reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Sivle, Magnolia, Werna, gratuluję suwaczków.
Aniawa, Mamaagusi, Paoolka, witajcie.
dobranocka, ale się cieszę, że to nie AZS ani alergia. Hurrra!
natolin, super, że u Was też wszystko OK.
dorisday, to niech ten Twój mąż się dalej cieszy: ja też dodaję swoją dla niego pochwałę za to, że swoją piękną żonkę tak ładnie zaskoczył :)
rysia, kasis, nasze dzieci się chyba zmówiły, bo u mnie to samo: ryk, marudzenie i w ogóle nastrój Olka taki sobie.
 
reklama
rysia, kasis, nasze dzieci się chyba zmówiły, bo u mnie to samo: ryk, marudzenie i w ogóle nastrój Olka taki sobie.
Mój właśnie padł po mega histerii, płakał a raczej darł się bez przerwy ponad 2 godz.(teraz śpi na rękach i nawet nie próbuje go położyć do łóżeczka bo każda próba kończy się rykiem)Teraz czekam na mojego M aż wróci z pracy i zajmie się Miłoszem bo ja już "padam na ryj":-(
 
bylismy na usg bioderek i wszystko wporzasiu:) i od dzis moja corcia ssie smoka...;p a tak myslalam ze wytrwam w tym ze jej go nie dam,echhh;) ale za to zasnęła pierwszy raz w lozeczku,sama-tzn ze swoim nowym przyjacielem moniem:)ale dumna jestem
 
Nie wiem czy to skok rozwojowy czy jakaś inna "przypadłość" ale dzień dzisiejszy zaliczam do koszmarnych...płacz,płacz,płacz itd.Dobrze że M już wrócił z pracy i przechwycił całodniowego płaczka bo ja już wymiękam. Ufff w końcu mam kilka chwil dla siebie:-)

Werna ja również gratuluje suwaczka i nie smuć się bo problemy pewnie szybko miną:-)
Gosia91 fajnie że ze stawami biodrowymi Amelki wszystko w porządeczku:-)
 
gosia ja tam nie wiem dlaczego niektórzy tak demonizują smoczka, wg mnie jest OK, a jak jeszcze dzięki temu dziecko usypia w łóżeczku to w ogóle super
 
Nie wiem czy to skok rozwojowy czy jakaś inna "przypadłość" ale dzień dzisiejszy zaliczam do koszmarnych...płacz,płacz,płacz itd.Dobrze że M już wrócił z pracy i przechwycił całodniowego płaczka bo ja już wymiękam. Ufff w końcu mam kilka chwil dla siebie:-)
No jakbym czytała o sobie i swoim dziecku. U mnie DOKŁADNIE to samo. Mam już dosyć :(
 
Ja tylko na chwilę.
Dobranocka jak sie cieszę:-),że to nic z allergicznych i atopowych spraw:happy:
natolin też się cieszę,że wszystko ok;-)

Ja dzisiaj robię PIT-Y nam i koledze męża. Muszę nasze szybko zanieść do skarbówki,bo duży zwrot będzie:tak:.
Lecę oglądać m jak miłość

Do jutra. Buziaki
 
reklama
A co do pitów to ponoć możemy sobie dziecko odliczyć proporcjonalnie za te miesiące kiedy było już na świecie, w zeszłym roku :-)
 
Do góry