reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

A kto mi podpowie jak i kiedy na pierwszy spacer? Na jak długo i w ogóle?

Ja byłam wczoraj pierwszy raz.

Położna mi radziła po pierwszym tygodniu werandować dwa, trzy dni. Więc ubrałam małą jak na spacer, wsadziłam w wózek i w pokoju otworzyłam balkon szeroko na 15 minut. Następnego dnia na 20 minut. A trzeciego dnia na balkonie 20 minut byłyśmy. No i w niedzielę pierwszy spacer. Lenka miała wczoraj 12 dni. Spacer trwał jakieś 40 minut.
 
reklama
u nas maly spi ze mna w lozku w nocy a w dzien w lozeczku swoim, corcia spi w swoim lozku z tata:) wiec jest rodzinnie:) ale narazie nie widze potrzeby zeby spal w swoim lozeczku koniecznie, mi jest tak wygodniej i bezpieczniej sie czuje jak jest przy mnie, pewnie za tydzien dwa juz bedzie "u siebie";)
no wlasnie kiedy pierwszy spacerek byl u was?
 
haha sie usmialam, chcialam Madzie do przychodni zapisac i co??? nie mozna, haha, panie zdziwione, ze 2 m-ce temu udalo mi sie dziecia zapisac, ech. jutro mam dzwonic do marketingu i bede sie klocic, ze jak to jedno dziecko tu drugie nie wiadomo gdzie:baffled:

POLSKA MIESZKAM W POLSCE MIESZKAM TU TU TU, tyle mi sie cisnie na usta
 
kahaaa a juz myślałam,że nas zostawiłaś i poszłaś rodzic sama... tych w dwupaku teraz można policzyć na palcach u ręki.
No nic dalej czekamy ....bo nie mamy wyjścia:)
 
Margerrita mój smyk często zasypia podczas jedzenia i wtedy ją odkładam do łóżeczka. Jak nie zaśnie to i tak wkładam ją do łóżeczka i tam zasypia. Jeszcze nigdy z nami nie spała i nie mam zamiaru tego uczyć chociaż nie wykluczam, że może się zdarzyć, gdy sama zasnę.

Concita nie jesteś złą mamą. Butla to nic strasznego. Nie wyszło z karmieniem piersią, ale to nie powód, żeby się dołować. Głowa do góry. Daniel ładnie przybiera na wadze i z tego powinnaś się cieszyć. A o swój wygląd zadbaj i też będzie lepiej. Pogoda teraz okropna i dołująca, ale to minie.

Sugar_and_spice też się zastanawiałam kiedy na spacer się wybrać. Dziś w gazecie wyczytałam, że biorąc pod uwagę obecną porę roku najlepiej wyjść ok. 3 tyg (jeśli nie ma silnego wiatru i mrozu powyżej -10st) i spacer powinien być poprzedzony werandowaniem.
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny!
nie było mnie chwilkę - od piątku walczę z tym przystawianiem do piersi, była u nas konsultantka laktacyjna i chyba trochę lepiej jest, ale to jeszcze nie to.
w ogóle Dziubas dostał jakiegoś szału i praktycznie co godzina chce jeść. Nie nadążam...

a poza tym wszystko u nas ok. jutro idziemy do poradni się zważyć :-)
ulisia-dobrze cie rozumiem.ja tez walcze-ale ze nie wychodzi, to odciagam i dokarmiam z butelki.Trace sily, caly dzien kreci sie wokol cycka. A kto w koncu byl u ciebie ? jakie porady dostalas-mozesz pisac na priva jakby cos:) do mnie jeszcze raz przyjedzie pani Ania. Daje sobie ostatnia szanse:(
a jutro-tez sie bedziemy wazyc.
 
witam. my dzis bylismy z Patrycja na pierwszej wizycie w przychodni. mała wazy 3200g czyli od spadku wagi przytyla 150g. teraz wazy tyle jak sie urodzila. lekarz mowil ze ladnie przytyla wiec sie nie martwie. a zbadal ja i wszystko ok:)))nawt nie plakala przy badaniu heheh.
 
ulisia-dobrze cie rozumiem.ja tez walcze-ale ze nie wychodzi, to odciagam i dokarmiam z butelki.Trace sily, caly dzien kreci sie wokol cycka. A kto w koncu byl u ciebie ? jakie porady dostalas-mozesz pisac na priva jakby cos:) do mnie jeszcze raz przyjedzie pani Ania. Daje sobie ostatnia szanse:(
a jutro-tez sie bedziemy wazyc.

U nas była pani Bożena Waluśkiewicz. Przede wszystkim pokazała mi jak Dziubasa prawidłowo przystawiać - a to już dużo dało. Sprawdziła też czy prawidłowo ssie (swoim palcem w rękawiczce) i ponoć tak, czyli cały sukces w prawidłowym przystawieniu przeze mnie. Pokazała nam różne pozycje. Mówiła też o diecie przy karmieniu.
No i powoli się uczymy siebie. Czasem jest lepiej a czasem gorzej, ale generalnie jej wizyta pomogła nam.

A powiedzcie dziewczyny, ile wasze dzieciaki spędzają czasu przy piersi?
 
reklama
ULISIA moja corcia dostaje piers dwa razy dziennie bo tak to daje jej moje mleko z butelki i wieczorem bebiko. a przy piersi spedza jakies 15-20 min to zlezy jak ma ochote. naje sie i zasypia. ale wydaje mi sie ze woli pic z butelki bo nie musi sie tak napracowac hehehe. mi tez jest lepiej dawac jej mleko z butelki bo widze ile wypija.
 
Do góry