reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Ulisia- jak nie chcesz znajomych po nocy budzic, to moze taksowka pojedziesz??? albo przynajmniej wrocisz??? Daleko masz ten szpital??

Guzik- a mi sie wydaje ze lekarz do mnie mowil ze norma jest do 10, ale moze cos pokrecilam, ja mam 14 w kazdym razie, ale czego to nie wiem, znaczy ml, mikrol itd
 
reklama
Dorisday ja wiedziałam do tej pory tylko tyle że olej działa na takiej zasadzie że przyspiesza perystaltyke jelit i te szalejace jelita "stukają" o macice i u osób podatnuch mogą wywołać skurcze i że na tej zasadzie to działa. Gin mi mówił żebym nie piła bo to jest środek silnie przeczyszczający na zasadzie własnie podrażnienia jelit i że nawet jak nie zadziała na mnie bo moje jelita "leniwe" to może zadziałac na dziecko i ono może wcześniej wydalic smółke i zanieczyścić sobie wody i tyle mi mówił. No poza tym, że dawniej to stosowano do przyspieszenia porodu i niektóre położne czasem zalecają ale on jest daleki od tego. Poczytałam troche w necie - część chwali że super działa, część straszy że im mówiono że może wpłynąć na prace serca dziecka. Co jest prawdą nie wie nikt, teoria o smółce do mnie przemawia bo wydaje sie logiczna medycznie. No cóż ja i tak juz jutro sie melduje na oddziale więc przeleże pewnie weekend i poczatkiem przyszłego tygodnia poznam może jakiś plan. jednych badań sie zrobic wcześniej nie udało i wynik dopiero we wtorek więc pewnie będą chcieli i tak do tego czasu czekać, chyba że dzieć im nie da :)

Kasis bardzo fajnie to sobie zorganizowałaś, na pewno będziesz spokojniejsza a dzidziuś pod kontrolą, pochodzisz na KTG a od czwartku będziesz miała systematycznie zapis i wszystko bedzie ok :)

Ulisia no ładnie Cie wzięło, oby to był już ten czas :) Jakby co to powodzenia i szybkiego porodu!

Zmykam do łóżka bo plecy mnie nawalają...
 
u mnie przez pierwszy miesiac było dokładnie to samo ale teraz mała coraz bardziej robi sie kontaktowa i domaga sie lezenia w ramionach albo poprostu lezy w łózeczku cos wydaje dziwne dzwieki i macha raczkami i nozkami. Od tygodnia jakos ciagle jak jej pieluszka nie przesiaknie w dodatku wymieniana nie zadziej niz co 3 h to jej sie uleje a pralka chodzi na pełnych obrotach. Nie wiem co by było gdybym nie miała duzo ciuszków o rozmiarza 56 albo 50.

nie wiem kiedy bedzie bo to niezalezne od nas tylko od tej cholernej biurokracji ale kazdego tygodnia idziemy do przodu. Najgorsze jest to ze nie spodziewalismy sie ze ta cała papierologia bedzie tyle kosztowała i zaczyna brakowac kasy a to jeszcze nie koniec. W poniedziałek odbieram dokumenty od kuriera i bede mogła zarejstrowac mała i załątwic dokumenty do wizy bo wkoncu mamy przetłumaczone swiadectwo slubu na jezyk polski rzez tłumacza przysieglego. Czekaja mnie ciezkie dwa tygodnie. W przyszlym latam po urzedach a w kolejnym po lekarzach. Najgorsze jest to ze wszedzie musze jechac wozkiem bo nie mam jej z kim zostawic a do mamy jest przeszło godzine drogi wiec zanim dojade to juz bede wracac z nia z urzedu. Dodatkowo moze z litosci nad mała wystawia szybciej dokumnety Bede prosiła ze im szybciej tym tata szybciej przyjedzie zaopiekowac sie dzieckiem. W sumie taka jest prawda.
I prosze nie pytajcie mnie iedy przyjedzie moj maz bo kazdego dnia ktos byta a ja potem zalewam pytanie łzami bo coraz bardziej czas sie dłuzy i ja w efekcie zaczynam wariowac. Do tego dochodza hormony i dorpowadzam zwizek do upadku.
 
Ulisia- jak nie chcesz znajomych po nocy budzic, to moze taksowka pojedziesz??? albo przynajmniej wrocisz??? Daleko masz ten szpital??

ze 20 min samochodem od domu. heh, u nas w mieście są tylko prywatne taksówki, w nocy taksówkarze śpią :-)

skurcze są dalej, ale się trochę rozjeżdżają - raz co 3 raz co 5 min...
 
ze 20 min samochodem od domu. heh, u nas w mieście są tylko prywatne taksówki, w nocy taksówkarze śpią :-)

skurcze są dalej, ale się trochę rozjeżdżają - raz co 3 raz co 5 min...

ja na twoim miejscu byl sie zbierala do szpitala jak masz skurcze a do szpitala ze 20 min drogi. zanim sie zbierzesz zanim zalatwisz te wszystkie papiery na IP to tez troche minie. a jakby cos ustalo to raczej cie zostawia i podadza cos na rozwoj porodu.
 
Ulisia, ja tydzień temu z takim plamieniem trafilam na IP, okazało się ze szyjka "pracuje". Dopóki nie ma żywoczerwonej krwi jest ok. U mnie się nie rozkręciło i takie plamienia mam co drugi dzień, ale w pierwszej ciąży miałam podobnie jak Efa, dobę od pierwszego plamienia miałam córeczkę ze sobą. Co do Twojego lekarza i jego teorii na temat szyjki to też dziwne... ja miałam 3,5 cm szyjkę na dzień przed porodem, zamkniętą na 4 spusty i jakoś szybko puściła, a wielkość dziecka nie miała znaczenia, moja Zuzka ważyła 3940. Trzymam kciuki i powodzenia :-)
 
Loliszko powiem Ci, ze musiałam troche pomóc tej mojej organizacji i to bez mojej "kochanej" gin, ktg będę miała dopiero w szpitalu, dzisiaj badali mi tętno taki detektorem jak w gabinetach ginekologicznych, w niedziele też:) byle by do czwartku:)))))
A ty kochana już pewnie będziesz miała Frania ze sobą:)))
Dawidowe współczuję ,wytrzymaj jeszcze troszkę, jak już będziecie razem to wszystko minie!!!! jeszcze trochę wytrwałości.
 
reklama
ulisia a jak długie są te skurcze?


gdzieś ze 30 sekund. czasem co 5 min, najczęściej co 3, ostatnio nawet co 2. nadal plamię. trudno określić kolor ale na pewno to nie jest ciemnoczerwony, raczej jasno - brązowoczerwony.

kurcze, wydaje mi się że czułabym gdyby to było już. a mam przeczucie że to jeszcze nie.
 
Do góry