reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Mlodam, ja uważam tak jak daaa, że beta teraz to niekoniecznie dobre wyjście bo faktycznie ona może już powoli spadać, jest to wręcz bardzo prawdopodobne na etapie ciąży w jakim jesteś i całkowicie normalne. Ja miałam podobną schize, poszłam na USG wg @ na początku 6tc i serduszka nie było, gin za to twierdziła, że wg jej pomiarów ciąża jest starsza o prawie tydzień, dzidziuś większy i poleciła kontrolne USG za 3 dni + zrobienie bety. Ja oczywiście na bete pobiegłam a wynik po 48 godzinach prawie mnie zabił bo okazało się, że nie przyrosła tych 66%. Poszłam na kontrolne USG w zasadzie "pogodzona" z tym co mogło się stać, tymczasem lekarka zaczęła od słów "beta ładna", więc zgłupiałam, mówię że przecież nie przyrosła 66% a ona do mnie, że na tym etapie beta nie rosnie już jak szalona, mało tego że za tydzień, półtora może zacząć spadać co jest zupełnie normalne. Zrobiłyśmy USG i usłyszałam piękne, rytmiczne bicie serduszka. Ginka mówiła, że z betą na tym etapie chodzi o to czy nie spada drastycznie, jesli ktoś już chce ją robić, ale ja np nie wiem co to drastycznie, zeschizowałam od samego faktu, że nie przyrosła tyle ile mi sie wydawało, że powinna a gdybym miała zobaczyć, że spada choć troche to pewnie bym już miała dość wszystkiego a ten spadek wcale nie musi oznaczać nic złego. Wydaje mi się, że najlepsza metoda na sprawdzenie czegokolwiek na tym etapie ciąży jest USG. Skoro serduszko było, trzeba mieć nadzieję że jest i wierzyć w to, że będzie dobrze.

Przymierzam się do robienia filetów zapiekanych z fetą i brokułem ale odrzuca mnie od mięcha i nie bardzo wiem jak to uczynie, a pasuje mężowi i mamie dać coś jeść. Ja mam fazy z jedzeniem przedziwne - słodkiego się nie chce, za to faza na podroby: parówki + pasztet = pełnia szczęścia, mąż już się śmieje, że w tej ciąży będę bardzo tania w utrzymaniu jak dalej tak będzie. Wczoraj wieczorem koniecznie musiałam zjeść rybe w pomidorach, poszedł do sklepu, przyniósł, zjadłam i zadowolona poszłam spać, dziś rano obok stoiska z rybami nie mogłam przejść - zapach doprowadza mnie do szału. Za to chce mi sie dziś kwaśnego, gorzkawego, pije więc sok grejfrutowy i kupiłam sobie deserek gerber jabłka+jagody...mniam pycha, chyba będę degustować co jakiś czas te deserki, jak zobaczyłam cały ten regał ze słoiczkami to dostałam oczopląsu.
 
Nareszcie zaspokoiłam niektóre z moich niezidentyfikowanych zachcianek. Wczoraj zjadłam pizzę, a dzisiaj sałatkę grecką z Lisnera, bułkę z twarogiem,śledzie w śmietanie z cebulką i ogórkiem, a teraz wcinam żelki :)
 
reklama
Witajcie:)
Piszę spóźniona bo wczoraj miała wizytę u gina i po prostu padłam wieczorem jak naleśnik:)

Więc wszystko okej i termin mam na 02.10.2010, faktycznie 11 tydzień, maleństwo fikołki robiło i mi pomachało:):) Super widok i oczywiście jak pan doktor chciał zmierzyć to się obróciło i tyle:):)

Biorę się za lekturę czytania forum z dwóch dni:-)
 
Do góry