reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Gratki Youstyna ;-)
U mnie tak jak mówiłam, za oknem cudnie, ja osobiście uwielbiam śnieg i nic i nikt marudzący tego nie zmieni :-p Szkoda tylko, że teraz trochę posypię, zaraz zniknie i później dopiero się pokaże w lutym pewnie . Poza tym w nocy w miarę ok, bóle lekkie, ale całą noc mi się śniło, że rodzę, cholernie to męczące było:baffled: Mąż w pracy, a ja, no cóż, będę chyba napawać się ostatnimi chwilami samotności. Byle spokojnie do środy dotrzymać.
 

Załączniki

  • 20151012_073822.jpg
    20151012_073822.jpg
    32,6 KB · Wyświetleń: 67
reklama
Yustyna gratulacje :)

U mnie narazie nic nie pada ale jest-4 :/ brrr zimnica
Krewetka podobno na bol brzucha u niemowlakow dobra jest kapiel w wiadrze :) nie musi byc takie specjalne na you tube jest duzo filmikow jak to robic. Polozne zachwalaly w szkole rodzenia :)

Zbieram sie na zakupy i do gina musze jeszcze wynik paciorkowca odebrac

Mikego dnia :)
 
Helołsik :-D
Widzę, że nastroje ogólnie podłe na forum. Tak to jest - jedne już przenoszone, jedne z depresją poporodową... Byle się nie rzucać w ten wir smuteczków. Ja będę wszystkie Was podtrzymywać na duchu! Buba mi dopomoże :-D

Akat, tak piszesz o tym wywoływaniu... u mnie też ma to trwać kilka dni, bo chcą jak najbardziej naturalnie podejść do tego i chcą poruszyć Olka, aby sam zdecydował o wyjściu. Ja też jestem za tym, choć oczywiście pobyt w szpitalu jakoś mnie nie zachwyca, ale co poradzę. W przypadku Róży oxy podziałała momentalnie, mam nadzieję, że teraz się za wiele nie zmieniło i też tak pójdzie. Choć ponoć zdarza się czasami tak, że organizm się zmienia i już reakcja będzie inna. Miejmy nadzieję, że chociaż to mnie nie zaskoczy i będzie jak z Różą :-)
Jesteś chyba dość towarzyską osobą, często wychodziłaś wcześniej, miałaś z kim - tego Ci brakuje najbardziej; no i gości oczywiście... To całkiem zrozumiałe. Jak mieszkałam w UK też czułam się wyobcowana. A na domiar złego jesteś jeszcze świeżo po przeprowadzce i wiadomo, że z powodu ciąży raczej się nie zdążyłam zaprzyjaźnić z nikim specjalnym. Poczekaj jeszcze tydzień czy dwa, jak poczujesz się już całkiem "normalnie", umówi się z mężem, zostaw z nim dzieci - nie zginą przecież - i pojedź do kumpelek na bibkę i na noc. Albo ostatecznie na pół nocy :p Co Ty na to?

Małkus, no obstawiali, przecież na zdjęcie pessara miałam spakowaną torbę na 100%, szczoteczka, kapcie i wiele innych pierdół. A to było już 3 tygodnie temu, 21 września :-) Już dałam za wygraną - w sensie takim, że nie zwracam uwagi na jakieś upławy (tak jak wcześniej się doszukiwałam oznak porodu), przyjmuję że idę do szpitala w piątek i że wcześniej nic się nie zadzieje.

Kamila1982, w tej pozycji jest 90% płodów :-) Także stanowimy większość :-D
Rzeczywiście dziecko powinno się urodzić twarzą skierowaną w stroną naszej pupy. Potem położna przekręca je lekko aby było bokiem i ramionka łatwiej wychodzą - reszta się wyślizguje :-D

Reniam, właśnie masz słuszne wnioski - żadna aktywność nie pomogła, a tylko zaszkodziła - Ciebie kręgosłup, mnie pachwiny nawalają. Pora sobie odpocząć chyba.

Mrówka, hehe, te pytania są super :-) Mojego M. nawet sąsiedzi zaczepiają już... Pytanie o karmienie mnie też wkurzało jak Rózia była mała. To jest indywidualna sprawa, może zacznij odpowiadać "co Ci do tego?". No ludzie... Wynika ze słów tych wszystkich ludzi, że i tak źle i tak niedobrze. Jak karmisz to źle w sumie, jak nie karmisz to chyba jeszcze gorzej. Co za masakra.

Kamila1983, jak Ci nie wstyd, że imienia nie masz?!?!?!? I nie gadasz do brzucha???? Wyrodna matko!!!!!!

Ania_kropla, a nam imienia nie zdradzisz? Ale zrobiłaś teraz zagwozdkę :-D

Aga1986, pozycja moja ulubiona, opieram się tak o krzesełko lub pufę jak mnie ciśnie tam na krocze mały. Bardzo fajna i wygodna pozycja.

Kitek, no co Ty, pisz co Cię trapi, zawsze możesz się wygadać, my też to robimy... Nie gnieć tego w środku :-)

Chybra, ale beka!!!! Ile śniegu w okolicach Kielc u Ciebie!!! Szok - u nas w Gdańsku co prawda rano było 0 stopni, ale śniegu nie ma, teraz już widzę 4 stopnie na termometrze. Ale samochód skrobałam :-D

hej dziewczyny. 11.10 o 13.15 na.swiat.przyszedl antos, waga 3550g 55cm 10punktow.
Gratulacje!!!! Założyłam że CC - zgadza się??
 
Yustyna gratulacje Antos jakie wloski ma :)

Chybra ja lubie zime ale chcialam sie nacieszyc jesienia , dobrze ze ü nas tylko zimno z rana potem ok 6-10st i sucho , na zime jeszcze czas :)

Ja nadal w dwu paku od dzis Do terminu rowne 2 tyg , ciekawe co Sara zamierza choc zimno sie robi to pewnie posiedzi spokojnie ü mamy w cieplym
 
reklama
U nas też śnieg. A w sobotę mówiłam mężowi,że może by już opony zmienić, bo ma być zimno, przymrozki itp. Ale on oczywiście "no co ty, jeszcze czaaaasu a czaaaasu..."

Chybra - mi się dwa dni temu śniło,że wróciłam na tę samą salę na której leżałam i czekałam na kolejną cesarkę - nie ważne,że dwa tygodnie po pierwszej ;-) i nie wiedziałam nawet co ma się urodzić czy chłopczyk czy dziewczyna....co za schiz...

kitek - trzymaj się, wiem że ciężko. Odpoczywaj ile wlezie. Może zapadniesz w zimowy sen na te dwa tygodnie i przeleci jakoś ;-)

dreamgirl - mojego męża też pytają czy ja karmię piersią...poinstruowałam go,że ma odpowiadać: "nie, dupą! :confused2:"
 
Do góry