reklama
Witajcie dziewczyny,
Jeśli mnie przyjmiecie chętnie dołączę do Waszego wątku
Byłam już na babyboom mamą czerwcową 2010. 16 czerwca urodziła mi się córeczka-Milenka.
Teraz oczekuję na kolejnego szkraba. Termin porodu mam na 19.10.2015 r.
Wiem już z usg, że czekamy na kolejną córeczkę.
Po drodze w zeszłym roku straciliśmy jednego aniołka w czerwcu poprzedniego roku w 10 tc.
Także teraz jestem ciągle zestresowana i bojaźliwa, czy się uda do końca. Najgorsze chyba za mną bo już zaczynam 17 tc ale strach towarzyszy mi każdego dnia....
Zastanawiam się, czy któraś z Was też tak ma? Ja ciągle wsłu****ę się w swój organizm i ciągle dopatruję czegoś.
Generalnie ciążę znoszę słabo. pierwsze 3 miesiące wymioty kilkanaście razy dziennie, nudności 24H. Ogólne osłabienie i wogóle wszystkie możliwe dolegliwości.
teraz jest trochę lepiej. Wymiotuję tylko rano..... No ale czego się nie znosi dla wymarzonego maleństwa.
Nie czuję jeszcze ruchów... A jak u Was? Czasem wydaje mi się, ze to jakieś bulgotki czy motylki ale to chyba nie to jeszcze. Zresztą to takie raz dziennie....Jestem trochę z tych "większych" więc chyba za wcześnie na to co?
Ciągle się martwię, że może powinnam już czuć te ruchy?
Postaram się w najbliższych dniach poczytać Was uważnie bo wybieram się na 2 tygodnie wolnego
Jeśli mnie przyjmiecie chętnie dołączę do Waszego wątku
Byłam już na babyboom mamą czerwcową 2010. 16 czerwca urodziła mi się córeczka-Milenka.
Teraz oczekuję na kolejnego szkraba. Termin porodu mam na 19.10.2015 r.
Wiem już z usg, że czekamy na kolejną córeczkę.
Po drodze w zeszłym roku straciliśmy jednego aniołka w czerwcu poprzedniego roku w 10 tc.
Także teraz jestem ciągle zestresowana i bojaźliwa, czy się uda do końca. Najgorsze chyba za mną bo już zaczynam 17 tc ale strach towarzyszy mi każdego dnia....
Zastanawiam się, czy któraś z Was też tak ma? Ja ciągle wsłu****ę się w swój organizm i ciągle dopatruję czegoś.
Generalnie ciążę znoszę słabo. pierwsze 3 miesiące wymioty kilkanaście razy dziennie, nudności 24H. Ogólne osłabienie i wogóle wszystkie możliwe dolegliwości.
teraz jest trochę lepiej. Wymiotuję tylko rano..... No ale czego się nie znosi dla wymarzonego maleństwa.
Nie czuję jeszcze ruchów... A jak u Was? Czasem wydaje mi się, ze to jakieś bulgotki czy motylki ale to chyba nie to jeszcze. Zresztą to takie raz dziennie....Jestem trochę z tych "większych" więc chyba za wcześnie na to co?
Ciągle się martwię, że może powinnam już czuć te ruchy?
Postaram się w najbliższych dniach poczytać Was uważnie bo wybieram się na 2 tygodnie wolnego
Bardzo bym chciała ptasiorkaColly trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę tylko nie wiem czy za piczunie czy ptasiorka???
Oczywiście co by nie było pochwalę się z radością.
Karo85, witaj. Tym razem napewno będzie dobrze
Hej
Ja dzis po małych łowach, udało mi sie dorwać spodnie ciążowe niby leginsy-dżinsy ale fajne cienkie z wysokim pasem idealny na większy brzuszek, ale na teraz tez ok, bo można go ładnie wywinąć
No i oczywiście kilka ciuszków dla Maluszka
AnnieTess ojej 3tyg maleństwo! Niunia musiała byc przesłodka
Oczywiście ze kocham Harrego ;p
Dreamgirl daj mi troche tego Teojego zapału ja jakos oklapłam
Colly hehe a bardzo proszę ;p Czarownica ;P kciuki za wizytę
Kasik bitwy w lidlu to standard ;p ale największe sa co roku na torby wittchena ;P albo jakie o karpia w tym roku były ;p na YT można pooglądać i sie pośmiać
Karo85 witaj i gratulacje Córki
Ja dzis po małych łowach, udało mi sie dorwać spodnie ciążowe niby leginsy-dżinsy ale fajne cienkie z wysokim pasem idealny na większy brzuszek, ale na teraz tez ok, bo można go ładnie wywinąć
No i oczywiście kilka ciuszków dla Maluszka
AnnieTess ojej 3tyg maleństwo! Niunia musiała byc przesłodka
Oczywiście ze kocham Harrego ;p
Dreamgirl daj mi troche tego Teojego zapału ja jakos oklapłam
Colly hehe a bardzo proszę ;p Czarownica ;P kciuki za wizytę
Kasik bitwy w lidlu to standard ;p ale największe sa co roku na torby wittchena ;P albo jakie o karpia w tym roku były ;p na YT można pooglądać i sie pośmiać
Karo85 witaj i gratulacje Córki
Karo witaj. Doskonale cie rozumiem też jestem po stracie maluszka tylko ze w marcu zeszłego roku. I tez ciągle jestem w strachu ze coś będzie nie tak. Zaczęłam 18 tydzień i tez jeszcze nie czuje ruchów. Jak poczuje to będę spokojniejsza
Blair - no dam Ci, z gardła wyjmę a Tobie oddam
A dzisiaj już zrobiłam dwa farsze do pierogów - jedne będą ruskie, a jedne z mięsem. Za chwilę zaczynam lepić ciasto :-)
Przy okazji dziewczyny mam pytanie do was - czy macie uderzenia gorąca? Albo kołatanie serca? Bo ja od kilku dni takie coś odczuwam od czasu do czasu... Nie wiem czy też tak macie?
A dzisiaj już zrobiłam dwa farsze do pierogów - jedne będą ruskie, a jedne z mięsem. Za chwilę zaczynam lepić ciasto :-)
Przy okazji dziewczyny mam pytanie do was - czy macie uderzenia gorąca? Albo kołatanie serca? Bo ja od kilku dni takie coś odczuwam od czasu do czasu... Nie wiem czy też tak macie?
witaj karo85 najgorsze to chyba już minęło, teraz powinno być już coraz lepiej
dreamgirl ja mam czasem kołatanie serca, ale już rzadziej na początku to niemal codziennie, rowerem pod góre nie mogłam wyjechać....a teraz mam coraz rzadziej-wczoraj miałam, może dlatego że biorę dużo magnezu 4 tabletki magnefar B6 + czasem parę orzechów, pestek lub kawałek czarnej czekolady
dreamgirl ja mam czasem kołatanie serca, ale już rzadziej na początku to niemal codziennie, rowerem pod góre nie mogłam wyjechać....a teraz mam coraz rzadziej-wczoraj miałam, może dlatego że biorę dużo magnezu 4 tabletki magnefar B6 + czasem parę orzechów, pestek lub kawałek czarnej czekolady
waniliowe.love
Fanka BB :)
Witaj karo
dreamgirl ja tak mam jak jestem chwile przed omdleniem, najczesciej mi akurat zdarza sie to w kosciele :/ i na najblizszej wizycie lepiej powiedziec o tym lekarzowi, bo ja to sobie notuje juz kiedy mi sie tak dzieje, zeby dokladniej lekarce pozniej powiedziec
dreamgirl ja tak mam jak jestem chwile przed omdleniem, najczesciej mi akurat zdarza sie to w kosciele :/ i na najblizszej wizycie lepiej powiedziec o tym lekarzowi, bo ja to sobie notuje juz kiedy mi sie tak dzieje, zeby dokladniej lekarce pozniej powiedziec
reklama
doris33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2015
- Postów
- 885
Akatsuki - odnośnie bólu w stawach biodrowych to przyznam, że ja również go czuję, chociaż w tej ciąży mniej; za to bardzo boli mnie spojenie łonowe i lewa pachwina - czasami mam problem z poruszaniem się przez to i wiesz co? też nie idę do lekarza bo wiem dokładnie co usłyszę: jest pani w ciąży to dlaczego się pani dziwi??? wszystko może boleć! już to przerabiałam ; mężczyźni chyba z reguły są mniej odporni na ból, ja mam tatuaż na piersi, co prawda robiłam go bardzo dawno temu ale nie pamiętam, żeby to cokolwiek bolało; a mój V jak wyrwałam mu włos z pleców - jeden! - bo rósł tak samotnie ;-) to myślałam, że mnie zabije, taką miał minę :-)))) a wrzasnął jakbym mu co najmniej plaster z woskiem z nogi oderwała ; moje córki (10 i 6 lat!!!!!!!!!) nagminnie piszą i malują po meblach i ścianach - wiem jak to brzmi (jak patologia) - ale uwierzcie mi, że nie mam pojęcia jak temu zaradzić; o ile starsza już się ogarnęła (na moje pytanie jeszcze rok temu - Zuziu, możesz mi wytłumaczyć po co podpisałaś swoje łóżko długopisem????????? córka rozkładała ręce ze słodkim uśmiechem) bo tyle razy ją zawstydziłam, że w końcu pojęła! o tyle do młodszej kompletnie nic nie dociera (ostatnio myłam skórzaną część do siedzenia na krześle i zauważyłam trzy kreski postawione długopisem z boku - nie do zmycia!!); nie mam pomysłu jak temu zaradzić :-( próbowałam tego o czym pisała Buba, rozmawiałam, tłumaczyłam, stosowałam kary, kazałam to zmywać jej samej i nic ale to nic nie pomaga :-( nie robi tego często, jakoś tak raz na miesiąc coś jej strzeli do głowy) ale i tak doprowadza mnie to do szału! szczególnie biorąc pod uwagę, że są takie duże; generalnie mają ciągle mnóstwo dziwnych pomysłów, ciągle robią jakieś eksperymenty, a to z mąki, a to z bibuły, którą moczą i farbują przy okazji rzeczy pożądane i dla mnie niepożądane, jak np. dywan i chyba największy problem to rzeczy, które wszędzie zostawiają, ubrania, skarpetki, papierki, zabawki; czasami myślę, że moje nieustanne krzyczenie, prośby i groźby nie mają sensu bo np. proszę starszą córkę, żeby składała rzeczy i chowała do szafki a następnego dnia jak wracam z pracy to zastaję taki pierd....k, że nie wiem czy najpierw ją zabić czy płakać bo chce mi się i to i to na raz no to sobie pomarudziłam ;-) reasumując chciałam Ci napisać, ze nic nie poradzę bo u mnie nic nie skutkuje, he he
ach! podziwiam Twoją pracę przy włosach (bardzo mi się podoba efekt) - ja w tym temacie jestem BEZTALENCIE i zawsze chodzę do fryzjerki; w dwóch poprzednich ciążach ciągle rozjaśniałam włosy i wszystko było ok
kasik4 - polecam Ci hotel Europejski we Wrocławiu, byłam tam na początku marca, znalazłam fajną cenę (przez booking.com) za naprawdę dobry standard i pyszne śniadanie!!!, ja na połówkowe wybieram się w 20 tygodniu;
paulka - parę ładnych lat temu (dokładnie 9) moja Zuzia miała grypę żołądkową i wylądowałyśmy w szpitalu, ja zaraziłam się od niej ale nie wymiotowałam, jedyne co to baaardzo bolał mnie żołądek i miałam straszne mdłości i po tym miałam taki jadłowstręt, że przez 1,5 miesiąca schudłam 8 kilo!! po prostu nie mogłam patrzeć na jedzenie i nie miałam apetytu, także może tak być; natomiast Ty chyba musisz się trochę chociaż zmuszać do jedzenia ze względu na kruszynkę;
dreamgirl - super fotki!! ja mam kołatania bardzo często, albo szybkie albo nierówne bicie serca, staram się przyjmować dużo magnezu;
xmamuska - bardzo współczuję Twojej koleżance ale chyba to najważniejsze, że może się już teraz psychicznie przygotować na to co ją czeka i przede wszystkim, że można się tego guza pozbyć! a swoją drogą to chciałam zapytać jakie Ty masz córki, jak się zachowują? bo chyba są w podobnym wieku do moich; czy masz podobne problemy do moich (mam na myśli to straszne bałaganiarstwo)? czy może wręcz przeciwnie?
dodonka - ja mam raczej duży biust (70D) i w ciążach znacznie mi się powiększał ale teraz to chyba pobiłam wszystkie rekordy; akurat w czwartek kupiłam dwa biustonosze - oba 75F! mam nadzieję, że więcej już nie będzie
suszi, karo85 - witajcie :-)
ach! podziwiam Twoją pracę przy włosach (bardzo mi się podoba efekt) - ja w tym temacie jestem BEZTALENCIE i zawsze chodzę do fryzjerki; w dwóch poprzednich ciążach ciągle rozjaśniałam włosy i wszystko było ok
kasik4 - polecam Ci hotel Europejski we Wrocławiu, byłam tam na początku marca, znalazłam fajną cenę (przez booking.com) za naprawdę dobry standard i pyszne śniadanie!!!, ja na połówkowe wybieram się w 20 tygodniu;
paulka - parę ładnych lat temu (dokładnie 9) moja Zuzia miała grypę żołądkową i wylądowałyśmy w szpitalu, ja zaraziłam się od niej ale nie wymiotowałam, jedyne co to baaardzo bolał mnie żołądek i miałam straszne mdłości i po tym miałam taki jadłowstręt, że przez 1,5 miesiąca schudłam 8 kilo!! po prostu nie mogłam patrzeć na jedzenie i nie miałam apetytu, także może tak być; natomiast Ty chyba musisz się trochę chociaż zmuszać do jedzenia ze względu na kruszynkę;
dreamgirl - super fotki!! ja mam kołatania bardzo często, albo szybkie albo nierówne bicie serca, staram się przyjmować dużo magnezu;
xmamuska - bardzo współczuję Twojej koleżance ale chyba to najważniejsze, że może się już teraz psychicznie przygotować na to co ją czeka i przede wszystkim, że można się tego guza pozbyć! a swoją drogą to chciałam zapytać jakie Ty masz córki, jak się zachowują? bo chyba są w podobnym wieku do moich; czy masz podobne problemy do moich (mam na myśli to straszne bałaganiarstwo)? czy może wręcz przeciwnie?
dodonka - ja mam raczej duży biust (70D) i w ciążach znacznie mi się powiększał ale teraz to chyba pobiłam wszystkie rekordy; akurat w czwartek kupiłam dwa biustonosze - oba 75F! mam nadzieję, że więcej już nie będzie
suszi, karo85 - witajcie :-)
Podziel się: