Juliang gratulacje :-) ale korzystaj z tej nocy bo rana będzie boleć i odpoczynek jest mega ważny! Tylko niech rano Tobie ją już dadzą na karmienie chociaż.
Ja się dziś mega wkurzyłam .
Zgłaszałam każdej możliwej położnej , że Borys ciągle śpi i nie je bo nie można go dobudzić. Połowa uznała, że wszystko ok bo tak może być, po 48h jedna próbowała go dobudzić ale bez skutku.
W końcu zaczepiłam pediatrę w sobotę po 17 i mówię mu co i jak. Ten, że to nie możliwe aby dziecko tyle nie jadło i żyło( oczywiście to nie jest prawda). I, że nie możliwe oby nie szło go dobudzić. A serio nie szło.
I dobił mnie tym.
Ok 21 wreszcie Młody się rozbudził i udało się go nakarmić przez kapturek.
Ok 24 pojawiła się Pani od noworodków z oburzeniem, że dlaczego nie Zgłaszałam , że dziecko tyle nie?!!
Na szlag mnie trafił. Mówię, że Zgłaszałam chyba z 10 osoba i każda nie dość, że miała inne zdanie na ten temat to nic nie pomogła.
Teraz lata co 30 minut do mnie. I czuje, że zostały opieprzone przez tego pediatre.
Młody zjadł jeszcze raz póki co i zobaczymy za dwie godziny..... bo leci z wagi :-\
Napisane na ALE-L21 w aplikacji
Forum BabyBoom