reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam kolejne październikowe mamy!

popieram aby lista była wg terminu porodu i kilka słów o mamie.

a ja od wczoraj zaczełam puszczac pawia na prawo i na lewo. Jak juz siedze w domu to nawt nie ma szans dotrzzec do łazienki. Jak mi sie zachce to odrazu leci wiec siedze ciagle z torebka. ble

współczuję:( nie wyobrażam sobie takich męczarni:( ale niedługo będziesz już odpoczywać:)

Co do powiklan w ciazy to najprawdopodobniej znowu bede miala cukrzyce ciazowa, w poprzedniej tak bylo, teraz mierze cukier i tez zaczyna byc podwyrzszony wiec niestety nie moge jesc wszystkiego, mam jesc malo, czesto,zdrowo i jak dla mnie to niezbyt smacznie:sorry2:no ale jakos przezyjemy:tak:

to też niedługo odpoczniesz i w domu będzie czas na kulinarne eksperymentowanie, na pewno wynajdziesz dużo pysznych dan odpowiednich dla Ciebie. A może nie przyplącze się tym razem cukrzyca... a zdrowo jeść nie zaszkodzi;)

HEJ wam z rana. Siedze w pracy i czuje sie tragicznie. Ciagle jest mi niedobrze. Cała noc nie spałam.

ulisia, gabires - to była propozycja, a nie żądanie. Mam wrażenie, że odebrałyście ją jako atak, a szkoda. Zaproponowałam uporządkowanie, bo dzięki temu będzie ładniej i łatwiej nam się poruszać. A kto ma o to szczególnie dbać jak nie moderatorki? Tylko tyle.

W Zielonej w końcu przestało okropnie wiać, mamy więc już za sobą fajny spacerek z placem zabaw zaliczonym:) A po południu obiecałam Oli wyprawę autobusem:) Będzie atrakcja, bo my od zawsze zmotoryzowane, ale niestety auto przynajmniej do piątku postoi w serwisie, więc zostaje nam MZK:)

Pozdrawiam i życzę udanego wtorku!
 
reklama
Cześć dziewczyny!

A ja się trochę rozpiszę, muszę wam opisać co się wczoraj mi przytrafiło :-(. Może niektóre pamiętają, wczoraj miałam 1 wizytę u gincia. Poszłam z samego rana by nie czekać długo i się rozczarowałam, nie było mojego lekarza-ponoć jest chory-dosyć poważnie coś z kręgosłupem, rozumiem jest tylko człowiekiem i każdy ma prawo zachorować. Tylko, że ktoś mógł pomyśleć o tych pacjentkach które zostały na lodzie :angry: skoro wiadomo, ze nie ma go i jakiś czas nie będzie można jakieś zastępstwo załatwić by pacjentki nie były odprawiane z kwitkiem, ale nie po co.
Poszłam się spytać jedynego lekarza który był, ten się nie zgodził, nawet nie chciał zrozumieć mojej sytuacji (obecnie mieszkam we Wrocławiu, ale chcę urodzić w Soli), że przyjechałam na wizytę, że jestem w ciąży i to miała być 1 wizyta, stwierdził że skoro nic się nie dzieje i nie krwawię to mogę poczekać na następny termin-tyle że nie wiadomo kiedy mój lekarz wróci. Tak się zdenerwowałam, że aż się popłakałam. Wróciłam do recepcji jak ochłonęłam, by się na jakiś inny termin wcisnąć do lekarza, cudem się okazało że z popołudnia wypisała się jedna laska i udało mi się wskoczyć na jej miejsce.
Jak już weszłam do gabinetu i zaczęłam rozmawiać to mi się odrobinę samopoczucie poprawiło. A jak lekarz zaczął żartować to uśmiech na buzi mi się poprawił. Powiedziałam, że nie dostałam miesiączki i że dwa testy wyszły pozytywnie a on na to „ale to nie moja wina” ;-) odpowiedziałam mu ze meża i się śmieć zaczęłam. :-)
Wysłał mnie na usg nie chciałam robić tak wcześnie, bo to jedno dodatkowe, ale powiem wam, że po takich przeżyciach wczoraj chciałam coś wiedzieć i się uspokoić. Więc nasza dzidzia jak wyszło na USG ma 4 i 2 dni (dziś) i nijak ma się to do tego co można wyliczyć od dnia ostatniej miesiączki, według wszystkich kalkulatorów wychodzi że mam termin na 20 października, wg wyliczenia w którym się dodaje 7 dni i odejmuje 3 miesiące to wychodzi 17 październik, a wczoraj na usg wyliczył że na 7 listopada :szok: i w co tu wierzyć.
Dostałam skierowanie na badania, w przyszły poniedziałek je zrobię, następną wizytę mam 22 marca, pojdę już z wynikami, ma mi też założyć kartę ciąży. Byłam cwana i zarejestrowałam się do 2 lekarzy-do mojego,jesli będzie i do tego co byłam wczoraj.

a jeszcze może sie przypomnę, Mam na imię Ela, pochodzę z Nowej Soli, obecnie mieszkam we Wrocławiu, niedawno skończyłam 28 lat, to moja pierwsza ciąża, upragniona i wyczekana:-) meżatką jestem od prawie 8 miesięcy, a razem jesteśmy od ponad 2 lat. Uwielbiam robić zdjęcia, jazde na rowerze (w tym roku o tym muszę zapomnieć ;-)), kocham morze i góry.
 
Witam październikóweczki :-)
I mnie nie było chwilkę, chociaż przyznam że czytam na bieżąco ;-)
Witam nowe mamy :-)
Co do "bałaganu w wątku" może i jest artystyczny nieład ale przecież to dopiero początek, nie przesadzajmy ;-)
Co do dat porodu - nie sugerujcie się tymi z usg, bo one będą się zmieniać i wg mnie nie są miarodajne - po pierwsze dzieci różnie rosną, jedno się rodzi mając 2700 drugie 4 kg, a po drugie usg bardzo często się myli co do wagi :tak: Dla mnie wyznacznikiem jest data wg om.
Co do wątku zamknętego ze zdjęciami nie wiem dlaczego tylko ze 3 osoby poparły ten pomysł :-pWłaśnie tam mozna powklejać swoje fotki i napisac coś więcej o sobie (imię, wiek gdzie się pracuje itd) , ja tu nie będę się wynurzać bo piszę już kilka tat na forum i wiem jak jest z podczytywaniem ;-)

Młodam super ze wizyta jednak udana ;-)

Życzę wszystkim miłego dnia i dobrego samopoczucia :-)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!

A ja się trochę rozpiszę, muszę wam opisać co się wczoraj mi przytrafiło :-(. Może niektóre pamiętają, wczoraj miałam 1 wizytę u gincia. Poszłam z samego rana by nie czekać długo i się rozczarowałam, nie było mojego lekarza-ponoć jest chory-dosyć poważnie coś z kręgosłupem, rozumiem jest tylko człowiekiem i każdy ma prawo zachorować. Tylko, że ktoś mógł pomyśleć o tych pacjentkach które zostały na lodzie :angry: skoro wiadomo, ze nie ma go i jakiś czas nie będzie można jakieś zastępstwo załatwić by pacjentki nie były odprawiane z kwitkiem, ale nie po co.
Poszłam się spytać jedynego lekarza który był, ten się nie zgodził, nawet nie chciał zrozumieć mojej sytuacji (obecnie mieszkam we Wrocławiu, ale chcę urodzić w Soli), że przyjechałam na wizytę, że jestem w ciąży i to miała być 1 wizyta, stwierdził że skoro nic się nie dzieje i nie krwawię to mogę poczekać na następny termin-tyle że nie wiadomo kiedy mój lekarz wróci. Tak się zdenerwowałam, że aż się popłakałam. Wróciłam do recepcji jak ochłonęłam, by się na jakiś inny termin wcisnąć do lekarza, cudem się okazało że z popołudnia wypisała się jedna laska i udało mi się wskoczyć na jej miejsce.
Jak już weszłam do gabinetu i zaczęłam rozmawiać to mi się odrobinę samopoczucie poprawiło. A jak lekarz zaczął żartować to uśmiech na buzi mi się poprawił. Powiedziałam, że nie dostałam miesiączki i że dwa testy wyszły pozytywnie a on na to „ale to nie moja wina” ;-) odpowiedziałam mu ze meża i się śmieć zaczęłam. :-)
Wysłał mnie na usg nie chciałam robić tak wcześnie, bo to jedno dodatkowe, ale powiem wam, że po takich przeżyciach wczoraj chciałam coś wiedzieć i się uspokoić. Więc nasza dzidzia jak wyszło na USG ma 4 i 2 dni (dziś) i nijak ma się to do tego co można wyliczyć od dnia ostatniej miesiączki, według wszystkich kalkulatorów wychodzi że mam termin na 20 października, wg wyliczenia w którym się dodaje 7 dni i odejmuje 3 miesiące to wychodzi 17 październik, a wczoraj na usg wyliczył że na 7 listopada :szok: i w co tu wierzyć.
Dostałam skierowanie na badania, w przyszły poniedziałek je zrobię, następną wizytę mam 22 marca, pojdę już z wynikami, ma mi też założyć kartę ciąży. Byłam cwana i zarejestrowałam się do 2 lekarzy-do mojego,jesli będzie i do tego co byłam wczoraj.

a jeszcze może sie przypomnę, Mam na imię Ela, pochodzę z Nowej Soli, obecnie mieszkam we Wrocławiu, niedawno skończyłam 28 lat, to moja pierwsza ciąża, upragniona i wyczekana:-) meżatką jestem od prawie 8 miesięcy, a razem jesteśmy od ponad 2 lat. Uwielbiam robić zdjęcia, jazde na rowerze (w tym roku o tym muszę zapomnieć ;-)), kocham morze i góry.
skarbie no fakt powinni zaexwonic ze nie ma lekarza lub dac innego na zastepstwo no coz słuzba zdrowia...mi tez z usg wychodzi mlodsza ciaza i termin mi tez chyba na 1 listopada wyliczyla a wg ost. @ mam na 26pazdziernika..:/
 
czesc :) ja ostatnio nei zagladalam bo odpoczywalam totalnie fizycznie i psychicznie i jest coraz lepiej :)
jutro ide na zalegla wizyte do fryzjerki bo przez to wszystko co sie dzialo musilam 2 razy odmowic wizyte a wlosy mam koszmarne od grudnia :/

ale najwazniejsze to to ze w czwartek poznym popoludniem mam wizyte u gin ktora sie mna zajmowal w szpitalu super osoba normalnie i konktretna lekarka :)

widze ze coraz wiecej Mamusiek jest super :) zycze spokojnych i zdrowych meisiecy ciazy
a tymi terminami to rzeczywiscie narazie si enei przejmujcie tak bardzo bo do 3 meisiaca kazda Fasolka rosnie po swojemu i czesto sa mniejsze niz suwaczki wyliczaja zreszta te terminy to tak sa orientacujnie bo to od Maluszkow bedzie zalezalo kiedy beda chcialy sie pojawic na swiecie :)

Pozdrawiam wszystkie a szczegolnie Ulisie, Gabires, Dawidowe, Muminke, Ewelw :):)
 
Dołączając się ja też napiszę kilka słów o sobie. Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie. Pracuje w konsultingu w branży finansowej. Od dwóch i pół roku jestem szczęsliwą mężatką. Staraliśmy się z męzęm o bobasa od dłuższego czasu, ale wyszlo dopiero wtedy gdy odpuściliśmy i skupiliśmy uwagę na innych rzeczach. No więc teraz razem czekamy na naszego pierwszego fasola. Co do zainteresowań to uwielbiam podróże w ciekawe zakątki świata - bakcyla połknęłam jeszcze na studiach, niestety teraz trochę brak czasu, więc mniej praktykuję. Moja druga pasja to sport, głównie siatkówka - też miłość jeszcze ze studiów, no i bieganie, kiedyś trenowalam lekkoatletykę i juz tak mi zostało - niestety teraz muszę przystopować. Poza tym nie wzgardzę dobrą książką no i lubię być na bierzącą z newsami o gospodarce.

Moriam - podobnie jak Tobie wyszly mi bakterie w moczu i pewnie będę musiała powtórzyć badanie, zupelnie nie wiem jakie ma to skutki, wizytę u lekarza mam 10 marca więc pewnie się dowiem niebawem :)
A co do usg to jak juz wczesniej pisalam mialam robione wg. OM w 8 tyg. ciązy, z usg wyszlo ze jestem w 6,5 tyg. ciazy. Termin mam na 7 października - ale i tak kazdy lekarz mówi ze nie ma konkretnego terminu, od 7 października mogą być odchylenia +/- 2 tygodnie - jak urodzę w tym okresie to bedzie o czasie.
Co do usg - to moj lekarz prowadzący tez zlecil mi je na 25 marca - to jest na 12 tydzień ciązy, ale sama sobie zrobilam u innego wczesniej tak zeby wiedziec dla siebie czy wszystko gra. Co do tego USG w 12-tyg. ciązy jest ono bardzo wazne, w sumie najwazniejsze usg podczas calej ciązy dlatego warto znaleść lekarza speca od tego, bo jak lekarz zrobi bardzo dokladnie to usg to potem juz nie ma potrzeby robienia badan prenatalnych i dobry lekarz moze wykryć choroby genetyczne z tego usg.
Co do samopoczucia to czuje się swietnie, meczy mnie tylko sennośc i straszne wzdęcia i zaparcia, ale podobno to normalne i na wzdęcia podobno dobrze duzo pic i jesc duzo jabłek i kiwi.

Ale się naprodukowałam, niestety nie mam za bardzo czasu, dlatego malo się odzywam na forum, ale staram sie odwiedzac Was regularnie.

Trzymam za nas wszystkie kciuki i zyczę zdrówka i duuuzo pozytywnego myślenia - to jest najwazniejsze w tym okresie :)
Pozdrawiam wszystkie mamuśki !!
 
Ren jak to dobrze słyszeć, że lepiej u Ciebie! Ściskam Cię mocno i zaraz pędzę do drzewka ;-)
ulisia, gabires - to była propozycja, a nie żądanie. Mam wrażenie, że odebrałyście ją jako atak, a szkoda. Zaproponowałam uporządkowanie, bo dzięki temu będzie ładniej i łatwiej nam się poruszać. A kto ma o to szczególnie dbać jak nie moderatorki? Tylko tyle.
Pozdrawiam i życzę udanego wtorku!
O dziękuję za przypomnienie mi jakie mam obowiązki!
Jeśli dysponujesz czasem wolnym to czekamy na propozycje listy - zgodnie z wczorajszą sugestią ulisi. Poza tym wyjaśniłam już, że ciągle nowe Mamuśki się pojawiają więc jest jeszcze czas na edycję listy. A jesli moderacja Ci nie odpowiada to proszę pisać o zmianę... Tylko tyle.
kasiadove ja aż tak długo tutaj nie jestem... Ale wynurzanie się tutaj również uważam za zły pomysł...
Mamuśki wszystkie Was pozdrawiam :-)
Muminka, Bira czy wszystko dobrze?
 
reklama
Watek zamkniety jest naprawde dobrym pomyslem popieralam go wczesniej wiadomo kiedy, tylko szkoda bo mi pouciekacie :] ale w takim watku zamknietym mozna lepiej opisywac co i jak i nei bac sie ze ktos sie domysli z otoczenia, i lepsza atmosfera sie tworzy.

Gabires dziekuje :) , no teraz to juz o wiele lepiej niz jeszcze pare dni temu, odpoczynek swoje robi, jestem ciekawa co mi gin powie pojutrze
 
Do góry