Październikowe Mamy 2010

[natolin]

Alicja masz CUDOWNE suwaczki!!!
ancze mój też fan Barcy, a ja wypiłam piwko i zjadłam pizzę i powiedziałam mu, że lubię te mecze ;-)
dziulka to niezły facet tej koleżanki, a co do absorbujących dzieci to przyznaję szczerze, że mój Piotruś jest tak grzeczny, że gdybym chciała to moja rola mogłaby się sprowadzać tylko do dawania mu jeść i przenoszenia powiedzmy z maty do łóżeczka kiedy zaczyna chcieć mu się spać, dlatego też nie wyobrażam sobie, że mógłby zostawać z nianią, bo na pewno tylko tyle, by wokół niego robiła
aniawa u mnie też z najbliższych tyle wychodzi osób, ale jakoś na szczęście daliśmy radę z restauracją i szczerze powiedziawszy o wiele więcej pieniędzy dostaliśmy, ale oczywiście odłożyłam je dla dziecka

 

[DZIULKA78]

Może karpie albo choinki sprzedawała :-)

podobno wczesniej czatowali na necie wieczorami jak ona spala. potajemnie sie spotykali i od wigilii on zdecydowal z kim chce byc a odwage dopeiro dostal teraz!!!! tepy gnoj tfffuuu!!!!!!!!!

 

[LUTY MAŁGOŚ]

trzy dni bez BB i można utonąć w postach
my chrzciny robimy w 2 dzień świąt. Ja chciałam lokal ale siostra M się zaoferowała że chce nam zrobić w domu (żebyśmy kasy wydawać nie musieli) bo u nas najbliższej rodziny tez sporo ponad 20 osób.

 

[dorisday2512]

doris no to faktycznie niezły okaz. Kolejny taboret. jeszcze kilka i wyślemy ich do tartaku razem z teściową Małej mi

... i teściówką Aniołka ;-)

 

[Rzutka]

Kurcze, jak ja bym chciała mieć już chrzciny za sobą. Nie lubię takich masówek, a u nas dużo osób wychodzi, tzn. było by mniej gdyby nie moja posrana teściowa, która najchętniej by ściągneła ciotki z Honolulu i wujaszków z czarnej dupy, z którymi kontaktu się nie ma "ale wypada bo się obrażą".
Po cichu zazdroszczę moim znajomym, którzy nie mają ślubu i w związku z tym nie chrzczą. Ja jestem ateistką, ale obiecałam mężowi, że Hubsona ochrzcimy więc zdania dotrzymam.

 

[Alicja z Krainy Czarów]

no problem też pójdzie na przemiał . Ehh przynajmniej sie na coś przydadzą - zrobimy z nich wiórki do klatek dla chomików

natuś dziękuję :*

 

[Ida Sierpniowa]

A teraz odpadniesz!
Powiedziałam M. że napisałam na forum, że mi się pediatra spodobał ostatnio, i że dziewczyny pytają czy Ty o tym wiesz. Na co M. odparł: NOOO, MI SIĘ TEŻ PODOBAŁ! :-) Aż się zaksztusiłam tak się śmiałam :-) Wyjaśnił, że taki młody, kumaty, przystojny... No i jeszcze doktor H. ma tak na nazwisko, jak nazwisko panieńskie mojej Tesciowej )))) Ciekawe czy to rodzina i czy gdzieś jeszcze go spotkam.... Ach! Cukiereczek :-)

no to odpadłam

dziewczyny, co do chrzcin to u nas 13 osób (my, moja mama, moja siostra, dwie siostry M z mężami, teściowie, 3 siostrzeńców M. nie robię nic szczególnego, tak obiadowo raczej. tak w ogóle to chciałam tylko torta i kawę postawić, ale mąż się nie dał przekonać.

Dziulka, ja bym mu odpowiedziała, że bardzo się cieszę że to mówi, bo ja spotykam się z takim jednym od Wszystkich Swiętych, tylko nie wiedziałam jak mu to powiedzieć żeby nie zranić jego uczuć))) i że teraz to może na spokojnie merdać ogonkiem do tamtej a co??? jak taki dowcipny, że zrywa w walentynki to niech ma szowinista jeden za swoje, niech nie myśli palant że się załamię bo krew mu się w "wacku" zagotowała do jakiejś siksy!!! i jeszcze udałabym szczęśliwą że w końcu się od niego uwolnię)))) a ryczeć w poduszkę (jeśli wart, w co wątpię) tylko po północy)))))

 

[kruszynka84]

My też chcieliśmy chrzest w święta i już nawet lokal zarezerwowałam ale niestety ksiądz powiedział, że ponieważ nie jesteśmy po ślubie to dziecka nie ochrzci. Szczerze Wam powiem że jestem załamana i nie wiem co w tej sytuacji robić

 

[dorisday2512]

Kurcze, jak ja bym chciała mieć już chrzciny za sobą. Nie lubię takich masówek, a u nas dużo osób wychodzi, tzn. było by mniej gdyby nie moja posrana teściowa, która najchętniej by ściągneła ciotki z Honolulu i wujaszków z czarnej dupy, z którymi kontaktu się nie ma "ale wypada bo się obrażą".
Po cichu zazdroszczę moim znajomym, którzy nie mają ślubu i w związku z tym nie chrzczą. Ja jestem ateistką, ale obiecałam mężowi, że Hubsona ochrzcimy więc zdania dotrzymam.

hahahaha

 

[uska78]

My też chcieliśmy chrzest w święta i już nawet lokal zarezerwowałam ale niestety ksiądz powiedział, że ponieważ nie jesteśmy po ślubie to dziecka nie ochrzci. Szczerze Wam powiem że jestem załamana i nie wiem co w tej sytuacji robić

Ja sprobowalabym w innym kosciele, u innego ksiedza.