reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

Kawał chłopa z Marcelka Ulisi. Śliczniutki jest, zresztą jak wszystkie dzieciaczki. Wydaje mi się, że z waga prawie idealnie pokrywa się z tym z usg.

U mnie też waga małego pokryła się z usg, bo wychodziło 3880g a urodził się z 3800g.

Super, że mamy nowe dzieciaczki. Widzę że coraz mniej mam zapakowanych.
E-lona to super że będziesz miała już dzieciaczka ze sobą za parę dni a Tobie dorisday życzę żeby nastąpił już ten moment!

My dzisiaj po raz pierwszy balkonowaliśmy małego. Chyba mu się podobało, bo spał sobie niuniek. Z mężem siedzimy w domu dziś, na ślub nie poszedł. Posprzątaliśmy. Oczywiście nie obyło się dziś bez mojego płaczu, ciągle mnie tak zbiera. Zauważyłam że jak noszę małego to strasznie boli mnie rana po CC- jest to możliwe?
Na dodatek chyba zmęczona jestem. Ciekawe jak dzisiejsza noc przeminie, bo dziś w nocy obudził się po 1 i około 5.
Coś jeszcze chciałam pisać,ale zapomniałam. :-)
 
reklama
Właśnie o to chodzi, że nie wcześniak - bo po terminie prawie tydzień, dlatego to napisałam.

Dobranocka się pomyliła po prostu :)

Dziewczyny, zaktualizowałam wątek rozpakowanych, jeśli o kimś zapomniałam dajcie znać :)


Moni brakuje na lisie Natolin. Jestem z nią w kontakcie poprosiłam,żeby dała mi te dokładne dane jak tylko będę mieć napisze:)
 
sugar, ja widze Twoje posty :-) i uwazam, ze ten caly olej rycynowy wcale nie pomogl, ale tez nie wiem,czy nie pogorszyl sprawy. Generalnie ufam bardziej nowoczesnej medycynie niz zabobonom i nie odwazylabym sie pic zadnych takich mieszanek...

Mialas endo???? Ja tez. Dlugo leczylas??

No to mi lepiej, bo już myślałam, że coś się popaprało i tylko ja widzę swoje posty. Kiedyś kolega Admin wywalił mi taki numer ;-)

Miałam endo, wykryta torbiel na jajniku w lutym, w lipcu laparoskopia, w styczniu ciąża. Brałam tylko duphaston między 16 a 25 dc, żeby nie bolało. U mnie ta endo zupełnie poza opisem ;-)

a JA W końcu nie wiem, który jest mój termin. Z usg już minął, a z miesiączki mam jeszcze 3 tygodnie.
U mnie z usg- ostatniego wychodził 5 października. Różnie wychodziło, do 25 tc praktycznie co do dnia się zgadzało z OM.
Mi lekarz mówił, że nie może byc czegos takiego jak kilka terminów porodu. Zawsze liczy się wg OM. USG to tylko takie wyliczenia, tym bardziej, że w pewnym etapie ciąży płody zaczynają wykazywac cechy osobnicze, jedne mają dłuższe nogi, inne większe głowy, po rodzicach, dziadkach, itd. Inna sprawa, że różni lekarze robią różnie USG. U mojej przyjaciółki przed porodem jeden lekarz pomylił się o 1,2kg, więc i o parę tygodni (3600g)... A inny mierzył 2 dni wcześniej i było 4400g. A dzidziuś urodził się 4800g.

Efa prostglandynowanie to inaczej ;-) naspermianie szyjki macicy :-D
A metoda "na frytkę" dziś nie poskutkowała. Jako, że moją jedyną ciążową zachcianką były frytki z McDonald's, a potem, jak już Synek zaczął się ruszac, to reagował na nie bardzo żywiołowo... wymyśliłam, że zacznę go mamic tymi frytkami do wyjścia. Machałam, machałam wokół krocza i nic. W końcu zjadłam, dobrze, że do końca nie wystygły ;-)

Mnie już ciut lepiej, ale około 16 miałam kryzys, wrażenie, jakby mi ktoś piłkę do pochwy wciskał, takie rozpychanie spojenia po kośc ogonową, prądy takie. Skończyło się czkawką Synka odczuwalną już bardziej na dole niż w brzuchu.

A teraz idziemy zrobic sobie budyń.

Dodam tylko, że bardzo kocham mojego Męża i kurcze nadziwic się nie mogę, że jest taki kochany :rolleyes2:
 
Ostatnia edycja:
Też bym chciała wierzyć w termin z miesiączki, ale miałam tylko dwie po karmieniu piersią i to jeszcze nie regularne. Jakbym wiedziała, że to będzie gdzieś 27/10/2010 bo miesiączki były by regularne to bym nawet nie liczyła jeszcze tych skurczy. A teraz siedzę i ciągle liczę.


 
A 23-go jest pełnia i jak to zabobony mówią, że wtedy więcej się dzieci rodzi. A 26-go mam egzamin. Mam nadzieję, że uda mi się na niego dotrzeć.
Trzymam kciuki za te mamy, którym minął już termin albo lada co mija :)
 
Efa prostglandynowanie to inaczej ;-) naspermianie szyjki macicy :-D
A metoda "na frytkę" dziś nie poskutkowała. Jako, że moją jedyną ciążową zachcianką były frytki z McDonald's, a potem, jak już Synek zaczął się ruszac, to reagował na nie bardzo żywiołowo... wymyśliłam, że zacznę go mamic tymi frytkami do wyjścia. Machałam, machałam wokół krocza i nic. W końcu zjadłam, dobrze, że do końca nie wystygły ;-)

Łaaachacha, no to z tą frytką spadłam prawie z krzesła. Machałaś nią wokół krocza??? Nieźle ;-).

Mój Olek wg ostatniego USG (2 dni przed porodem)miał ważyć 2800, położna mierzyła brzuszek na porodówce i dawała mu 3800, a on urodził się z 3120g. Także niec się nie pokryła rzeczywistość z prognozami.
 
reklama
Do góry