reklama
dagisu- nie stresuj sie, bo malenstwo sie tez stresuje razem z Toba!
Szpital nic ciekawego, ale wszystko da sie przezyc ja lezalam 2 tyg. przed porodem,jak wiesz i powiem szczerze-zle nie byloSwietne dziewczyny mialam na sali i to pozwolilo mi jakos przetrwac. A Ty tam idziesz na pare dni tylko pewnie)
wiec nie placz, tylko ciesz nie ostatnim wieczorkiem w domu. Zrob sobie ciepla kapiel, odstresuj sie-pozniej nie bedziesz miec na to czasu))
No a ta sraczka to albo nerwy albo zwiastun porodu
Szpital nic ciekawego, ale wszystko da sie przezyc ja lezalam 2 tyg. przed porodem,jak wiesz i powiem szczerze-zle nie byloSwietne dziewczyny mialam na sali i to pozwolilo mi jakos przetrwac. A Ty tam idziesz na pare dni tylko pewnie)
wiec nie placz, tylko ciesz nie ostatnim wieczorkiem w domu. Zrob sobie ciepla kapiel, odstresuj sie-pozniej nie bedziesz miec na to czasu))
No a ta sraczka to albo nerwy albo zwiastun porodu
DAGISU przypomnij sobie jak ja ci zawracalam d... sms jak w szpitau bylam? sam pobyt + opieka- wymarzone-wrecz idealne, ale rozlaki z mezem i samotne noce -ryczalam jak bobr co pewnie pamietasz. zreszta opisalam moj porod w odp. watku i tam to tez ujelam. wiesz najgorsza jest pierwsza noc i pierwszy dzien-a potem sie przyzwyczajasz do geb ludzi i inaczej reagujesz, fakt faktem-moment wyjscia meza -zawsze beczalam!
StripMYmind moja rana goi się jak do tej pory dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie. Szwy wyjęli mi w piątek i jakoś mi dziwnie było, ale teraz jest lepiej.
Dagisu ja też się stresowałam przed pójściem do szpitala, bo wiedziałam, że zostanę sama i maż nie będzie mógł do mnie często zaglądać i na długo, ale nie było tak źle. Ja się stresuję przed czymś, ale potem ze mnie wszystko schodzi i i jest w porządku. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała zbyt długo zostać w szpitalu.
Ladygab fajnie, że już w domciu jesteście.
A ja też mam pytanie do dziewczyny po cc. Czy wszystkie dostawałyście zastrzyki przeciwzakrzepowe? Ja dostawałam w szpitalu, a potem jeszcze 10 sztuk w domu. Dziś biorę ostatni. W ogóle to się zdziwiłam, bo po pierwszej cc tego nie miałam.
Dagisu ja też się stresowałam przed pójściem do szpitala, bo wiedziałam, że zostanę sama i maż nie będzie mógł do mnie często zaglądać i na długo, ale nie było tak źle. Ja się stresuję przed czymś, ale potem ze mnie wszystko schodzi i i jest w porządku. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała zbyt długo zostać w szpitalu.
Ladygab fajnie, że już w domciu jesteście.
A ja też mam pytanie do dziewczyny po cc. Czy wszystkie dostawałyście zastrzyki przeciwzakrzepowe? Ja dostawałam w szpitalu, a potem jeszcze 10 sztuk w domu. Dziś biorę ostatni. W ogóle to się zdziwiłam, bo po pierwszej cc tego nie miałam.
ja w szpitalu codziennie i potem w domu 7 dni co tego musialam lazic w takich ponczochach specjalnych po szpitalu (i tak je zdejmowalam bo mnie wk...) a potem w domu tez mi kazali- jasneeeeeeee w szuflade i zapomniec!
ewelina09065
czas oczekiwania...
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2009
- Postów
- 625
witam wieczorkiem
u nas ok.. po malutku do przodu. pati grzeczna, spi i budzi sie na jedzonko tylko. mały aniołek)a dzis kolejne odwiedziny rodzinki..wiec upieklam ciasto, posprzatalam w domciu i czekalismy na gosci heheh. a jutro czeka nas wizyta w przychodni bo jedziemy mala zwazyc i zmierzyc.a od jutra moj M bedzie mial 3 zmiany w pracy od 18 do 2 w nocy wiec samotne wieczorki bede miec(((a tak fajnie jak spi kolo mnie..
u nas ok.. po malutku do przodu. pati grzeczna, spi i budzi sie na jedzonko tylko. mały aniołek)a dzis kolejne odwiedziny rodzinki..wiec upieklam ciasto, posprzatalam w domciu i czekalismy na gosci heheh. a jutro czeka nas wizyta w przychodni bo jedziemy mala zwazyc i zmierzyc.a od jutra moj M bedzie mial 3 zmiany w pracy od 18 do 2 w nocy wiec samotne wieczorki bede miec(((a tak fajnie jak spi kolo mnie..
A ja też mam pytanie do dziewczyny po cc. [/I][/U]Czy wszystkie dostawałyście zastrzyki przeciwzakrzepowe? Ja dostawałam w szpitalu, a potem jeszcze 10 sztuk w domu. Dziś biorę ostatni. W ogóle to się zdziwiłam, bo po pierwszej cc tego nie miałam.
ja rzadnych zastrzykow nie dostawalam
emiliab
Fanka BB :)
Ja też nie dostawałam żadnych zastrzyków...
Svensonka
Fanka BB :)
dziewczynki wiadomość na gorącej linii od Malutkiej, bidulka dalej w szpitalu jednak((
Dagisiu będzie dobrze)) będziesz pod kontrolą, nie będziesz sama tam leżą mamusie przyszłe i tez sie wspierają nawzajem))
ja dalej w dwupaku cholera.........
reklama
Moriam- bylam na klinikach
Dagisu- trzymaj sie, ja tez sie balam a bylo nawet lepiej niz sie spodziewalam!
Co do mojej blizny, to dopiero we wtorek mam jechac na zdjecie szwow, nic sie z niej nie saczy, nawet szwy przestaly ciagnac i smigam dzisiaj prawie zapominajac ze je mam. Dostalam tez antybiotyki dwa, juz w szpitalu dozylnie, a w domu doustnie, bo cos im sie nie podobalo bo czerwone bylo obok
Dagisu- trzymaj sie, ja tez sie balam a bylo nawet lepiej niz sie spodziewalam!
Co do mojej blizny, to dopiero we wtorek mam jechac na zdjecie szwow, nic sie z niej nie saczy, nawet szwy przestaly ciagnac i smigam dzisiaj prawie zapominajac ze je mam. Dostalam tez antybiotyki dwa, juz w szpitalu dozylnie, a w domu doustnie, bo cos im sie nie podobalo bo czerwone bylo obok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: