reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

witam sie i ja, my niestety bylismy u lekarza bo mała zaczęła kaszleć w nocy i rano mocno płakała az sie krztusiła. to prawdopodobnie ten nieszczesny katar spływa i od tego ten kaszel, bo przypominam my juz od 6 stycznia walczymy z katarem, a juz myslałam ze w poniedziałek na szczepienie pójdziemy bo tak jakby lepiej juz sie zrobiło tylko troszke jej furczało:( biedne to moje dziecko. a tak w ogóle to znajomi sie tydzien temu zapowiedzieli ze przyjdą zobaczyć małą bo jeszcze nie było okazji, i wiecie co? przyszli wczoraj i byli przeziębieni. przynajmniej ona bo miała roche kataru i co jakis czas zakaszlała, no masakra, ludzie to mają nasrane w tych głowach, a sami maja 3letnie dziecko, szkoda słów
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zapytaj i daj znać...U mnie mały też nie ma dużej alergii podobno (zmiany na policzkach i nieżyt noska, ale to może być też od temp. w pomieszczeniu, więc zaczęłam do nawilżacza powietrza dolewać sól fizjologiczną i jest duużo lepiej).
 
Witam się popołudniową porą:))
natolin jeśli chodzi o noszenie dziecko to rehabilitantka dała nam kilka wskazówek, m.in. kategorycznie zabroniła noszenie dziecko na ramieniu, najlepiej przodem do świata i to jeszcze trzeba ją prościutko trzymać żeby nie była przekrzywiona na żadną stronę (nie zawsze się udaje bo nie widzę jak ją trzymam ale po kilku chwytach już wiem jak ręce układać). Jeśli chodzi o podnoszenie i odkładanie to z pozycji na boczku ją mamy chwytać i zwracać uwagę jak ją trzymam na kolankach żeby też siedziała prosto.
Roxannka zazdroszczę tego winka, ja niestety karmię piersią i alkohol całkowicie odpada ale za 3 miesiące wracam do pracy i przestanę karmić to sobie wtedy zaszaleję;-)
rysia85 udanej imprezki:biggrin2:
kasis strasznie przeżycie, oby nigdy więcej

efa współczuję, masz bardzo dużo pobudek w nocy. Moja córa jest łaskawa dla mamy wybudza się przeważnie tylko raz a zdarza się, ze ok 6-7 rano

A my dziś idziemy odwiedzić znajomych, którym urodził się synek ponad 2 miesiące temu. Mam nadzieje, że niunia będzie grzeczna i pozwoli rodzicom chwile poplotkować.
Miłego dnia życzę:biggrin2:

ika
, dzięki, że napisałaś jak się powinno nosić, bo my właśnie dużo nosimy na ramieniu :( Czekamy na wizyte do neurologa, to mam nadzieje, że nam jeszcze powie co i jak.

Ja też karmie piersią ale wczoraj mieliśmy romantyczny wieczór z mężem więc po wieczornym karmieniu wypiłam jedną lampkę winka, mały od rana na mm a ja ściagam swoje ... następne karmienie już z cycusia :)))

my jutro idziemy do koleżanki, która też jest październikową mamą, ale z początku miesiąca ;) Ciekawe jak mój synek bedzie się zachowywał u starszej koleżanki hihi :cool2:
 
Kasis, jaką herbatkę podajesz Błażejkowi przy alergii? Ja podawałam z zawartością rumianku i lekarze zabronili, że uczula, wogóle poinstruowali nas, że w przypadku alergii tylko woda przegotowana i rzeczywiście po odstawieniu mały nie marudzi "bez powodu". Ciekawa jestem jak jest u Was?
ja wprawdzie nie kasis, ale powiem Ci, że ja odstawiłam wszystkie herbatki i podaje tylko wodę, bo tak to ciężko stwierdzić co go uczula. a zresztą może dobrze, że będzie przyzwyczajony, że pije to się wodę ;-) (chociaż mamusia colę lubi bardzo ;-P )
magnolia i co lekarz powiedział? a znajomi rzeczywiście bezmyślni!!!
ika dzięki, no nam też tak pokazywała neurolog, żeby przed sobą nosić.
rzutka gratulacje
ja niedawno się wykąpałam i powiem Wam, że płakać mi się chce :-( wyszło mi tyle włosów, że po prostu usiąść i płakać tylko :-( :-(
 
Ja już w domku jestem. Skończyłam jednak po 15 tak więc po obiadku jestem, dzieciątko bawi teściowa a ja relaksuję się troszkę bo zmęczona jestem.
natolin mi też strasznie dużo włosów wypada, dlatego tak nie lubię myć włosów. Do tego wszędzie one są. Nawet w łóżeczku małego widziałam, tak więc codziennie staram się sprzątać.
Poza tym to odchodzimy już od karmienia cycem, to nie ma większego sensu skoro dziecko mi się bardzo przy tym denerwuje. Z drugiej strony tak sobie myślę że może to jego chwilowe marudzenie przy cycu i że może potem załapie znowu a ja mu już chcę odebrać całkowicie cycowanie. Tak więc w kropce jestem. Rano podałam cyca i to chyba na tyle dzisiaj.
Ktoś z was pisał tutaj o jedzeniu mniejszej ilości przez dziecko. Mój też coś mało je, nie wiem o co chodzi. Jak zbliża się pora karmienia to ja już się stresuję.
No normalnie padam. Zaraz pewnie mały wróci do nas więc muszę nabrać sił na zajęcie się nim :) mam tylko nadzieję że nie będzie marudzić.
 
reklama
Natolin, no to ten katar nie zszedł do końca tylko jej zalegał no i teraz spływa, ale czy tak jest trudno stwierdzić. mamy robić inhalacje (kupiliśmy dzis w aptece inhalator bo zapewne sie przyda) z 2 leków, oklepywać, witC, otrivin do nosa. no mam nadzieje zebedzie lepiej po tych inhalacjach. A jak wyzdrowieje to mamy zrobić morfologie w związku z jej niską wagą i słabym apetytem bo moze ma anemie i dlatego. musze sie przyzwyczaić chyba ze zawsze bedzie COŚ bo nie jestem odporna niestety, jak mała placze to ja razem z nią ze nie umiem jej pomóc:( wstydze sie troche tego bo powinnam byc twarda a miekka du.pa ze mnie. a co do włosów to ja niestety tez mam masakre, wszedzie są moje włosy, i co chwila malej z rąk zdejmuje jakies kosmyki, no ale musi wypaść to co w ciąży nie wypadło:(
 
Do góry