kitek85
Fanka BB :)
Hej Babeczki,
Niby weekend, niby spokojnie, a nadrobić i tak ciężko
My dziś też jakoś aktywni byliśmy... Po 9.00 zorganizowaliśmy wanienkę ze stelażem, potem Ł. poszedł po zakupy i przyniósł dodatkowo 2 pieluchy flanelowe . Mąż zajął się obiadem, a ja wysprzątałam chatę. Popołudnie spędziłam w łóżku, bo kręgosłup mi nawalał, a poza tym jeszcze mnie to przeziębienie nie opuściło. Wieczorem przyszli do nas znajomi i dojechał do nich Szwagier. Przed chwilą wyszli i mogłam siąść do BB.
Julisia, ekstra kuchnia- zazdraszczam
Katjana 100 lat dla Solenizantki.
So happy też mi się marzy mrozić pokarm, obym go tyle miała
Colly, współczuję Ci tych przeżyć... Dobrze, że Mama była przy Tobie. &&& za pomyślne wyniki badań Synka. Dzięki za rady
Chybra- wypoczywaj po to jest niedziela
Maran, jak mąż powiedział- poczekaj! Zaciśnij nogi do poniedziałku
Annie, śliczny kącik dla Karola
Kasik, ja też się leczę Sinupretem i po 2 dniach z katarem spoko,ale kaszel to potrafi mnie zgiąć w pół
Kolorowych snów
Niby weekend, niby spokojnie, a nadrobić i tak ciężko
My dziś też jakoś aktywni byliśmy... Po 9.00 zorganizowaliśmy wanienkę ze stelażem, potem Ł. poszedł po zakupy i przyniósł dodatkowo 2 pieluchy flanelowe . Mąż zajął się obiadem, a ja wysprzątałam chatę. Popołudnie spędziłam w łóżku, bo kręgosłup mi nawalał, a poza tym jeszcze mnie to przeziębienie nie opuściło. Wieczorem przyszli do nas znajomi i dojechał do nich Szwagier. Przed chwilą wyszli i mogłam siąść do BB.
Julisia, ekstra kuchnia- zazdraszczam
Katjana 100 lat dla Solenizantki.
So happy też mi się marzy mrozić pokarm, obym go tyle miała
Colly, współczuję Ci tych przeżyć... Dobrze, że Mama była przy Tobie. &&& za pomyślne wyniki badań Synka. Dzięki za rady
Chybra- wypoczywaj po to jest niedziela
Maran, jak mąż powiedział- poczekaj! Zaciśnij nogi do poniedziałku
Annie, śliczny kącik dla Karola
Kasik, ja też się leczę Sinupretem i po 2 dniach z katarem spoko,ale kaszel to potrafi mnie zgiąć w pół
Kolorowych snów