reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2015

Tirammisu..Jest mi bardzo przykro z powodu twojej straty. Wiem co czujesz bo 2 razy poroniłam w tamtym roku. pierwsze to pusty pęcherzyk i jakoś dało to się przeżyc bo od początku było coś nie tak i lekarz mnie przygotował na to. ale drugim razem było to niedawno bo 27 pażdziernika . było serduszko i miało być ok a za 2 tyg na następnej wizycie serduszko już nie biło. płód obumarł w 9 tyg. myślałam że umre. myślałam ze świat sie zawalił.nie chciało mi sie żyć nawet nie chce pisać o czym ja wtedy myślałam. poszłam do szpitala na zabieg sama po 3 dniach bo był weekend i zabiegów nie robili. całe 3 dni czekałam na to. było to najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała. wiem jak to zabrzmi ale czas koi rany i choć nigdy o tym nie zapomnisz ból będzie mniejszy duzo mniejszy. jeszcze bedziesz sie cieszyc nastepną ciażą, daj sobie czas. tak musiało być jakis powód musiał nieć Bóg ze zabrał do siebie to malenstwo. tam mu teraz jest dobrze. i kiedys sie spotkacie. teraz mineło 2,5 miesiąca od tej historii a ja znów jestem w 9 tyg. ;) nie sądziłam ze tak szybko mi sie uda ale tak wyszło.. teraz wierzę ze bedzie dobrze , .. trzymaj się Kochana i jeszcze bedziesz szczęsliwą Mamą:**
 
reklama
Hej dziewczyny :) dzis obudził nas (mnie i synka) o 8:30 kurier :D pewnie gdyby nie on to byśmy jeszcze spali.
Dzis mam wizyte na 17:20 :) ach!!! Nie moge sie doczekać.

Współczuje Wam ciężkich porodów. Moj był łatwy, lekki i przyjemny (dlatego m.in zdecydowałam sie na drugie dziecko). Trwał łącznie od odejścia wód 7 godzin, samo parcie to 10 min :) miałam na życzenie ZZO i nikt nie robił problemow, czekali tylko az osiągne 4 cm rozwarcia i heja.
Natomiast boje sie odrobine jak to teraz bedzie, mały jest bardzo przyzwyczajony do mojej obecności, nigdy nie zostawialam go na noc samego z babcia, tata etc. Ech.. To dopiero początek a ja juz sie boje jak on to zniesie, ten moj mały Drań :)
 
witam :) kolejny tydzień czas zacząć, pranie na szybko wstawione, zarz się zbieram, jadę na małe zakupy, później na zajęcia i wolne :D

Tiramisu bardzo mi przykro, wiem co przeżywasz i tulę mocno.

Ania Beata czekam na wieści od Ciebie

Bluecaat noo piękne krechy :)

Lenati mnie piersi czasem bolą, czasem nie, jednego dnia dotknąć się nie da a na drugi dzień nic, przed pierwszym usg przestały mnie na kilka dni boleć, nic, w ogóle, nawet sutki niet, wiec już w głowie chodziło że coś nie tak, no bo powinny boleć, przecież wszystkich bolą, a na usg Dzieć z pięknym serduszkiem, a lekarz pogroził palcem żeby sie tak tymi objawami nie stresować.

Malinka89 czekam niecierpliwie na wieści :)

Migotka &&& za wizytę :)


Ja jeszcze nie rodziłam, ale już kiedyś ugadałam z lekarzem że w grę wchodzi tylko cc, ja mogę dochodzić do siebie dłużej, najważniejsze dobro dziecka, a przez cc, mniejsze zagrożenie jest. U mnie to spraw psychiczna, po prostu przed sn jest blokada całkowita i jakby mi kazali tak rodzić to pewnie wpadłabym im tam w histerię.

Każda pisze tylko o brzuchach to ja się przełamię i wrzucam mojego brzucha [do galerii] sprzed tygodnia i dzisiejszy. nie sądziłam że się brzusio zmienia a tu proszę :) zrobił się trochę sterczący :p tylko ostrzegam że do chudych niestety nie należę :/
 
AnnieTess współczuje porodu :/

Do mnie niestety ze zdwojoną siłą powróciły mdłości ;( Leżę i jestem sama z dzieciaczkiem, który zaraz wstanie z drzemki i też jakiś niemrawy jest, nie wiem czy się nie rozchorujemy oboje

Dziewczyny nie zamartwiajcie się na zapas, na pocieszenie powiem wam, że moja siostra trzy razy poroniła i fakt faktem zmieniła lekarza i właśnie po tylu latach to była jej czwarta udana ciąża, tydzien temu przyszedl na świat jej maluszek :)

Moj lekarz też pracuje w szpitalu, w którym bede rodzić, ale u nas zzo daja bez problemu, oczywiscie mi sie ostatnio nie dostało, bo ja przyjechałam do szpitala z 5 cm rozwarcia, po badaniu wjechałam winda na góre i miałam już 8 :D bez żadnych bóli hehe

Wskazaniem do cesarki sa problemy ze wzrokiem, oczywiscie sama wada nie wystarczy, bo ja mam -9 i nic takiego mi lekarka nie wystawiła, bardziej chodzi o ciśnienie w oku, aczkolwiek chyba to sporo zależy od okulisty, bo mojej siostry lekarka tylko się jej spytała co ma pisać
 
uuuu no dziewczny a ja jeszcze zdjęc nie zaczełam robić, w poporzedniej ciąży od 20 tyg w sumie cokolwiek było widać, ale chyba też muszę zacząc

Blair a ty pracujesz czy na zwolnieniu jednak jestes?

Aaaa no i też czekam na wieści z wizyt, chwalcie się szybciutko :)
 
dolga ja jestem na doktoracie i czasem mam zajęcia -zwykłe wykłady, pozostałe dni jestem w pracy, zmienili mi stanowisko pracy, nie wchodzę do labu, natomiast mam papierkową robotę
 
Blair i Kamila dziękuję bardzo za kciukasy :)

a co do porodu.. ja tez jeszcze nie rodziłam, ale jakoś chciałabym SN.. ale z drugiej strony boje się ewentualnych komplikacji, niedotlenienia czy coś... tyle się o tym słyszy teraz... z drugiej strony CC - ale boje się narkozy ewentualnej :p I tak źle i tak nie dobrze. Ale najważniejsze, żeby dzidzia zdrowo przeszła przez poród, resztę jakoś przecierpię :)

a co do brzuszka to wczoraj pierwszy raz na wieczór widziałam taka mini piłeczkę :) zawsze na wieczór trochę puchłam na brzuchu ale zdecydowanie inaczej to wyglądało :) też cyknęłam zdjęcia :) może się odważę i później wstawię :)
 
Ostatnia edycja:
ja swojego porodu wolę nie pamiętać....jedyne z czego się cieszyłam jak już urodziłam to nie z widoku dziecka,ale z tego,że już po wszystkim i że żyję....masakra....nie wiem jeszcze co zrobię z tym tematem ale na pewno nie chcę tego drugi raz przechodzić - więc albo postaram się o cc albo o jakieś znieczulenie. Bo najlepsza opcja wg mnie to rodzić sn ale z zzo. Niestety dziewczyny...żyjemy w mało sprawiedliwym kraju i tylko w niektórych szpitalach kobiety mają do tego dostęp. W moim mieście takiego dostępu nigdzie nie ma niestety. A ze środków łagodzenia bólu to można liczyć na noospę i ciepłą wodę z kranu...
 
reklama
Co do porodu ja też nie narzekam. Za nic nie chciałabym cesarki. Dostałam się do szpitala o 12 w południe a o 14:30 Olafek był już z nami :) jak mnie położna przyjmowała to mi powiedziała pani dziś nie urodzi.. mojego męża chciała odesłać do domu.. ja jej powiedziałam że nie i został i czekał. Faktycznie najgorsze jest szycie to naprawdę bolało ale po mogłam siedzieć nawet po turecku :) liczę na podobny poród w październiku
 
Do góry