dzien dobry! piekny dzien sie nam zapowiada:-)
ja wczorajszy dzien przeszlochalam:-( tas sie rano rozregulowalam, ze do wieczora sie przestawic nie moglam. Przez to wszystko dzien zakonczylam ogromnym bolem glowy i przeogromnymi nudnosciam.
Za to wstalam z wilczym glodem
i duzo lepszym samopoczuciem
Idziemy dzis z narzeczonym na targi mieszkaniowe. Na dzien dzisiejszy wynajmujemy mieszkanko-typu studio,z osobna sypialnia. No ,ale za sprawa pojawienia sie fasolki musimy pomyslec o czyms swoim. Opcje mamy dwie: albo cos kupimy(ale juz tak malo czasu do pazdziernika-trzeba zdazyc kupic i wyremontowac!) albo wyremontujemy mieszkanie moich rodzicow, przyspieszajac ich wyprowadzke do nowego domku
Z jednej strony bardzo bym chciala miec swoje-nowiutkie, ale wroclawskie ceny przytlaczaja i byc moze skonczy sie na drugiej opcji.
Strasznie duzo zreszta mamy ostatnio na glowie- slub planowany na czerwiec 2011, trzeba w koncu podpisac umowe z sala i orkiestra. A do sali, ktora wybralam mam coraz wieksze watpliwosci:-(
do tego dochodzi zawieszona w tym momencie specjalizacja i niedoszly doktorat...:-(
Ah, ta fasolka- przewrocila mi wszystko do gory nogami
No, ale pewnie kazda z was boryka sie ze swoimi problemami. Dziekuje wszystkim wam, ze tu jestescie i mozna sie wypisac i wyzalic. I zawsze ktos przeczyta...
pozdrawiam i milego dnia zycze