reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

a ja tylko wpadam powiedziec dobranoc. Byłsmy z córcia 4 dni w odwiedzinach u moich rodziców. Tak wiec troche sie ogranełam i ide spac. Jutro mam wizyte u internisty w zwiazku z tym cisnieniem podczas ciazy i porodu. Generalnie juz od 3 tygodni cisnienie wrociło do normy 120/80 jak przez całe moje zycie. Moze juz bede mogła odstawic leki
 
reklama
u nas rozek i jeszcze kocyk, sprawdzam na karku i bez kocyka malemu bylo zimn, temp. 21 stopni
pierwszy spacer w 7 dniu zycia, werandowany od 4, w 6 i 7 dobie bylismy w szpitalu, wiec bylo przymucoswe wyjscie i od razu na spacerek bo bylo bardzo cieplo i ladna pogoda, pierwszy spacer 15 minut, ale bylo cieplutko i swiecilo slonce, teraz tak ok. 1h chodzimy codziennie, jak by bardzo wialo to wtedy bedzie werandowanie tylko
ide pogadac bo zabera sie znudzila dziecku
 
Hej dziewczynki. Witam w świecie żywych. Myślałam że już nas z tego szpitala nie wypuszczą. Na pewno nie nadrobię tego co naskrobałyście. Muszę chatkę ogarnąć dopóki mały śpi. Pierwsza noc w domku minęła super. Gdybym nie musiała go budzić na karmienie to może by przespał całą :D Czujemy się dobrze, szwy trochę ciągną, najgorsze problemy z mam z piersiami: nawał mleczny. Masakra jakaś. Bolą, robią się guzy, mały nie może złapać takie są nabrzmiałe. Wczoraj zamówiliśmy laktator elektryczny i mam nadzieję że szybko przyjdzie. Wczoraj przyszła też fura mojego malucha ale to na odpowiednim wątku. Na razie to tyle. Buziaki dla wszystkich.
Dzisiaj 26, termin mojego porodu a mój żuczek ma już tydzień :D
 
Franek śpi pod kołderką w piżamce. A na spacerze byliśmy,jak synuś miał 2,5 tygodnia i byliśmy godzinę(wczesniej 1 dzień werandowania). Dzisiaj też się wybieramy. A od wczoraj jeździmy autem z Frankiem odbierać Jakuba z przedszkola.

dawidowe super,że ciśnienie się ustabilizowało. Mam nadzieję,że leki nie będą ci już potrzebne.
 
my wczoraj wróciliśmy od moich rodziców. Fajnie było, rodzice nacieszyli się wnukiem.
Ja chodzę dziś w beznadziejnym nastroju. Mąż mnie denerwuje i tyle. Od środy idzie do pracy już a dzisiaj w nocy jak go poprosiłam czy nakarmi małego to powiedział,że nie ma siły i że go łokieć boli- hmmm. Fajnie. A ja na pewno mam ogrom siły w sobie. Wkurzył mnie, bo jeszcze mu powiedziałam że jak wróci do pracy to tym bardziej nie będzie mi pomagał w nocy i w ogóle bo będzie mówił że jest zmęczony po pracy to niby stwierdził że nie.
Cała moja rodzina mówi że jestem strasznie blada i taka osłabiona- niby to widać na pierwszy rzut oka. Mama mnie na badania wysyła, soki marchwiowe mam pić, jeść buraczki. Eh. Rzeczywiście czuję się osłabiona,no ale to chyba normalne?
Nie wiem jak to będzie jeszcze jak dojdą mi studia ( bo nie wiem czy mówiłam ale złożyłam papiery na inną uczelnię i dodatkowo napisałam prośbę do dziekan ze starej uczelni mojej i jutro mamy osobistą rozmowę, bo chce ze mną porozmawiać a prosiłam ją o indywidualny tok). No zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wczoraj po powrocie do domu zrobiłam porządek w naszej szafie, powywalałam ciuchy ciążowe do worków, posegregowałam swoje i męża ciuchy. No a po tym weekendzie u rodziców to trochę nowych rzeczy mi przybyło o szafy. Jeszcze nowe jeansy sobie kupić muszę.
Mój dzieciaczek właśnie sobie pojadł mleczko i teraz leży w łóżeczku ze swoim misiem.
Dzisiejsza noc była ok. Obudził się głodomorek o 4 rano a poszedł spać około 22- tak więc nieźle a potem kolejna pobudka o 8.
Jejcia jak ja kocham to swoje dziecko!!!!!!!!! :)

Buziaczki dla Was dziewczynki! Ciągle Was czytam co piszecie,ale nie mam czasami siły i czasu aby pisać tak często.

emilab to Jakub musi być zadowolony że młodszy brat po niego przyjeżdża do przedszkola :)
malutka80 witam spowrotem i cieszę się że pierwsza nocka w domu się udała- oby kolejne również!
 
my wczoraj wróciliśmy od moich rodziców. Fajnie było, rodzice nacieszyli się wnukiem.
Ja chodzę dziś w beznadziejnym nastroju. Mąż mnie denerwuje i tyle. Od środy idzie do pracy już a dzisiaj w nocy jak go poprosiłam czy nakarmi małego to powiedział,że nie ma siły i że go łokieć boli- hmmm. Fajnie. A ja na pewno mam ogrom siły w sobie. Wkurzył mnie, bo jeszcze mu powiedziałam że jak wróci do pracy to tym bardziej nie będzie mi pomagał w nocy i w ogóle bo będzie mówił że jest zmęczony po pracy to niby stwierdził że nie.
Cała moja rodzina mówi że jestem strasznie blada i taka osłabiona- niby to widać na pierwszy rzut oka. Mama mnie na badania wysyła, soki marchwiowe mam pić, jeść buraczki. Eh. Rzeczywiście czuję się osłabiona,no ale to chyba normalne?
Nie wiem jak to będzie jeszcze jak dojdą mi studia ( bo nie wiem czy mówiłam ale złożyłam papiery na inną uczelnię i dodatkowo napisałam prośbę do dziekan ze starej uczelni mojej i jutro mamy osobistą rozmowę, bo chce ze mną porozmawiać a prosiłam ją o indywidualny tok). No zobaczymy co z tego wyjdzie.
Wczoraj po powrocie do domu zrobiłam porządek w naszej szafie, powywalałam ciuchy ciążowe do worków, posegregowałam swoje i męża ciuchy. No a po tym weekendzie u rodziców to trochę nowych rzeczy mi przybyło o szafy. Jeszcze nowe jeansy sobie kupić muszę.
Mój dzieciaczek właśnie sobie pojadł mleczko i teraz leży w łóżeczku ze swoim misiem.
Dzisiejsza noc była ok. Obudził się głodomorek o 4 rano a poszedł spać około 22- tak więc nieźle a potem kolejna pobudka o 8.
Jejcia jak ja kocham to swoje dziecko!!!!!!!!! :)

Buziaczki dla Was dziewczynki! Ciągle Was czytam co piszecie,ale nie mam czasami siły i czasu aby pisać tak często.

emilab to Jakub musi być zadowolony że młodszy brat po niego przyjeżdża do przedszkola :)
malutka80 witam spowrotem i cieszę się że pierwsza nocka w domu się udała- oby kolejne również!

dalej w dwupaku
 
a soki jakpijecie przecierowe albo inne torozrabiacie z wodą?



p.s. a mi rana po cc troche znow sie rozlazla w 1 miejscu czuje ze brzydka bedzie pojednej stronie.......
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny a mam pytanie..jak kladziecie spac wasze dzieciaczki do lozeczka? tzn chodzi mi o to czy kladziecie je w rożkach i przykrywacie jeszcze? ja moja klade w rożku i przykrywam kocykiem bo u nas w mieszkanku jest cieplo.tylko tak sie zastanawiam czy jej wygodnie jest w tym rożku czy moze klasc ja juz pod kolderke?
ja po kapieli w rozek malego pakuje i tak spi sobie w nocy, a w dzien pod samym cienkim kocykiem

A powiedzcie dziewczyny, ile wasze dzieciaki spędzają czasu przy piersi?
u nas maly sie zawiesza przy karmieniu, zasypia albo sie "zamysla";) wiec to trwa tak z 30 minut z przerwami




dzis sie budzil srednio co godzine w nocy, nie mogl beknac i zrobic kupki, jak juz zrobil o 4 tej to spal do 8mej:p
 
reklama
Dziewczynki wpadłam żeby się pożegnać jadę na porodówke :baffled: od rana krwawienie i dość mocne skurcze mam nadzieje że pójdzie szybko i bezboleśnie ;-) Trzymajcie kciuki .
Buziaki
 
Do góry