reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2015

sorki Colly ale już nadchodzi ten dzień powoli i chyba każda z nas ma już troche stresa ;)
A ja jako połączenie Nostradamusa z Sybillą powiem, że ten dzień nadejdzie szybciej niż myślimy. Czas zasuwa. [emoji12]
Jestem świeżo po prasówce Pudla. Księżnej Kate zaczęli wywoływać poród ponoć? Akatsuki, jesteś na miejscu, masz może jakieś świeższe info? [emoji6]
 
reklama
Doris nie wierze w to co czytam poprostu, masakra jakaas ale co z ta twoją karta Ciąży? Zmienili? A na usg się umówilAs?

Tak :) i książeczkę i kartę. Powiedziałam mu, że to wszystko nie tak. A lekarz na to spokojnie: czekaj czekaj, czekaj czekaj, no i wszystko skreślał i zmieniał, a ja czekałam grzecznie ;-)
na usg mogę się zapisać dopiero 8 maja, jak pan wszystkowiedzący od usg określi się kiedy łaskawie kolejny raz pojawi się w przychodni :) a jak skończy mi się do tej pory 22 tydzień to trudno, pani w rejestracji nic nie mogła poradzić; wiesz ja jestem spokojna bo wiem, że pójdę na takie badanie we właściwym terminie i do właściwej osoby ale w innej sytuacji to chyba bym się załamała...
 
Doris, to co piszesz mnie przeraża! Płacimy tak wysokie składki na tej pie.... ZUS a nic z zamian nie dostajemy! Płakać się chce. Przecież na prawdę nie każdego stać na prywatną służbę zdrowia :/
 
dziewczynki, te które moderują wątek zamknięty lub mają kontakt z moderatorem niech zainterweniują bo nasze zamknięte forum jest ogólnodostępne...
 
A tam dziewczyny. Ja wolę się na zapas nie denerwować. Planuję zacząć dopiero w wakacje.

AnnieTess, stać nie stać, skoro płacimy i to nie mało to powinniśmy móc na nich polegać. Przecież to nie jest za darmo.
 
Colly, dokładnie! Skandal po prostu. Jak wiemy na każdym kroku spotyka się opowieści o kłopotach ze służbą zdrowia. Przypuszczam, że każda z nas ma taką opowieść... Ręce opadają :(
 
Akatsuki ach te chłopy. Zero empati. Ciekawa jestem co by mówił gdyby sam miał rodzić cc ;)
Mój wczoraj zarzucił do mnie takim tekstem " tyle już jesteś w ciąży a ciągle masz taki mały brzuch" i to takim tonem z pretensją. Tak się zdziwiłam że mi wyleciał z takim tekstem, że nie umiałam nic sensownego odpowiedzieć. Dalej się zastanawiam o co mu chodziło.
Colly chyba i tak lepiej w tę stronę ;-) moja siostra ostatnio była wielce zdziwiona,że rodzę początkiem października...myślała,że w sierpniu.........ciekawe czy wnioskowała po wielkości mojego brzucha czy ze swej szklanej kuli...
 
matko kochana zasypiam, strasznie mi sie dzis chce spac...
xmamuska daj znac po usg bo ja tez matka 2 corek i chcialabym synka teraz, wiec Ci bardzo kibicuje :)


kable do anteny mi zepsuli jakies psuje i nie mam TV.... masakra i dzis nie bede miec bo maz w pracy do późna........ oszaleje bo u nas co chwila pada i zimno wiec nawet spacer odpada.... wrrrrrrrrrrrrr ale mam nerwa....
 
reklama
Mrowka no nie mogę :p ale aż się sama nad sobą zastanowiłam czy ja takich głupot ciężarnym nie opowiadałam ale jakoś nie przypominam sobie. No ale w sumie to nie odbieram takich tekstów jakoś poważ bo przeważnie albo ktoś powie zanim pomyśli albo nawet zdąży pomyśleć i wydaje mu się to miłe. Może my to inaczej odbieramy ze względu na ciąże albo zwyczajnie dlatego że to do nas/o nas.
 
Do góry