Październik 2015

[doris33]

Spinka to chyba normalne, że wychowując się w domu gdzie z tego co rozumiem, żyje kilka pokoleń według określonych poglądów i zasad, wygłaszając je na co dzień trudno myśleć inaczej. Ale z tego co czytam to Ty jednak chcesz myśleć i żyć inaczej i to bardzo dobrze. Nie daj sobie wmówić, że musisz się wstydzić swojego stanu. Wstyd to kraść. Nie przejmuj się tym co myślą ludzie dookoła bo od nich Twoje szczęście nie zależy. I nie płacą Twoich rachunków, żebyś musiała ich słuchać co masz robić. A jeśli jesteś w jakimś stopniu na utrzymaniu rodziny to po prostu musisz zacząć myśleć i żyć samodzielnie. Wtedy na pewno będzie Ci się łatwiej przeciwstawić i decydować o sobie. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości w dążeniu do celu jakim jest Twój dom i życie w sposób jaki Ty preferujesz.

 

[kasik4]

Pozdrawiam z Łeby )

Dziewczyny zainspirowalyscie mnie wczoraj bezalkoholowymi trunkami i właśnie będę sobie degustowala piwko )))

Jak któraś byłaby zainteresowana to mam do polecenia super miejsce na wypoczynek z dzieckiem w Łebie.

 

[małkus]

Cześć dziewczyny, ja też nei pisałam w dług weekend bo nei było kiedy, jejku jak szkoda że to już koniec :-( mąż dzisiaj wyjechał i trzeba wracać do rzeczywistości.
Dużo jeździliśmy, spacerowaliśmy, byliśmy w zoo, wylegiwaliśmy się na plaży...ahhh pogoda jak na zamówienie:-) boję się wejść na wagę bo objadałam się jak szalona!

 

[dolga]

Witam się po weekendzie, u nas działo się duzo i niestety nie miałam czasu tutaj zaglądac. Wczoraj mielismy wesele, a rano nasz synek dostal goraczki 39 st, podejrzewam ze to trzydniowka, mielismy na wesele juz nie jechac, albo mialam jechac sama, bo to z mojej rodziny, ale jakos pojechalismy i nie bylo tak zle, synek troche potanczyl, troche posiedzial i pospał, niestety tylko do 23, bo dluze sie juz nie dało. Dzisiaj znowu od rana bylismy u rodzicow, a synek dalej chory i szkoda i go strasznie, ciągle jakies choróbska się nas łapią

Beti dasz rade!!!

kasik my co roku jezdzimy do Łeby i juz mówię, że w nastepnym roku gdzie indziej, ale po przemysleniu i tak tam wracamy, a miejscówe to chetnie poznam, bo my pierwszy raz z dzieckiem i w sumie to musialabym poszukac czegos, bo zawsze jezdzilismy byle gdzie mam nadzieje, ze uda nam sie wyrwac na jakies 3-4 dni

 

[AnnieTess]

Ufff...padam po dzisiejszym dniu! Byliśmy w ZOO z przyjaciółmi. Hani najlepszy przyjaciel Teoś (Etoś jak to Hanusia mówi ) ma motorek w pupie i non stop biega! A Hania za nim, wiec wszyscy wykończeni

Uwielbiam króla lwa :-) Tylko teraz nie mam z kim oglądać, córka jeszcze za mała na tak długie filmy. Ale z siostrzenicą na wakacjach oglądałam (ona miała wtedy 17 lat ;-))

Moja Hania ogląda "Króla lwa" i bardzo lubi. Z tym, że przeskakujemy całą sekwencję ze śmiercią Mufasy Hania w ZOO mówi na lwy "Simba!"
Ale i tak najbardziej lubi słonie:

 

[Mrowkaa]

Laski...umieram :-( chyba dopadło mi zatoki...nigdy wcześniej nie miałam z nimi problemu, więc się tak tylko domyślam. Boli mnie okropnie pół głowy, pogarsza mi się przy schylaniu lub włączonej klimatyzacji. Przez katar nie mogę oddychać... Trwa to już półtora tygodnia. Przez ostatnie dni zażywam paracetamol, bo z bólu nie mogę funkcjonować. Do lekarza mogę iść dopiero we wtorek....może ktoś coś doradzi? Co można zażyć?

 

[Blair87]

Mrówka moze sinupret?

 

[Mrowkaa]

a można to bez recepty kupić?

 

[kamila1982]

Uwielbiam króla lwa :-) Tylko teraz nie mam z kim oglądać, córka jeszcze za mała na tak długie filmy. Ale z siostrzenicą na wakacjach oglądałam (ona miała wtedy 17 lat ;-))
.

Ja jako dziecko mialam na puntkcie tej bajki straszna zajawke. I tak mi chyba zostalo do dzis Moj nie byl az tak zachwycony jak ja dzisiejszym wystepem, stwierdzil ze to bardziej dla dzieci

 

[Blair87]

Tak, to lek ziołowy (jesli sie nie mylę), ale mojemu G pomaga i na takie wlasnie bóle pomógł mojemu Bratu