reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

Gratki Youstyna ;-)
U mnie tak jak mówiłam, za oknem cudnie, ja osobiście uwielbiam śnieg i nic i nikt marudzący tego nie zmieni :-p Szkoda tylko, że teraz trochę posypię, zaraz zniknie i później dopiero się pokaże w lutym pewnie . Poza tym w nocy w miarę ok, bóle lekkie, ale całą noc mi się śniło, że rodzę, cholernie to męczące było:baffled: Mąż w pracy, a ja, no cóż, będę chyba napawać się ostatnimi chwilami samotności. Byle spokojnie do środy dotrzymać.
 

Załączniki

  • 20151012_073822.jpg
    20151012_073822.jpg
    32,6 KB · Wyświetleń: 70
reklama
Yustyna gratulacje :)

U mnie narazie nic nie pada ale jest-4 :/ brrr zimnica
Krewetka podobno na bol brzucha u niemowlakow dobra jest kapiel w wiadrze :) nie musi byc takie specjalne na you tube jest duzo filmikow jak to robic. Polozne zachwalaly w szkole rodzenia :)

Zbieram sie na zakupy i do gina musze jeszcze wynik paciorkowca odebrac

Mikego dnia :)
 
Helołsik :-D
Widzę, że nastroje ogólnie podłe na forum. Tak to jest - jedne już przenoszone, jedne z depresją poporodową... Byle się nie rzucać w ten wir smuteczków. Ja będę wszystkie Was podtrzymywać na duchu! Buba mi dopomoże :-D

Akat, tak piszesz o tym wywoływaniu... u mnie też ma to trwać kilka dni, bo chcą jak najbardziej naturalnie podejść do tego i chcą poruszyć Olka, aby sam zdecydował o wyjściu. Ja też jestem za tym, choć oczywiście pobyt w szpitalu jakoś mnie nie zachwyca, ale co poradzę. W przypadku Róży oxy podziałała momentalnie, mam nadzieję, że teraz się za wiele nie zmieniło i też tak pójdzie. Choć ponoć zdarza się czasami tak, że organizm się zmienia i już reakcja będzie inna. Miejmy nadzieję, że chociaż to mnie nie zaskoczy i będzie jak z Różą :-)
Jesteś chyba dość towarzyską osobą, często wychodziłaś wcześniej, miałaś z kim - tego Ci brakuje najbardziej; no i gości oczywiście... To całkiem zrozumiałe. Jak mieszkałam w UK też czułam się wyobcowana. A na domiar złego jesteś jeszcze świeżo po przeprowadzce i wiadomo, że z powodu ciąży raczej się nie zdążyłam zaprzyjaźnić z nikim specjalnym. Poczekaj jeszcze tydzień czy dwa, jak poczujesz się już całkiem "normalnie", umówi się z mężem, zostaw z nim dzieci - nie zginą przecież - i pojedź do kumpelek na bibkę i na noc. Albo ostatecznie na pół nocy :p Co Ty na to?

Małkus, no obstawiali, przecież na zdjęcie pessara miałam spakowaną torbę na 100%, szczoteczka, kapcie i wiele innych pierdół. A to było już 3 tygodnie temu, 21 września :-) Już dałam za wygraną - w sensie takim, że nie zwracam uwagi na jakieś upławy (tak jak wcześniej się doszukiwałam oznak porodu), przyjmuję że idę do szpitala w piątek i że wcześniej nic się nie zadzieje.

Kamila1982, w tej pozycji jest 90% płodów :-) Także stanowimy większość :-D
Rzeczywiście dziecko powinno się urodzić twarzą skierowaną w stroną naszej pupy. Potem położna przekręca je lekko aby było bokiem i ramionka łatwiej wychodzą - reszta się wyślizguje :-D

Reniam, właśnie masz słuszne wnioski - żadna aktywność nie pomogła, a tylko zaszkodziła - Ciebie kręgosłup, mnie pachwiny nawalają. Pora sobie odpocząć chyba.

Mrówka, hehe, te pytania są super :-) Mojego M. nawet sąsiedzi zaczepiają już... Pytanie o karmienie mnie też wkurzało jak Rózia była mała. To jest indywidualna sprawa, może zacznij odpowiadać "co Ci do tego?". No ludzie... Wynika ze słów tych wszystkich ludzi, że i tak źle i tak niedobrze. Jak karmisz to źle w sumie, jak nie karmisz to chyba jeszcze gorzej. Co za masakra.

Kamila1983, jak Ci nie wstyd, że imienia nie masz?!?!?!? I nie gadasz do brzucha???? Wyrodna matko!!!!!!

Ania_kropla, a nam imienia nie zdradzisz? Ale zrobiłaś teraz zagwozdkę :-D

Aga1986, pozycja moja ulubiona, opieram się tak o krzesełko lub pufę jak mnie ciśnie tam na krocze mały. Bardzo fajna i wygodna pozycja.

Kitek, no co Ty, pisz co Cię trapi, zawsze możesz się wygadać, my też to robimy... Nie gnieć tego w środku :-)

Chybra, ale beka!!!! Ile śniegu w okolicach Kielc u Ciebie!!! Szok - u nas w Gdańsku co prawda rano było 0 stopni, ale śniegu nie ma, teraz już widzę 4 stopnie na termometrze. Ale samochód skrobałam :-D

hej dziewczyny. 11.10 o 13.15 na.swiat.przyszedl antos, waga 3550g 55cm 10punktow.
Gratulacje!!!! Założyłam że CC - zgadza się??
 
Yustyna gratulacje Antos jakie wloski ma :)

Chybra ja lubie zime ale chcialam sie nacieszyc jesienia , dobrze ze ü nas tylko zimno z rana potem ok 6-10st i sucho , na zime jeszcze czas :)

Ja nadal w dwu paku od dzis Do terminu rowne 2 tyg , ciekawe co Sara zamierza choc zimno sie robi to pewnie posiedzi spokojnie ü mamy w cieplym
 
reklama
U nas też śnieg. A w sobotę mówiłam mężowi,że może by już opony zmienić, bo ma być zimno, przymrozki itp. Ale on oczywiście "no co ty, jeszcze czaaaasu a czaaaasu..."

Chybra - mi się dwa dni temu śniło,że wróciłam na tę samą salę na której leżałam i czekałam na kolejną cesarkę - nie ważne,że dwa tygodnie po pierwszej ;-) i nie wiedziałam nawet co ma się urodzić czy chłopczyk czy dziewczyna....co za schiz...

kitek - trzymaj się, wiem że ciężko. Odpoczywaj ile wlezie. Może zapadniesz w zimowy sen na te dwa tygodnie i przeleci jakoś ;-)

dreamgirl - mojego męża też pytają czy ja karmię piersią...poinstruowałam go,że ma odpowiadać: "nie, dupą! :confused2:"
 
Do góry