reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam wszystkie mamusie:)
Jaka cisza dziś na forum-moje młodsze dziecko dziś szalało do 1 w nocy!Czasami tak ma -a teraz śpi jak susełek!
U nas chrzciny 11 grudnia-kościół a potem imprezka-dziadkowie sponsorują :):)
Mamy specjalną mszę o 16 - bo normalnie jest o 18.30- ale to jest za późno dla takiego maluszka i dla reszty zaproszonych dzieci też.Ksiądz nie robił problemu więc mamy o 16.
Życzę miłego dzionka:)
 
reklama
Witam się i ja!
Dziś już jestem po wizycie w laboratorium, oddaniu 3 próbek do badania, tournee po mieście i bliskim spotkaniu pierwszego stopnia z zimą... taxi musiałam wziąśc, bo mi zamek w autku zamarzł...
Miłego dzionka! :-)
 
Witam się i ja!
Wczoraj byłam na zakupach, wybrałam sobie w końcu coś na chrzest. Oczywiście małemu nakupowałam rzeczy.
Dobranocka super jest to siedzonko do wanienki, mały wczoraj był w siódmym niebie jak go w tym posadziliśmy, no i kąpiel była przy tym dłuższa.
Dzisiaj nigdzie się nie ruszam z domu, siedzę z synkiem.
Teściowa dziś wyjeżdża do sanatorium i nie będzie jej aż 3 tygodnie. Zaraz muszę iść włączyć pranie i wyprać nowe ubranka młodego.
Rano strzelił taką kupę,że był cały upaćkany i nawet przez przypadek dotknął okupkanego pampersa ręką a potem swojego czoła. Tak więc o 6 rano odbyło się wielkie mycie.
Czekam teraz na wieści od męża,bo ma iść odebrać wynik z laboratorium na temat tego gronkowca, bo powtórzyliśmy posiew moczu. Strasznie nie lubię pobierać mu moczu do badania, ciężko go pobrać czekając aż nasika do pojemniczka, bo te wszystkie woreczki są bezsensowne bo się szybko zanieczyszczają i łatwo o wynik fałszywy. Trzymajcie kciuki żeby okazało się że nie ma gronkowca!!
 
mała_mi kciukasy oczywiście zaciśnięte!
A mojemu Franciszkowi znowu nie bardzo się chce spać:no:. Siedzi w leżaczku i się śmieje(coraz głośniej:tak:) do wiszących zabawek.
A na dworze biało i ciągle pada:szok:.
Robi się pranie, 2 kolejne czekają w kolejce;-). A w sobotę lub poniedziałek muszę uśmiechnąć się do opon zimowych i je w końcu wymienić:tak:.
 
A my jestesmy 'Los Satanos' :-D:szok::blink: i dziecka nie chrzcimy:sorry2:

Pawel spi juz godzine. O 8smej pojadl cyca, potem godzine pobrykal na kanapie, a potem odpadl i wciaz spi. Obudzi sie glodny,ze hej.

Spoznione zyczenia imieninowe dla KAŚ!

U nas w Edi pogoda piekna - wyzowo: zimno,ale bardzo slonecznie. Bede musiala Pawla mocno opatulic na spacer, bo sa tylko 3 stopnie. A na polnocy Anglii juz sypal snieg!

mala mi , powodyenia!
 
Mała_mi, trzymam kciuki.
A u nas kolejna ciężka noc. Zasnęłam o 1-szej i to tylko dzięki mamie. Spałam z Olkiem nie w swoim pokoju, a w sypialni rodziców z mamą (tato jest za granicą, więc miałam się gdzie położyć), która dzielnie pomagała mi przy marudzącym synku. A i tak jestem psychicznie i fizycznie niedzisiejsza... Zastosowałam radę Dobranocki, żeby na noc wykąpać dzidziusia w gorącej wodzie, to uśnie. Pomogło na 20 minut. Ja już prawie zasnęłam, a tu "guuuu", "lelele" itd. Karmienie, a potem rozbudzone dziecko zaczęło marudzić.
 
Mała mi trzymam kciuki:))
a ja dziś po ciężkiej nocy spałam 2 godziny a później dospałam kolejne dwie z przerwami, jestem padnięta:(((mam nadzieje,ze dziś da pospać bo ja nie o usnę na stojąco:))
Ja też dziś siedzę w domu,nie wybieram sie nigdzie.
 
Witam
a ja witam dosc wyspana. mała ostanio przynajmniej 5,5 spi ciagiem. Teraz lezy sobie na balkonie tak na 40 minut (jak było cieplej to i 2 h) potem ja wstawiam cicho rozpinam i zdejmuje czapke i spi dalej jak anioł. Dzis spore plany bo farma na głowe, doprowadzenie siebie do stanu uzywanosci i prasowanie. Tyle to chyba nie miała. Ostanio duzo kupiłam ciuszków i dostałałam 3/4 wyprałam i teraz powinnam to poraswac. Jak na to patrze to juz nienawidze a co bedzie jak zaczne. A nie wyprałam wszystkiego bo czekam na 5 paczek ubranek któe pokupowałam. Fajnie jak by to dzis przyszło. A jutro jade do rodziców bo w niedziele chrzicny i rodzice robia impreze u siebie. Generalnie nie podniecałam sie za bardzo z iloscia osob bo ze mna i Laura maxymalnie bedzie 13 osób z czego dwie moga nie byc.
 
reklama
Do góry