reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Hej dziewczyny,

Ja doslownie na chwilke,zeby prosic o trzymanie kciukow w poniedzialek i przeprosic,z nie ma mnie od wczoraj z Wami.
Wczoraj i dzis spedzilismy na ostatnich zakupach, porzadkach, ja dogotowalam gulaszu i zamrozilam. Jutro zmiana poscieli,scielenie lozeczka,mycie podlogi, lazienki, sterylizacja butelek i smoczkow, depilacja i w koncu kolacja 2 rocznicowa w knajpie. No a w poniedzialek raniutko stawiamy sie na oddziale w szpitalu. Juz wiem, ze jestem 3cia w kolejnosci do cesarki. Pewnie beda jakies kobiety z naglymi przypadkami,wiec mysle,ze Pawelek przyjdzie na swiat dopiero popoludniu.

Trzymam kciuki za Was - kasis - za Ciebie bardzo mocno, i za Ciebie kahaaa. I w ogole za wszystkie pozostale w dwupaku :-)
Sugar i Mona - bardzo serdecnzie gratuluje...

...no i odezwe sie, jak juz bedzie po wszystkim. Kahaaa- bede do Ciebie smsowala.

Sciaskam Was mocno!!!
 
reklama
kroma ja na opiekę nie narzekam, poród był straszny sam w sobie, a położne i lekarze w porządku.
Nina dzięki! chyba rzeczywiście się rozumiemy.
margerita dzięki. pewnie czas łagodzi rany, ale nie wiem na ile...
onesmile trzymam kciuki! i w ogóle za Was wszystkie, których poród zbliża się wielkimi krokami :-)
e-lona Twój opis porodu kolejny raz utwierdził mnie w przekonaniu, że najbezpieczniej to mieć planowane CC...
u nas dzisiaj ciężki dzień :-( mały po moim mleku dostał rozwolnienia, jest niespokojny, martwię się bardzo :-(
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny,

Ja doslownie na chwilke,zeby prosic o trzymanie kciukow w poniedzialek i przeprosic,z nie ma mnie od wczoraj z Wami.
Wczoraj i dzis spedzilismy na ostatnich zakupach, porzadkach, ja dogotowalam gulaszu i zamrozilam. Jutro zmiana poscieli,scielenie lozeczka,mycie podlogi, lazienki, sterylizacja butelek i smoczkow, depilacja i w koncu kolacja 2 rocznicowa w knajpie. No a w poniedzialek raniutko stawiamy sie na oddziale w szpitalu. Juz wiem, ze jestem 3cia w kolejnosci do cesarki. Pewnie beda jakies kobiety z naglymi przypadkami,wiec mysle,ze Pawelek przyjdzie na swiat dopiero popoludniu.

Trzymam kciuki za Was - kasis - za Ciebie bardzo mocno, i za Ciebie kahaaa. I w ogole za wszystkie pozostale w dwupaku :-)
Sugar i Mona - bardzo serdecnzie gratuluje...

...no i odezwe sie, jak juz bedzie po wszystkim. Kahaaa- bede do Ciebie smsowala.

Sciaskam Was mocno!!!



ja tez trzymam kciuki mocno mocno:))))na pewno będziesz pierwsza :))))))życzę tez miłej kolacji rocznicowej:)i wszystkiego najlepszego:))
 
No i pokłóciłam się z mężem. Jestem na niego przeokropnie zła, niech się nawet do mnie nie zbliża i dobrze ze sobie poszedł bo nie chcę z nim przebywać teraz.
Zrobiliśmy małemu wieczorną toaletę, potem cyce i zasypianie które nie kończyło się sukcesem. No i widziałam że mężowi się już bardzo śpieszy a miał mi pomóc małego ululać do snu. Zaczął mieć telefony. No i poszła butla w ruch bo z cycami nam na wieczór nie wyszło i maż podawał mu mleczko i ciągle do małego " no zaśnij już" i nagle wkurzyłam się i powiedziałam mu żeby mi go dał że sama to zrobię i nie chce jego pomocy- niech sobie jedzie. A on mi że powinnam go zrozumieć i pozwolić mu raz wyjść itp. No okey pozwoliłam przecież, no ale wkurza mnie taki pośpiech który nim ogarnął.
Wrrr.. nie no musiałam się gdzieś wygadać.
Teraz siedzę i ryczę. Chyba wyłączę telefon bo nie chce żeby dzwonił do mnie.
 
mala mi wspolczuje bardzo, tez bym sie wqrzyla za taka sytuacje, co to znaczy ze powinnas pozwolic mu raz wyjsc? dziecko ma 2 tyg ty chora z goraczka a jemu sie zachcialo wyjsc?no rece opadaja. jesli juz sie dogadaliscie ze moze wyjsc to niech chociaz spokojnie ci pomoze uspac malego a nie mysli ciagle tym zeby juz isc. mialas racje ze sie unioslas. mam nadzieje ze to przemysli i jutro cie przeprosi!3maj sie i nie mysl juz o tym
 
mała_mi88, nie przejmuj się ja też bym się ostro wkurzyła za taką sytuacje i pewnie też bym się z nim pokłóciła i poryczała standardowo. Darował by sobie już tą imprezę. Przecież dziecko jeszcze takie malutkie a ty chora...
Kolejny dowód na to, że faceci nie myślą czasami.
 
kathhe, Sivle69 dziękuję :*
Wkurza mnie takie robienie czegoś na szybko, bo on już musi iść. No normalnie aż mnie nerwy poniosły. Powiedział że wróci za 2-3h. Ja rozumiem że chłopina chce wyjść bo nie mogę powiedzieć pomaga mi przy małym bardzo,ale te zachowanie dzisiejsze mnie wyprowadziło z równowagi i nie mam zamiaru udawać że jest okey i nie jestem zła. A po drugie wziął L4 na mnie a nie żeby chodzić gdzieś. Ja chętnie razem z nim wyszłabym, no ale taka teraz moja natura że muszę być z malutkim w domu. Malutki już mi usnął i teraz chyba ja też pójdę spać. Jeszcze wcześniej zażyje ten antybiotyk, bo czuję że gorączka mnie zaś bierze.
Obym jutro lepiej się czuła i w lepszym nastawieniu była.
A i jutro przyjdzie do nas pani od laktacji ( znajoma znajomej ) :)
 
czy któraś z rozpakowanych jest po nacięciu i może się podzielić jak ze szwami? bo moje miały się do 10 dni rozpuścić, a czuję, że nie ze wszystkimi tak łatwo pójdzie :-( i boję się...
 
Natolinku ja jestem po nacięciu ale dopiero 5 dni. Jak na razie kilka widzę, że wypadło. Szczypie i ciągnie teraz jak wypadają bardziej niż na początku.
 
reklama
witam moje drogie czytam was na biezaco ale jakso nie mam sił pisac bo moje dziecko od wczoraj mnie wykancza. Wkoncu dałam jej smoczek i jest łatwiej za to ciagle jej wypada i musze ciagle sie podnosic i jej dawac bo sie denerwuje jak go widzi a nie umie chwycic. A ciagnie smoka rozwno. Wczesniej nie chciała. Chyba kupilam jej za duzego bo nie ma sił go utrzymac w buzi i sie irytuje jak jej wypada. A jak go widzi to robi wielkie oczy i gotowa jest do niego biec. Szkoda tylko ze nie umie ;-). Dodam jeszcze ze fajnie by było jak by tak mama jeszcze stała nad łózecziem i po głowie głaskała albo po policzku.
A od wczoraj mała ma takie gazy ze boje sie ze przy któyms wkoncu odleci.
 
Ostatnia edycja:
Do góry