Październik 2015

[Lilolo]

Akatsuki,

Bardzo mądre podejście!!! Brawo

U mnie to chyba by mnie żywcem zjedli jakby młoda do tej pory w pieluszce biegała
Pierwsza próba odpieluchowania była już w lipcu/sierpniu tamtego roku bo na mnie matka naciskała. Ale to był czysty debilizm i nic nie dało. Po nowym roku znów rodzicielka Przeprowadziła atak i powiedziałam, że spróbuję ale jak zobaczę, że młoda nie łapie to koniec tematu ale poszło bardzo sprawnie bez większych problemów.

Teraz moja matka uczepila się mowy Jagody wiec narazie ciesze się, że pojechała do tych Niemiec i wróci w połowie września

Wysłane z mojego D2005 przy użyciu Tapatalka

 

[evvula]

Podziwiam was z tymi przetworami bo mi się nie chce po prostu a trzymać mam gdzie. Jedyne co robię to sok z malin bo maliny mamy swoje i ogórki. Bób uwielbiam a synio jeszcze bardziej, przez cały rok kupuję mrożony. W tym roku M. nasadził nawet, zobaczymy co z niego wyrośnie czy go robale nie zeżrą.
Akatsuki trzymam kciukasy żeby wreszcie się udało z tym mieszkaniem.

A ja glukozę już miałam dwa tygodnie temu wyszło dobrze.

Wczoraj mój młody nie poszedł do szkoły bo w nocy bolał go brzuch ( w piątek po południu miał biegunkę). Rano stwierdził wczoraj że jest mu lepiej ale jak chodzi to go boli, raz pokazuje że koło pępka, raz że poniżej po prawe stronie. Temperatury niet, nudności niet, apetyt jest. Wieczorem grał z M. w piłkę i nie bolało bo latał jak wariat, ale twierdzi że jak uciska w podbrzuszu to boli. Dziś poszedł do szkoły ale trochę się martwię. Na wirusówkę mi to nie wygląda, myślałam żeby jakieś badania zrobić mocz i morfologię. Mam nadzieję że to nie wyrostek, sama nie wiem co robić. W sobotę ma turniej szachowy w Warszawie i pani sra po gaciach żeby go nie rozłożyło.

 

[dreamgirl]

Wczoraj mój młody nie poszedł do szkoły bo w nocy bolał go brzuch ( w piątek po południu miał biegunkę). Rano stwierdził wczoraj że jest mu lepiej ale jak chodzi to go boli, raz pokazuje że koło pępka, raz że poniżej po prawe stronie. Temperatury niet, nudności niet, apetyt jest. Wieczorem grał z M. w piłkę i nie bolało bo latał jak wariat, ale twierdzi że jak uciska w podbrzuszu to boli. Dziś poszedł do szkoły ale trochę się martwię. Na wirusówkę mi to nie wygląda, myślałam żeby jakieś badania zrobić mocz i morfologię. Mam nadzieję że to nie wyrostek, sama nie wiem co robić. W sobotę ma turniej szachowy w Warszawie i pani sra po gaciach żeby go nie rozłożyło.

No prawa strona to wyrostek... ale chyba by go bardziej bolało. Lepiej to prześwietlić.

 

[xmamuska]

Po wizycie położonej,wszystko okey młodego serducho wali jak dzwon,powiedziała że książkowo,troszkę mam ciśnienie niskie,ale jakoś dobrze się czuje,wysprzątałam całą chałupę,łącznie z umyciem łazienki i WC ale lustro to mam jak nowe

 

[krewetka]

wskoczyłam dziś na rower , nie jeździłam od listopada, eh kondycja taka ze płakać sie chce, wstyd no ale ppocieszam sie ze to przez ciążę i serce.....

 

[xmamuska]

MAMY CZERWONY PASEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaa jestem przeszczęśliwa i jeszcze nigdy nie byłam tak dumna,tym bardziej że to zasługa tylko i wyłącznie samej Sandruni Juli

 

[Akatsuki]

Akatsuki,

Bardzo mądre podejście!!! Brawo

U mnie to chyba by mnie żywcem zjedli jakby młoda do tej pory w pieluszce biegała
Pierwsza próba odpieluchowania była już w lipcu/sierpniu tamtego roku bo na mnie matka naciskała. Ale to był czysty debilizm i nic nie dało. Po nowym roku znów rodzicielka Przeprowadziła atak i powiedziałam, że spróbuję ale jak zobaczę, że młoda nie łapie to koniec tematu ale poszło bardzo sprawnie bez większych problemów.

Teraz moja matka uczepila się mowy Jagody wiec narazie ciesze się, że pojechała do tych Niemiec i wróci w połowie września

Wysłane z mojego D2005 przy użyciu Tapatalka

a ile ma Jagoda? Bawi mnie ten konkurs na najzdolniejsze dziecko ... znasz dorosłego co robi w gacie? więc skąd przekonanie że jak roczne dziecko robi w nocnik to jest jakieś lepsze? Ludziom sie już przewraca w tyłku nawet w rodzicielstwie wyścig szczurów ...

 

[dolga]

ech.. pisalam do was rano posta z tel i oczywiscie go nie ma, nie pamietam co ta dokladnie, ale

Akatsuki fajnie by bylo z tym mieszkaniem, a kiedy facet ma dac wam znac? a jak ze smokiem ciezko bylo? my nie bedziemy mieli problemu, bo moj maluch takiego obrzydlistwa do ust nie brał nigdy

Buba witaj spowrotem i siedz tu z nami czesciej

kusicie tym przetworami mmm....

Mroowkaa moj jednak idzie od lipca, ciekawa jestem jak to bedzie

ewula zdrowka dla synka

krewetka ooojj ja na rower juz dlugo nie wsiadlam od poprzedniej ciazy, ja to w ciazy jakos mam obawy na rower isc, tzn w poprzedniej ciazy przegielam, bo w 3 mscu pojechalam rowerem 30km

xmamuska gratuluje zdolniachy

a ja dzisiaj po wizycie, usg nie mialam, wiec nie wiem co u mojego maluszka, ale niestey moje wyniki z glukozy nie sa zbyt dobre i lekarz mi kazal wiecej tzn moze nie wiecej a czesciej jesc, bo dzieciaczek bedzie malutki i nie bedzie mial wcale tkanki tluszczowej jak sie urodzi, a to jeszcze przeciez na jesien i nie bedzie mial sie czym ogrzac, do tego niskie zalezo i na dodatek niskie cisnienie, ech... no coz mam nadzieje ze bedzie jakas poprawa, ciekawa jestem ile wazy moj glutek w brzuszku, ale to dopiero na nastepnej wizycie sie dowiem, za miesiac tj kolo 15 lipca

 

[krewetka]

MAMY CZERWONY PASEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaa jestem przeszczęśliwa i jeszcze nigdy nie byłam tak dumna,tym bardziej że to zasługa tylko i wyłącznie samej Sandruni Juli

gratulacje dla córci :-)

mialam isc na nogach, ale mi sie nie chcialo, wiec wzielam rower, jakby M sie dowiedzial to urwalby mi glowe, mala górka i juz sapie no moje serce nie wydala.....

 

[szczesliwa.4]

Podziwiam was z tymi przetworami bo mi się nie chce po prostu a trzymać mam gdzie. Jedyne co robię to sok z malin bo maliny mamy swoje i ogórki. Bób uwielbiam a synio jeszcze bardziej, przez cały rok kupuję mrożony. W tym roku M. nasadził nawet, zobaczymy co z niego wyrośnie czy go robale nie zeżrą.
Akatsuki trzymam kciukasy żeby wreszcie się udało z tym mieszkaniem.

A ja glukozę już miałam dwa tygodnie temu wyszło dobrze.

Wczoraj mój młody nie poszedł do szkoły bo w nocy bolał go brzuch ( w piątek po południu miał biegunkę). Rano stwierdził wczoraj że jest mu lepiej ale jak chodzi to go boli, raz pokazuje że koło pępka, raz że poniżej po prawe stronie. Temperatury niet, nudności niet, apetyt jest. Wieczorem grał z M. w piłkę i nie bolało bo latał jak wariat, ale twierdzi że jak uciska w podbrzuszu to boli. Dziś poszedł do szkoły ale trochę się martwię. Na wirusówkę mi to nie wygląda, myślałam żeby jakieś badania zrobić mocz i morfologię. Mam nadzieję że to nie wyrostek, sama nie wiem co robić. W sobotę ma turniej szachowy w Warszawie i pani sra po gaciach żeby go nie rozłożyło.

Miałam wycinamy wyrostek jak chodzilam do szkoły. Od lutego bolało mnie z prawej strony ale myślałam za to jajniki. W czerwcu tak mnie złapalo ze wymiotowalam jak kot i ruszyć się nie mogłam. Ciotka poradziła żebym się polozyla na plecach podniosła prawa nogę zgieta w kolanie i jak będzie mnie boleć przy wyprostowywaniu to wyrostek. Bolało. Pojechałam do lekarza ale ona nie była na 100% pewna czy to wyrostek i wysłała mnie do lekarza. Lekarz dotknął i potwierdził. Rano miałam operacje.

MAMY CZERWONY PASEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaa jestem przeszczęśliwa i jeszcze nigdy nie byłam tak dumna,tym bardziej że to zasługa tylko i wyłącznie samej Sandruni Juli

Gratulacje :-)


Akatsuki kciuki za mieszkanie i odpieluchowywanie.