reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

Ja tez moge przebywac przy komputerze tylko jak Kaja spi :baffled: Nadal lezy wtulona w podusie:-D Weekend mielismy intensywny i w wiekszosci na swiezym powietrzu wiec zdrowo sie zmeczyla. Trzeba korzystac z pogody jak jest:tak:

Jak tam postepy w mowieniu waszych dzieciaczkow? Kaja utworzyla ostatnio swoje pierwsze mini zdanie. Zmienilam jej pampersa (niestety jeszcze nosi:baffled:), a ona mi na to - NIE MA EE :-D:-D:-D
 
reklama
I jak wam minal piatek? Byliscie na wycieczce :cool2::cool2: czy pogody nie bylo? :-)
W Polsce bedziemy caly lipiec i sierpien. Juz nie moge doczekac sie wakacji:tak:
Niestety wycieczka w piątek sie odbyła, mimo kiepskiej pogody :baffled:
Nie bylismy na niej, bo Benjamin od czwartku miał zapalenie spojówek i musiał zosatć w domu. Trudno, w przyszłym roku pójdziemy :cool2:

witam....moja córeczka jest z 25 pażdziernika :)
Witam nową mamę :-)
 
Moje grzdylki jeszcze nie gadają. Borysowi ładniej wychodzi powtarzanie słówek, ale nie używa ich sam.
Oboje "mówią" na zasadzie modulowania głosu w zdania, tak jak u nas słyszą z wymowną minką do tego i wychodzi takie dzidzidzidzieeeee :-D
No i Nadja jest na etapie NE-E nawet jak ma na mysli TAK to mówi NE-E
 
Moje grzdylki jeszcze nie gadają. Borysowi ładniej wychodzi powtarzanie słówek, ale nie używa ich sam.
Oboje "mówią" na zasadzie modulowania głosu w zdania, tak jak u nas słyszą z wymowną minką do tego i wychodzi takie dzidzidzidzieeeee :-D
No i Nadja jest na etapie NE-E nawet jak ma na mysli TAK to mówi NE-E

Wlasnie slyszalam, ze blizniaki czesto zaczynaja mowic pozniej. Czasem tworza tez swoj wlasny jezyk wykorzystujacy modulacje glosu, mimike, drobne gesty... Jezyk ten jest rozumiany tylko przez nie same wylaczajac nawet rodzicow :szok: Bliznieta sa super :-D

Witajcie dziewczyny :-) Emi wypowiada pojedyncze slowka, tworzy tez wlasne, typowo dzieciece, na potrzebe chwili:happy2: Z jezykami jest tak, ze na razie przyswaja sobie nazwe jakiejs rzeczy tylko po francusku lub po polsku i tego sie trzyma, niezaleznie od tego kto w jakim jezyku do niej mowi, np. "drzewo" zawsze nazywa tylko po francusku ["arbr"] nawet jesli wiele razy powtarzam jej to slowo po polsku:-p, "jeszcze" to fr. ["àkor"], ale "daj" mowi bezblednie po polsku :-)

Twoja coreczka tez nie ma latwo z tyloma jezykami w domu :szok: Ale da sobie rade:tak:

A Kaja rysowala wczoraj zawziecie rozne esy floresy na kartce oraz kropki....cale roje kropek, ktore z wielka radoscia nazywala "oko oko oko":-D:-D:-D
 
witam....moja córeczka jest z 25 pażdziernika :)
Mój synek też :-)
Witaj i zaglądaj do nas często. :tak: Napisz coś więcej o sobie i córci. :tak:
...
Jak tam postepy w mowieniu waszych dzieciaczkow? Kaja utworzyla ostatnio swoje pierwsze mini zdanie. Zmienilam jej pampersa (niestety jeszcze nosi:baffled:), a ona mi na to - NIE MA EE :-D:-D:-D
Gratulacje dla Kaji! :-):-):-) Pierwsze pełne zdanie to naprawdę poważna sprawa ;-)
Piotruś nie bardzo garnie się do mówienia. Mówi "mama", "tata", a resztę wyraża takimi umownymi dźwiękami, np: bry - zimno, brum - samochód, naśladuje odgłosy zwierzątek - kotka, pieska, krówki, kaczki i jeszcze kilku innych. Poza tym porozumiewa się nami na migi, a jak nie umie czegoś pokazać, to bierze mnie, albo tatusia za rękę i ciągnie, żeby pokazać paluszkiem co go interesuje. ;-)

Kayci, a ty chyba jeszcze nie przyjęłaś zaproszenia na ten ukryty wątek ze zdjęciami. :sorry2: A my wszystkie bardzo chętnie poznamy Kajkę! :-)
 
WITAJCIE KOCHANE:-)
Nie było mnie ostatnio na forum i nie będzie przez najbliższe dni:-(niestety moje obawy o ciąże się potwierdziły w niedziele zaczęłam plamić dobrze że M był przy mnie co odrazu zadzwonił do mojego ginekologa i powiedział mu że jeżeli plamienie było jedno i potem jest spokój to mam w poniedziałek do niego przyjechać(w niedziele nie mógł bo kończył remont w gabinecie)a gdyby zaczęła krwawić dużo nieustannie to do szpitala no więc tak patrzeliśmy co chwile na majtki czy są czyste i było ok to jechaliśmy wczoraj do gina i okazało się że moja ciąża jest zagrożona:-:)-:)-(ale jest fasolka na swoim miejscu co ginekolog powiedział że będziemy ratować ciąże tak się ucieszyłam tak więc mam dupohstan i folik taki inny specjalny do brania razem z duphostanem no i w nagłym przypatku mocnego bólu brzucha no-spa co tak dlatego nie mogę z wami tu być bo gin powiedział że mam przez najbliższe minimum 3 dni leżeć jedyne co wstac to do podmycia się do kibelka lub coś zjeść tak więc cały czas leże:-(

Ja wierze że moja fasolinka będzie ze mną przez cały czas że wytrzyma do 9 miesiąca:tak:buziaki wielkie:tak:

A to jest zdjątko mojego maleństwa:-)szósty tydzień:-)
 
Patrysiu, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok! :-)
Oszczędzaj się, dużo wypoczywaj i bądź pozytywnie nastawiona, a zobaczysz, że wszystko się ułoży. :tak:
Fasolka jest śliczna! :-)
 
patrysiu - sorry ze sie wcinam, ale tez miałam problemy własnie w szóstym tygodniu - dostałam ogromnego krwotoku... lało sie ze mnie strasznie, sam gin w szpitalu powiedział ze czegos jeszcze takiego nie widział... potem czekalismy 2 tyg na bicie serduszka, bo nie było jeszcze słychac... duphaston bardzo mi pomógł, to dobry lek;-) najgorzej wytrzymac do tego 13-tego tygodnia, a potem lekarze go często odstawiają... tak było tez u mnie...
ja miałam krwiaka podkosmówkowego i plamiłam w sumie do 15-ego tygodnia, teraz juz wszystko gra i buczy, no, moze oprócz paru szczegółów.... ale moze mi je gin sprostuje na piątkowym usg...

trzymam za fasolkę kciuki! wierze ze jest silna i ze dacie rade!
 
reklama
Patrysia, trzymaj się i bądź dzielna. Ważne, ze dzidzia jest na właściwym miejscu.
Oszczędzaj się, a wszystko będzie dobrze
cmok2.gif
 
Do góry