reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

dziewczyny jeszcze 7 godzin i zobaczę fasolkę, dreamgirl wiem co czujesz w związku z dzisiejszą wizytą i fajnie że już lepiej się czujesz:-):-)
Ha! Mi też już zostało 7 godzin tra la la la :) Zaraz jadę do sklepu po coś na obiad. Zaraziłam mojego M. Zdycha dzisiaj. Masakra, za to ja dosłownie z każdą minutą lepiej się czuję. Pewnie też usg mnie pcha do przodu :)

Dreamgirl ja też zawsze chodzę do facetów, bo babki są mało delikatne. Ale jedną kobietkę poleciła mi siostra i zastanawiam się,czy zaryzykowac :) Ja mam dzisiaj usg, trzymajcie kciuki :)
Sie wie :-D A o której masz usg?

Ja dziś ledwo dycham, czuję jak siły ze mnie uchodzą....na 11:15 mam chirurga naczyniowego bo muszę zadbać o krążenie w ciąży, oj nie będzie zachwycony ;)
To już zaraz - trzymam kciuki za wizytę u pana naczyniowca!

Witam sie i ja :) :) bylam wczoraj u ginekologa i mam termin na 1 pazdziernika :) ale powiedziala mi ze moze troche pozniej bo to pierwsza ciaza :) :) obecnie jestem w 7tyg i 4dniu ciazy :) moj dzidzius ma juz 1.27 cm :)
O fiu fiu, jaka duża już fasola! Ciekawe czego ja się dzisiaj dowiem... Masz jakieś zdjęcie dzidziusia?
 
reklama
Dla wszystkich męczących się z mdłościami i wymiotami - pasztet drobiowy i przede wszystkim KISIEL polecam :-) w pierwszej ciąży tylko to mogłam jeść i nie było mi niedobrze. Oczywiście nie obie rzeczy na raz :-p
 
wirginia94 jwitaj . tez jestem dokładnie w 7 tyg i 5 dni. termin na 1 pazdziernika;) mam nadzieje ze bedzie dobrze. jestem po 2 poronieniach i miałam leciutkie plamienia ale juz jeste ok. nie moge ssie doczekac przyszłego czwartku bo wtedy mam wizyte. oby dzidzia rosła . pozdrawiam
 
Witaj Sylwia.87 :)
Napewno bedzie wszystko w porzadku :) trzeba byc dobrej mysli :) a ty masz juz jakies zdjeci dziudzusia? :)
mi juz powoli zaczely sie mdlosci i mialam pare razy bule podbrzusza ale jest wszystko w jak najlepszym porzadku :)
 
hej :)

Powiedziałam mojej grupie badawczej :) i bardzo się ucieszyli, gratulowali :) także bardzo przyjemnie :) powiedzieli że pracę się ułoży tak, żebym miała jak najwygodniej i najbezpieczniej bo teraz zdrowie dziecka najważniejsze :)

kurcze...znowu...ledwo grupa się utworzyła (i jeszcze się długo będzie tworzyć, bo sporo osób na październik może dopiero się pojawić) a już chcecie się przenosić,zamykać itp....Ja jestem na NIE. Jak ktoś nie chce czegoś pisać publicznie/wrzucać zdjęć itp to tego po prostu nie robi. Możemy się wyodrębnić dopiero jak już będziemy same się dobrze znały i nikt już nie będzie dołączać. Z marcówkami chyba dopiero około lutego/marca zamknęłyśmy wątek i przeniosłyśmy się na FB - wszystkie się znałyśmy, nie było żadnych trolli, bo do tego momentu zostały zdemaskowane no i też nikt się nie obawiał podać swoich prawdziwych danych typu imię i nazwisko. Lubimy się, w dużej części się spotykamy nawet. Ale dla tej grupy jet moim zdanie STANOWCZO za wcześnie.
popieram rękami i nogami :p

Hej dziewczyny. Zalamalam się wczoraj. położna kazała odezwać się na początku kwietnia żeby umówić się na pierwszą wizytę! Fakt tutaj jest inaczej i pierwsza ciąża była dla mnie szokiem tutaj znaczy podejście do wszystkiego ale położna miałam od początku a nie od drugiego trymestru. Musimy się zapisać do lekarza ze 200km od nas żeby chociaż na usg iść. Ma któraś z was konflikt serologiczny? Ja mam grupę - mąż + pierwsza ciąża ok ale z druga się trochę boje. Powinnam dostać zastrzyk po porodzie ale nie pamiętam czy dostałam a w komputerze nic na ten temat nie ma. Trochę się tego obawiam tym bardziej ze przez trzy miesiące nawet nie jestem pod opieką położnej nie mówiąc już o lekarzu
o jaaa zwariowali, tyle czekać?! ja 16 dni ledwo wytrzymałam :p
ja jestem dzieckiem z niezgodności serologicznej, moja Mama ma Rh- a Tato Rh+, konflikt serologiczny zachodzi dopiero wtedy gdy przy porodzie krew matki zmiesza się z krwią dziecka, jakoś tak. Wiem że Mama dostawała zastrzyk. Ja jestem drugim dzieckiem, przy pierwszym nie ma ponoć zagrożenia, kiedyś radzono sobie też tak że kazano odczekać sporo między jednym a drugim dzieckiem i między mną a Bratem jest 10 lat różnicy.

Blair i jak tam w pracy przyjęli wiadomość, ja tez musiałam bardzo wcześnie powiedzieć ze względu na szkodliwe warunki i czasami "nieładne " godziny pracy

od wczoraj mam doła - wieczorem dostałam lekko brązowego plamienia, po około godzinie na papierze była plama bardziej czerwona, dzisiaj rano tfu tfu już delikatne plamienie, mam nadzieje że to jakieś naczynko pękło i teraz plamie, choć delikatnie, takie brązowe nitki i tak krwawienie schodzi, nie wiem czy iść do lekarza - na serduszko za wcześnie, leki biorę od pozytywnego testu, oszczędzam się, kurcze dlaczego zawsze pod górkę
wiadomość przyjęta bardzo dobrze :) Mam nadzieję że to jednorazowe plamienie i już się nie powtórzy &&&

No W KOŃCU! Musisz powiedzieć i już, nie ma co z tym zwlekać, to przecież dla dobra dziecka i dla Twojego tak samo.
Ja już dzisiaj o 18 wizytę mam, siedzę jak na szpilkach Czas się wlecze niemiłosiernie, nie śpię od 6 i aż mi się polepszyło z tych nerwów! Temperatura dzisiaj 36,4 rano.
czekm z niecierpliwością na wiadomości z brzuszka :)

dziewczyny jeszcze 7 godzin i zobaczę fasolkę, dreamgirl wiem co czujesz w związku z dzisiejszą wizytą i fajnie że już lepiej się czujesz:-):-) Blair jak w pracy? ja chciałam powiedzieć jutro ale okazało się że szefowa będzie dopiero w piątek szkoda bo chciałam mieć to już za sobą:-):-) planuje od 04 marca iść już na zwolnienie może nie pracuje w szkodliwych warunkach ale z ludźmi którzy często przychodzą przeziębieni i niestety stresik też jest spory, zresztą wolę ten czas spędzic z synkiem i jemu poświęcić swoją uwagę bo wiadomo że jak pojawi się rodzeństwo to będzie ciężko, miłego dnia i udanych wizyt:-):-)
ja na normalne zwolnienie nie bardzo chciałam iść bo bardzo lubię swoją pracę i ludzi no i ja nie z tych co w domu potrafią siedzieć, za bardzo mnie nosi :p

Ja mam dzisiaj usg, trzymajcie kciuki :)
&&&& zaciśnięte :)

Blair - super wieści Gratuluję i uważaj na siebie w tej pracy!

Co do zamkniętego jestem za. Poznajmy się niech grupa sie uformuje a potem będziemy działać.
uważam uważam :) i na mnie uważają :)

Witam sie i ja :) :) bylam wczoraj u ginekologa i mam termin na 1 pazdziernika :) ale powiedziala mi ze moze troche pozniej bo to pierwsza ciaza :) :) obecnie jestem w 7tyg i 4dniu ciazy :) moj dzidzius ma juz 1.27 cm :)
gratulacje! :) jak masz fotkę to wklejaj do galerii :) mój szkrab ma 8,05mm w 6tyg i 5d :)


Dziewczyny mi na mdłości pomaga trochę coca cola, małe ilości. Pytałam lekarza czy mogę, powiedział ze tak, z umiarem, że dziewczyny na patologii z namiętnością ją piją na mdłości :p

ach no i Niunio ma smaki na ogóreczki konserwowe :p
 
a ja mdłości już nie mam w sumie w ogóle :) taki mini mini czasem się zjawią, ale codziennie piję herbatkę z imbirem i cytrynka, pychotka :)

i w ogóle nie mam ochoty na słodkie! Nic a nic, a zawsze coś tam chapnąć lubiłam... a tak to żadnych zachcianek ani nic, jedynie trochę dziwne bo czuje się głodna ale trochę mnie odrzuca od jedzenia,a budzę się już z burczeniem w brzuchu jak nigdy :p

bóle brzucha też mnie dziś męczą, ale już takie w miarę normalne :) ciągnie po bokach i tyle :) na szczęście już tego wczorajszego bólu nie ma :) może faktycznie duphaston był potrzebny :)
 
reklama
ja tez nie mam praktycznie wogule ochoty na slodkie mimo ze przed ciaza bylam ich wielka zwolennniczka :)
i mam nadzieje ze mdlosci szybko sie skoncza bo sa troszke uciazliwe :)
a co do glodu to jestem caly czas strasznie glodna moglabym jesc be przerwy :)
a herbatke robisz ze swiezym imbirem? :)
 
Do góry