reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

reklama
Malkus powiem szczerze ze nie wiem za bardzo jak to "wyglada" wiec po porodzie udam się do lekarza na wszelki wypadek. Mnie najbardziej ta krew zaniepokoila bo kilka lat temu (3-4) mój Tato i Treść Brata mieli taką przypadłość i dzięki Bogu u Taty skończyło się na wycięciu polipow ale u Teścia Brata okazało się rakiem jelita grubego...
Mam nadzieje ze to jednak będzie zwykła *******a a nie hemoroidy ;p

Normatywna ooo nie wiedziałam że jest burak w tabletkach, no ja musze robić przerwy w braniu żelaza bo np 5-6 dni bez wizyt to zdecydowanie za długo... a najgorsze jest to że ja tą anemię to sporą mam :/na szczęście już końcówka :)

Blair być może to tylko pękło Ci jakieś naczynko przy wypróżnieniu. Ja tez tak raz miałam, aż się przestraszyłam bo myślałam, że to z szyjki. To naturalne, że przy takich zaparciach nie idzie to gładko i mogą pękać naczynka. Ważne, żeby to nie było często.
Co do żelaza to pisałam wcześniej ale nikt nie chciał mnie słuchać :p ja przy swojej niedokrwistości przez 3 lata (hemoglobina - 9,5 i bardzo mało żelaza) przeszłam przez chyba wszystkie możliwe preparaty żelaza włącznie z wlewem bezpośrednio do żył. Efekt był taki, że nic nie mogłam brać bo od wszystkiego miałam straszne bóle głowy, mdłości i brzucha no i koszmarne zaparcia wiec po 2 tygodniach przestawałam to brać i ciągle miałam niedokrwistość. W końcu kiedyś na własną rękę kupiłam Chelafer (bez recepty) i odkryłam, że nic mi po nim nie jest! A hemoglobina skoczyła mi do 12,5. Także zachęcam do spróbowania. Ja po tym nie mam żadnych zaparć, ewentualnie tylko przez samą ciążę teraz ale jak nie byłam w ciąży to było super.

Ja do tej pory zawsze morfologie miałam w normie więc nie wiem oco chodzi. Teraz wygląda to tak:
Zobacz załącznik 707386

Colly ja mam niski hematokryt przy niedokrwistości ale nie jest to jakimś wielkim problemem. Lekarz mi tłumaczył, że to nic takiego także nie przejmuj się. Monocyty tez mam teraz w ciąży podwyższone (one chyba wskazują na jakiś stan zapalny) więc może sama ciąża to powoduje. Może jakbym wkleiła swój wynik to byś się uspokoiła bo u mnie to same strzałki w dół i w górę ;-)
 
Hej Kobitki :)

Nadal jestem pod wrażeniem wczorajszych wiadomości... Powiało rodzeniem :D
Dziś dzień trochę mniej intensywny, ale jednak... Posprzątać chatę, zrobić obiad, wstawić pranie, spakować się przed jutrzejszym wyjazdem, szkoła rodzenia... Wieczorem pewnie będę wykończona jak wczoraj.

Dziewczyny od dwóch h Mała jest mocno aktywna, ciągle kopie i boksuje... fakt ze zjadłam dziś czekoladę i wypiłam kawę i nie wiem czy się martwić czy poprostu Mała ma aktywna noc...

Blair,ja też miałam wczoraj jakieś tańce przez ponad godzinę... Zastanawiałam się czy nie jechać na IP, ale już tak wcześniej miałam i teraz ponownie czekałam do rana... Mała mnie wybudziła koło 7.30., już spokojniejsza.

Miłego dnia Kobietki :)
 
Dzięki dziewczyny, uspokoiłyście mnie. Ja do tej pory wszystkie wyniki miałam w normie. A jako że znoszę kiepsko pobieranie krwi to umówiłam się z moim lekarzem że to będzie ostatnie i już się martwiłam że nici z tego i coś jeszcze trzeba będzie badać. W ogóle jutro mam wizytę i mam tyle pytań co chyba nigdy. O poród, o l4, o ułożenie i wielkość małego, kiedy następna wizyta... Ja do tej pory miałam co 4-5 tygodni, wyniki w miarę dobre więc możliwe że znowu dopiero za 4 tygodnie? Bo ja już 36tc zaczęłam :D
 
Lilolo, Krewetka gratuluję super ze dzieciaczki juz na świecie.
Powiem wam ze się trochę zestresowalam. Poród coraz bliżej a ja dalej w kropce z wyprawka. Ubranka dopiero poprałam. A brzuch mnie boli coraz częściej. Oszczędzam się jak mogę ale nawet siedzenie i prasowanie kończy się twardnieniem brzucha.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
 
gratulacje dla pierwszych Mamusi:) cudowne wiesci. życzę zdrowia:) :)
może też mnie niedługo weżmie bo coś mi brzuch opadł i mam takie obciążenie na pęcherz. mam dzis wizytę popołudniu może coś mi lekarz powie. :) mam nadzieje ze jeszcze nie bo w sobotę idę na weselicho i to potrójne:) pozdrawiam serdecznie:tak:
 
Blair szkoda że twój mąż nie może być przy cc. Mój był i co najlepsze lekarz mu KAZAL wziąć aparat i robić zdjęcia (oczywiście nie mnie rozchlastanej tylko dziecku).
Ja wreszcie przespalam noc normalnie. Ale byłam wykończona po wczorajszej walce z L żeby cokolwiek zjadła a potem żeby usunęła. Dobrze że za miesiąc teściowa przylatuje. Chętnie poopiekuje się dla odmiany dzieckiem które tylko je i śpi i wydala a to kłopotliwe oddam jej.
 
Colly, wklejam Tobie moje wyniki :) A tak poza tym, to myślę, że kolejną wizytę będziesz miała za 2-3 tygodnie :)
0001.jpg

Dolga, nie narzekam z masażami :p Jestem zadowolona, że M. tak się stara mi pomóc. Nie muszę nawet przypominać, jest tylko tekst "szykuj się mała a masaż za chwilę".
 

Załączniki

  • 0001.jpg
    0001.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 90
doris mi w aptece tez laska podobna sytacje z zelazem opowiadala i mowila wlasnie, ze chelafer najlepiej działalł, i rzeczywwiscie wzielam i zelazo ładnie skoczylo, a zaparc zadnych nie mam

Colly ja mam wizyte dopiero za 2 tyg, a to juz praktycznie 38 sie zacznie i pewnie tez dopiero kaze mi sie stawic w terminie jesli nic by sie nie dzialo i pnie kaze mi zaczac chodzic na ktg, w poprzedniej ciazy na tym etapie chodzilam co 1-2 tyg, ale mialam ciaze zagrozoną

dream ooo to mas fajnie, my od dwoch dni sie nie odzywamy, bo sie wkuwr..., P ostatnio co do niego nie powiedzialam to jakies wielkie fochy, a za nierdlugo jakbydby nigdy nic, to sobie mysle osz ty, jak taki jestes to wcale moge z Toba nie gadac i nie odzywam sie, a on tez nie odpuszcza, wiec niech spada na bambus, ma wlasnie 3 dni wolne i zauwazyl, ze jednak sie do niego nie odezwe, wiec sobie pojechal do rodzinki czym jeszcze bardziej mnie wk... mamie zakupki dzieciaczek musi zrobic (slyszalam jak gadali przez tel) a mi to przepraszam kto zrobi, sama musze tachac toboły wrrr....
 
reklama
Witam :-)
Po wczorajszych wrażeniach zdałam sobie sprawę z tego jak już mało czasu mi zostało, a remont trwa i wyprawka może jakimś cudem za 3 tyg będzie w miarę gotowa, w dodatku śniło mi się, że rodziłam, ale coś było nie tak :-( Bobas cały wieczór i w nocy za każdym razem jak się budziłam ( a było tego trochę ) strasznie się wiercił, aż się niepokoiłam. Chyba wyczuwał, że byłam zestresowana. Starałam się wyluzować, ale jakoś mi to nie wychodziło. Nie pomagają mi w tym trudności z oddychaniem, które mam od ok tygodnia.

Robotnicy pracują, a mnie ma mama niedługo ewakuować i przejedziemy się do dziadka na relaks, wolę to niż siedzenie tutaj z nimi. Zanim pojadę muszę z nimi parę rzeczy obgadać i ustalić. Chciałabym abym mogła się tym nie zajmować, bo dodatkowo mnie to mierzi :baffled: Ale kto jak nie ja. Mąż zadowolony, bo jak wraca z pracy to ich już nie ma, wszystko zrobione i nie musi po nich sprzątać, ehh.

Ja krew będę robić w sobotę i za tydz w piątek idę na wizytę nareszcie, bo już nie mogę się doczekać, mam wrażenie, że bardzo dawno u dr nie byłam :-p
Dreamgirl - no to dobrze, że nareszcie Ci się poprawia, oby tak dalej :-)

Blair - nie strasz takimi historiami, bo mój też lubi raz na jakiś czas szaleć jak nie wiem.

Colly - wydaje mi się, że od tej pory już coraz częściej powinnaś mieć wizyty, mówi się, że co dwa tyg powinny być teraz, ale każdy lekarz inaczej na to patrzy.

Dolga - oj rozumiem Cię i współczuję. Mój mąż był zaślepionym maminsynkiem, ale w końcu po długim czasie udało mi się uświadomić mu, że matka go jedynie wykorzystuje i sama nic od siebie nie daje. Pamiętam, że już doszło do groźby zerwania zaręczyn, ale trzeba było to załatwić na twardo. Ja znalazłam sposób, mam nadzieję, że i Tobie się uda ;-)

Kochane spokojnego dnia życzę ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry