Efa
Fanka BB :)
basia1983, witamy Cię!
smoniq, to jest bardzo ładne
smoniq, to jest bardzo ładne
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hehehe... w pierwszej ciąży nie miałam zachcianek natomist w tej są a do tego stałam sie strasznie emocjonalna.
W sobote nie miałam siły robić obiadu więc postanowiłam, że na obiad zjemy pizze. Mąż zadzwonił i zamówił no więc czekałam... czekałam, czekałam... po 10 minutach zaczęłam ryczeć i drzeć sie na męża, że z głodu zejdę że jak zaraz czegoś nie zjem to dzidziuś w brzuchu umrze... że nie wytrzymam... i tak ryczałam a ten patrzył na mnie jak na nienormalną. Po czym sie uspokoiłam bo zjadłam jabłko i kiedy przypomniało mi się, że przydałby się jeszcze sos i zapytałam sie o niego usłyszałam, że zapomniał zamówić czosnkowego. I to był kres wszystkiego. Zrobiłam dziką awanturę ze łzami w oczach, że jakto bez sosu i wogóle. Kiedy przyjechała pizza to nie mogłam wogóle jej zjeść bo według mnie śmierdziała starą szmatą :-/ musiałam zadowolić sie kanpką... i jakoś z głodu nie zeszłam ale mina męża bezcenna jak ryczałam z głodu i braku sosu...
Dziewczyny pomóżcie. Jestem zrozpaczona. Zrobiłam dziś badania w kierunku toksoplazmozy.
Wynik
IgG 0,6 (<6,4 ujemny, >10 dodatni)
IgM 1,12 (<0,9 ujemny, > 1 dodatni)
Coś czytałam, wiem, że mam powtórzyć po 3 tygodniach, może któraś się zna i wiecie czy to znaczy, że zaraziłam się przed ciążą czy w trakcie?