Październik 2015

[Lilolo]

Ja wiedziałam o tych wizytach patronażowych, ale nie skorzystałam bo i tak mam wizyty co dwa tygodnie u gina i sama położna mi powiedziała, że narazie to bez sensu. Pomyślimy w późniejszym okresie czyli kolo 30tc i narazie tak zostaje

Kasik,
A dziękuję niby troszkę lepiej się czuje, ale kaszel teraz mnie złapali nie daje mi żyć. Jestem przez niego okropnie niewyspana i wymęczona. No i przy większym ataku oczywiście pojawiają się plamienia z tego polipa pieprzonego - tak myślę, że to z tego. A jak już narzekam to dopisze, że jeszcze mała daje mi nieźle popalić. Czekam już na nasz urlop z niecierpliwością. Chociaż przez te 10dni sobie odpoczne.

 

[paulka87]

Dolga ja robię pierwsze wstępne pranie ubrań które mają jakieś plamki i piorę te które kupiłam w ciucholandzie ale przed porodem wypiorę dokladnie jeszcze raz i w płynie do płukania bo teraz to nawet nie prasuję.

 

[sysia87ami2011]

Ja to lubie prasowac, jak robie pranie 1-2 x w tyg po 2 pralki i jak wyschnie od razu prasuje i mam spokoj
Tu w DE polozna po porodzie przychodzi ale tez trzeba predzej wybrac sobie i w sumie dobrze ze w ciazy nie chodza bo chyba by mnie to draznilo a w sumie to 2 ciaza to juz wiem co i jak

Dzidziusiowe ubranka bede prac we wrzesniu bo predzej nie ma sensu bo by dlugo lezaly a tak popiore jeszcze na dworze poschna licze na pogode i wtedy zrobie sobie miejsce na te wszystkie ciuszki narazie sobie segreguje rozmiarami to co mam 56-62 a wieksze chowam do pudel i poczekaja .

 

[Lilolo]

Ja tez prac zamierzam dopiero na początku września
Zresztą po córci ciuszki mam poprane i wyprasowane . Wszystko rozmiarami poukładane.
A to co dostane po siostrzenicy Łukasza to odrazu popiore, wyprasuje, uloze rozmiarami i w worki próżniowe popakuje.

 

[Mrowkaa]

kamilove - te polipy to utrudniają życie...wiem...ale powiem Ci,że mi jednego gin "wydłubał" - tego od zewnętrznej strony szyjki i póki co mam z plamieniami spokój (tfu tfu).

Co do prania ubranek to podobno dobrze jest je mieć przygotowane tak ze 2 tyg. przed porodem,zeby były uprane ale jednocześnie żeby"wchłonęły" trochę florę bakteryjną domu.

 

[krewetka]

ja bede wszystko prac pod koniec sierpnia, torbe tez paskuje w sierpniu, tak na wszelki wypadek ( corke urodziłam w 36tyg wiec troche sie boje ze będzie powtórka)

 

[maran-atha]

czesc
Ja tez bede prała i prasowala pod koniec sierpnia lub na poczatku wrzesnia... ja torbe do szpitala zawsze pakuje ok 36tc ale u mnie obie były po terminie wiec sie ta torba nastała

nie wiem juz co gotowac tym dzieciom do jedzenia, dzis chyba tylko rosół zrobie bo mnie juz to gotowanie meczy... moze nie samo gotowanie, ale wymyslanie tego co ugotować...

 

[dreamgirl]

nie wiem juz co gotowac tym dzieciom do jedzenia, dzis chyba tylko rosół zrobie bo mnie juz to gotowanie meczy... moze nie samo gotowanie, ale wymyslanie tego co ugotować...

O - mam tak samo... lubię nawet pogotować, ale pomysłu brak. A jak zapytam domowników, to tak wymyślają, że od razu się odechciewa...

 

[Lilolo]

nie wiem juz co gotowac tym dzieciom do jedzenia, dzis chyba tylko rosół zrobie bo mnie juz to gotowanie meczy... moze nie samo gotowanie, ale wymyslanie tego co ugotować...

O - mam tak samo... lubię nawet pogotować, ale pomysłu brak. A jak zapytam domowników, to tak wymyślają, że od razu się odechciewa...

Mam tak samo

 

[Julisia]

jeszcze nie mam nawet co prać i prasować dla maluszka ciuszków pełno ale wszytkie które mam to juz typowo dziewczęce więc całą garderobę dla naszego małego faceta muszę zakupić (co mnie zresztą niezmiernie cieszy)