansowanej ciąży nie ma się już siły na mękę z remontem. Napisz co zdecydowaliście!
Witam nowe Mamy! Wydaje mi się, ze mamy co jakiś czas wysyp - kilka nowych mam dołącza w jednym dniu :-) To wie ktoś ile nas już jest?
Efa wróciłaś? I czy miśki gdzieś stały? Musiałaś się bardzo cieszyć na ten wyjazd skoro tak się spieszyłaś do auta ;-)
kasiadove no cieszę się, ze wszystko ok. Ale dalej martwię się o kathe, bire i nikite. Dziewczyny odezwijcie się! No i dawidowe też nie pisze z Egiptu (pewnie truskawki i plaża ją uzależniły....)
kasia_88 ja miałam 2 tygodnie coś podobnego. U mnie to była grypa żołądkowa (czy nieżyt jelitowo-żołądkowy, jak zwał tak zwał). Przeszło po 2 dniach ale byłam osłabiona z 3 dni. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! i dużo pij, żeby się nie odwodnić.
Ren co u Ciebie? Przez tydzień pracujesz - wiem ale tak nawet w weekend nie skrobnąć do nas kilku słów? Ojjjj! Pisz co Ci w duszy gra.... i jaka pogoda na Pomorzu :-) Ściskam :-)
ulisiu no jakoś tego nadrobienia zaległości i napisania co u Ciebie nie widzę! Czekam przodowniku pracy i na Twojego posta!
To chyba już wszystkich upomniałam za zaniedbania mojej i nei tylko osoby
U nas wiosna nadal, weekend leniwy (własnie szukamy rzeczy do mieszkania).
Życzę dużo zdrowia i samych dobrych nastrojów (chociaż ja w tej ciąży to mam taką burzę hormonów, że nawet teściową atakuję ).
Efa doczytałam. No to dobrze, że już w domku ;-)
Karen dziękuję za informacje - będę napewno pisać do Ciebie bo pytań pewnie się namnoży. Ale dobrze wiedzieć, ze jestes zadowolona z MSWiA :-) Utwierdza mnie to w mojej decyzji :-) No i mam nadzieję, ze się spotkamy na porodówce a poźniej na jakichś spacerach z Maluchami w Krakowie!
Zacznę od mlodam - strasznie mi przykro... Współczuję Ci i życzę siły by przetrwać te chwile. I czekam tu na Ciebie (tak jak i na inne Mamuśki po stracie) i na dobrą nowinę - wiem z własnego doświadczenia, że wiara góry przenosi. Dużo zdrowia ;-) i pojawiaj się jak najczęściej u nas!
moriam my kupiliśmy nowe, miało być oddane na koniec lutego a teraz się okazuje, że nawet w maju może nie być :-( Później wykończenie itd. więc będzie ciężko zdąźyć przed październikiem... Ja bym doradzała opcję jak najbezpieczniejszą - w zaawansowanej ciąży nie ma się już siły na mękę z remontem. Napisz co zdecydowaliście!
Witam nowe Mamy! Wydaje mi się, ze mamy co jakiś czas wysyp - kilka nowych mam dołącza w jednym dniu :-) To wie ktoś ile nas już jest?
Efa wróciłaś? I czy miśki gdzieś stały? Musiałaś się bardzo cieszyć na ten wyjazd skoro tak się spieszyłaś do auta ;-)
kasiadove no cieszę się, ze wszystko ok. Ale dalej martwię się o kathe, bire i nikite. Dziewczyny odezwijcie się! No i dawidowe też nie pisze z Egiptu (pewnie truskawki i plaża ją uzależniły....)
kasia_88 ja miałam 2 tygodnie coś podobnego. U mnie to była grypa żołądkowa (czy nieżyt jelitowo-żołądkowy, jak zwał tak zwał). Przeszło po 2 dniach ale byłam osłabiona z 3 dni. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! i dużo pij, żeby się nie odwodnić.
Ren co u Ciebie? Przez tydzień pracujesz - wiem ale tak nawet w weekend nie skrobnąć do nas kilku słów? Ojjjj! Pisz co Ci w duszy gra.... i jaka pogoda na Pomorzu :-) Ściskam :-)
ulisiu no jakoś tego nadrobienia zaległości i napisania co u Ciebie nie widzę! Czekam przodowniku pracy i na Twojego posta!
To chyba już wszystkich upomniałam za zaniedbania mojej i nei tylko osoby
U nas wiosna nadal, weekend leniwy (własnie szukamy rzeczy do mieszkania).
Życzę dużo zdrowia i samych dobrych nastrojów (chociaż ja w tej ciąży to mam taką burzę hormonów, że nawet teściową atakuję ).
Efa doczytałam. No to dobrze, że już w domku ;-)
Karen dziękuję za informacje - będę napewno pisać do Ciebie bo pytań pewnie się namnoży. Ale dobrze wiedzieć, ze jestes zadowolona z MSWiA :-) Utwierdza mnie to w mojej decyzji :-) No i mam nadzieję, ze się spotkamy na porodówce a poźniej na jakichś spacerach z Maluchami w Krakowie!
Ostatnia edycja:
mlodam - trudno wyrazic slowami, to co sie czuje, czytajac post, jak Twoj...:-(Przytulam. Jestesmy z Toba! Oczywiscie, wpadaj tu.Badz silna.
jestem bliska wyobrazenia sobie, co czujesz. Wczoraj wieczorem znow zaczelam plamic. Tak na ciemno-brazowo. Rano po konsultacji z moim lekarzem pojechalam do szpitala. Tam badanie, usg, serduszko na szczescie bije. Malenstwo ma juz 2,4 cm. No i nie wiadomo skad ta krew:-(
Chcieli mnie zatrzymac na oddziale, ale obiecalam, ze w domku bede grzecznie lezec. I leze.
I boje sie. Tyle dziewczyn z tego watku juz sie z nami pozegnalo...moge byc kolejna...
nigdy nie wyobrazalam sobie, ze to moze tak wygladac...Ze moge sie bac o moje malenstwo
poza tym na usg nie bylo widac ani raczek ani nozek, a to juz koncowka 9 tyg i znow jakies glupie mysli klebia mi sie w glowie...Ja zwariuje!
jestem bliska wyobrazenia sobie, co czujesz. Wczoraj wieczorem znow zaczelam plamic. Tak na ciemno-brazowo. Rano po konsultacji z moim lekarzem pojechalam do szpitala. Tam badanie, usg, serduszko na szczescie bije. Malenstwo ma juz 2,4 cm. No i nie wiadomo skad ta krew:-(
Chcieli mnie zatrzymac na oddziale, ale obiecalam, ze w domku bede grzecznie lezec. I leze.
I boje sie. Tyle dziewczyn z tego watku juz sie z nami pozegnalo...moge byc kolejna...
nigdy nie wyobrazalam sobie, ze to moze tak wygladac...Ze moge sie bac o moje malenstwo
poza tym na usg nie bylo widac ani raczek ani nozek, a to juz koncowka 9 tyg i znow jakies glupie mysli klebia mi sie w glowie...Ja zwariuje!
Ostatnia edycja:
Efa
Fanka BB :)
Efa wróciłaś? I czy miśki gdzieś stały? Musiałaś się bardzo cieszyć na ten wyjazd skoro tak się spieszyłaś do auta ;-)
Gabires, wróciłam. Miśki stały, na szczęście jechałam przepisowo i nie przyszło im do głowy mnie kontrolować. Tylko droga była brzydka, bo kilkadziesiąt kilometrów trasy pokonywałam jadąc na oślep w paskudnej mgle i to po ciemku. No ale wszystko dobre, co się dobrze kończy
A tak z innej beczki: mój mąż zaczyna głośne protesty, bo już od kilku tygodni prawie wcale nie gotuję mięsa. Śmierdzi mi ono tak, że po prostu nie mam odwagi się narażać na takie tortury. To powoduje pewne spięcia pomiędzy mną, a Tomkiem.
fasolkaania
Fanka BB :)
Efa dobrze że wróciłaś bez problemu Ja wczoraj jechałam samochodem wieczorem i strasznie się jechało, mgła jakaś się pojawiała i deszcz padał.
Strasznie smutno się robi jak czyta się o stratach. Bardzo ci współczuje mlodam, miejmy nadzieję, że w niedługim czasie wszystko pójdzie dobrze. Będziemy trzymać kciuki.
Strasznie smutno się robi jak czyta się o stratach. Bardzo ci współczuje mlodam, miejmy nadzieję, że w niedługim czasie wszystko pójdzie dobrze. Będziemy trzymać kciuki.
reklama
Efa cieszę się, że dojechałaś cała i bez mandatu. Ja tak się martwiłam o Ciebie, bo w nocy z piątku na sobotę mój dobry znajomy miał wypadek samochodowy, niestety śmiertelny. Dlatego brak humoru i zamartwianie się czy mój mężczyzna dojedzie jutro bezpiecznie do Warszawy (znów delegacja).
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!
P.S. gabires bardzo dobrze, że zmotywowałaś postem koleżanki, które nas zaniedbują. Zobaczymy jakie będą wyniki!
Buziak!
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!
P.S. gabires bardzo dobrze, że zmotywowałaś postem koleżanki, które nas zaniedbują. Zobaczymy jakie będą wyniki!
Buziak!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: