reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Zadzwonilam do szpitala ze nie przyjezdzam bo wyniki znosne. Popijam melise na bol macierzystwa i w duchu odliczam godziny do przylotu mamy zeby moc sie zamknac w sypialni z dala od tego mini terrorysty i tak z godzine poczytac w spokoju gazetke, albo posiedziec w wannie. Zrobie wszystko zeby do wtorku jakos dotrzymac ...
Poprosilam polozna o analize badan krwi. 15/09 wyszla mi zanizona krzepliwosc (norma do 150 ja mialam 143) dlatego we wtorek robia konkretne badania krwi. Jesli spadnie ponizej 100 to do cc potrzebna bedzie pelna narkoza, dlatego wazne zeby wylapac co plytki robia i ewentualnie CC robic kiedy poziom jeszcze jako taki.
 
reklama
Akatsuki moja mlodsza tez mnie dzis doprowadza do szalu... normalnie kocham szkole bo w chalupie to kociego rozumu dostają... maz w pracy pojechal przed 13sta a wroci pewnie nad ranem bo dzis ma wesele jakues na 160osob a jutro idzie na 12sta bo maja final irlandziej pilki GAA i druzyna finalowa ma u nich impreze z fanami itp po meczu wiec tez wieczorem dopiero wroci... rodzic wiec nie moge w ten weekend bo nie bedzie co z dzieciakami zrobic... oby do przyszlego piatku...
 
Pisalam Wam juz ze power mi wrocil? Juz 2 okna w nowym domu wymylam :-) jak cos to w nocy na porodowke pojadę ;) zielone światło od ginka mam na porod

I w końcu mam kuchnię w domu :)
Jeszcze schody i sie przeprowadzamy :-)
 

Załączniki

  • 1442677679304.jpg
    1442677679304.jpg
    11,3 KB · Wyświetleń: 86
  • 1442677704270.jpg
    1442677704270.jpg
    11,8 KB · Wyświetleń: 85
Colly z każdym dniem będzie coraz lepiej.

U nas w szpitalu też po kilku godzinach przychodzą i pomagają się podnieść.

Julisia śliczna kuchnia.

A ja dziś posprzątałam domek i ledwo żyję. Jak chodziłam to chodziłam a jak teraz siadłam to wstać nie mogę i jakieś skurcze mnie łapią.
 
A dziś przyszłam poprosić o poradę: widziałam kiedyś, że ktoś pisał na temat łóżeczka Chicco Next 2 Me. O, wyszukałam - AnnieTess i Doris, zgadza się? :) Właśnie się poważnie zastanawiam nad tym łóżeczkiem, bo mi się bardzo podoba, że jest takie uniwersalne - i jako łóżeczko codzienne i to z funkcją doczepienia do rodziców, i jako turystyczne. ale że cena jest dość konkretna, to chciałabym opnię kogoś, kto już ma. Domyślam się, że jeszcze nie używacie ;) ale już pewnie złożone i w ogóle, więc proszę, powiedzcie co myślicie. czy faktycznie będzie takie dobre jako normalne łóżeczko - w sensie wygodne dla dziecka? Solidne? (Michaś nie połamie jak się będzie pchał zobaczyć braciszka?) Idiotoodporne w montażu? łatwo składać i rozkładać, żeby używać w podróży? Faktycznie dobrze się trzyma dużego łóżka? nie ma obaw, że mały wpadnie w przerwę między łóżkami? a w ogóle zamierzacie używać jako dostawki? myślicie że to się sprawdzi w praktyce? bo mi się bardzo podoba ten pomysł, że dziecko nie śpi z nami ale jest na wyciągnięcie ręki, ale ani ja ani żadna z koleżanek nie używała dostawki, więc nie mam żadnych danych...
Będę bardzo wdzięczna za Waszą odpowiedź - cokolwiek co Wam przyjdzie do głowy, co mi ułatwi podjęcie decyzji

Hej,

Nasze łóżeczko już stoi złożone.
Banalnie prosto się je składa i rozkłada. Materacyk jest OK. Jest stabilne i solidnie zrobione ale takie "miekkie" można nim swobodnie kołysać. Moja Hania już kilka razy się rączkami na nim wieszała chcąc wdrapać się do środka i na razie wytrzymuje Jej ciężar ;) Ono ma z jednej strony siateczkę, więc jak dzidzia będzie w nim leżała starsze rodzeństwo może sobie przez to oglądać brata/siostrę.
Są specjalne pasy do mocowania łóżeczka do łóżka rodziców ale ich nie wypróbowałam jeszcze. Z resztą chyba nie będziemy z nich korzystać bo mamy gruby dywan więc nogi łóżeczka bardzo stabilnie stoją. Nie ma przerwy w którą dziecko mogłoby wpaść.
My kupiliśmy to łóżko właśnie po to żeby Karol spał przy mnie. Hania spała z nami przez cały okres karmienia piersią (9 miesięcy) potem u siebie, ale od wakacji znowu z nami śpi więc Lolek nie może być z nami w łóżku bo to niebezpieczne... A Hani nie chcę eksmitować bo skoro potrzebuje naszej bliskości będzie ją miała.
Tak u nas wygląda łóżeczko :
 

Załączniki

  • 1442685131615.jpg
    1442685131615.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 81
Akat własnie ja tez mam plytki 150 i w poniedzialek robie badanie zeby sprawdzic co i jak, bo ciagle spadaja, ale nie wiem jak to sie ma do porodu sn, ale narazie lekarz mi sie nie kazał przejmowac. Zycze cierpliwości z malym terrorystą ;)

Colly eee no sory ale podejscie nie bardzo, dobrze, ze chcociaz mame mialas :)

Julisia nie szalej, ale chyba masz juz dosc jak sie i za okna nawet wzielas ;) kuchnia piekna :)

maran to moj jest lepszy, zakazał mi rodzic w weekend, bo on ma wolne i chcialby posiedziec sobie z nami, a juz w poniedzialek rano moge rodzic, bo idzie do pracy to bedzie mogl nie isc :p

a moj synek byl dzisiaj aniołek i niby posprzatalismy w domu i odwiedzialismy rodzinke, a czuje sie spoko :) nie planuje rodzic na dniach hehe chociaz w poludnie z godzine mi sie okropnie krecilo w glowie i nie moglam za bardzo chodzic nawet
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej

dolga wreszcie nasze dziecko ma imię, M wczoraj go zapisał Alex Leon, a jak u Was
z imieniem? M się już zdecydował?

Buba trzymam kciuki żeby remont zakończył sie na czas,

Blair mam specjalne woreczki do mrożenia pokarmu z Aventu, kosztowały coś koło 20 zł 25 szt, można je w mikrofali rozmrażać ale ja nie uzywam mikrofali tylko albo wyjmuje
wczesniej z zamrażarki albo wkładam do miseczki z ciepłą wodą i dosłownie w 10 minut mleko jest rozmrożone

Colly jak to nikt nie może przyjść Ci pomóż??? nie rozumiem, w tym szpitalu co ja rodziłam to chyba było by nie do pomyślenia,
ja rodziłam sn po godzinie poprosiłam, ze chcę sie umyć, Pani cały czas mi pomagala, co jakiś czas przychodziły i pytały
czy nie potzrebuję pomocy, a ja rodziłam sn nie cc

Julusia śliczna kuchnia

mój M dzisiaj otworzył zamrażarkę zrobił wielkie oczy i pyta
" Czy my otwieramy mleczarnię ??????"
 
Do góry