Melduje się po wycieczce, było zimno oo ale super, rozerwać się troszkę i pochodziła. Jutro ponadrabiam zaległości wpadłam tylko się pochwalić ze mały tak się przed chwilą wiercil ze mąż i córeczki po przylozeniu ręki czuli ruchy!!!!!! Masakra aż się wzruszyła jak zobaczyłam błysk w ich oczach.Corcie przrszczesliwe najbardziej starsza aż za telefon chwyciła i do cioci zadzwoniła się pochwalic
reklama
xmamuska a ja nawet ruchów nie czuję
fajnie, że dziewczynki też poczuły no i mąż. łatwiej będzie im sobie wyobrazić przez co przechodzisz.
Dziewczyny padam na twarz. Są u mnie moi rodzice i próbują z L kabinę prysznicową złożyć. już po 22 a końca nie widać a ja jutro na 8 muszę być w szkole i w dodatku mam egzamin.Syf w mieszkaniu nieziemski a to niby tylko łazienka... Nienawidzę remontów!
Dziewczyny padam na twarz. Są u mnie moi rodzice i próbują z L kabinę prysznicową złożyć. już po 22 a końca nie widać a ja jutro na 8 muszę być w szkole i w dodatku mam egzamin.Syf w mieszkaniu nieziemski a to niby tylko łazienka... Nienawidzę remontów!
malinka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2015
- Postów
- 1 225
Xmamuska ale super!! Uwielbiam czytać gdy piszecie o swoich wiercipietkach
jeeju jakie to cudowne gdy partner moze tez poczuć
ale sie rozmarzyłam...
moja dziewczynka na razie cichutko buszuje
colly współczuje .. Niby nic wielkiego a proszę... Jak mój pomagał składać kabinę to dwa dni zeszło bo sie okazało ze części brakuje i musieli jeździć szukać ehh
colly współczuje .. Niby nic wielkiego a proszę... Jak mój pomagał składać kabinę to dwa dni zeszło bo sie okazało ze części brakuje i musieli jeździć szukać ehh
Hej
wpadłam sie przywitać ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Spać nie mogę, padnę pewnie koło południa ;p
Wesele spoko, mało tańczyliśmy bo ciagle były mocno szybkie takie do skakania piosenki, a ja jakoś sie nie widziałam w takim tańcu a G woli przytulance
za to ekipa przy stole- mega
Nie pamietam juz która z Was pisała ze moje Małe zbiera siły na imprezę, ale miała racje! Małe tak kopało i sie ruszało ze aż z G sie śmialiśmy ze pierwsze Jej/go wesele to szaleje
Miłego dnia :*
Spać nie mogę, padnę pewnie koło południa ;p
Wesele spoko, mało tańczyliśmy bo ciagle były mocno szybkie takie do skakania piosenki, a ja jakoś sie nie widziałam w takim tańcu a G woli przytulance
Nie pamietam juz która z Was pisała ze moje Małe zbiera siły na imprezę, ale miała racje! Małe tak kopało i sie ruszało ze aż z G sie śmialiśmy ze pierwsze Jej/go wesele to szaleje
Miłego dnia :*
Madziula makowiec został na miejscuBuba,super że troszkę podjadlas ;-) tylko nie puszczaj pawia ;-) dużo większe miałaś ryzyko z Frankiem ? W którym tyg idziesz na polowkowe? Amino wykonują chyba do 18-19tyg ale nie jestem pewna. Wierzę że z naszymi dzieciaczkami jest wszystko ok ;-)
Madziula będzie dobrze mamy zdrowe dzidzie a połówkowe tylko to potwierdzi.
Cudnie kochana, gratuluję wzruszeń!Melduje się po wycieczce, było zimno oo ale super, rozerwać się troszkę i pochodziła. Jutro ponadrabiam zaległości wpadłam tylko się pochwalić ze mały tak się przed chwilą wiercil ze mąż i córeczki po przylozeniu ręki czuli ruchy!!!!!! Masakra aż się wzruszyła jak zobaczyłam błysk w ich oczach.Corcie przrszczesliwe najbardziej starsza aż za telefon chwyciła i do cioci zadzwoniła się pochwalic
Kochana łączę się w bólu... Ja o 2 miesięcy w remoncie a przewidywany koniec w sierpniu....ale my i ściany burzymy i zrywamy wszystkie podłogi generalnie generalka...ciekawe czy zdążymy....?xmamuska a ja nawet ruchów nie czujęfajnie, że dziewczynki też poczuły no i mąż. łatwiej będzie im sobie wyobrazić przez co przechodzisz.
Dziewczyny padam na twarz. Są u mnie moi rodzice i próbują z L kabinę prysznicową złożyć. już po 22 a końca nie widać a ja jutro na 8 muszę być w szkole i w dodatku mam egzamin.Syf w mieszkaniu nieziemski a to niby tylko łazienka... Nienawidzę remontów!
Hejwpadłam sie przywitać
Spać nie mogę, padnę pewnie koło południa ;p
Wesele spoko, mało tańczyliśmy bo ciagle były mocno szybkie takie do skakania piosenki, a ja jakoś sie nie widziałam w takim tańcu a G woli przytulanceza to ekipa przy stole- mega
![]()
Nie pamietam juz która z Was pisała ze moje Małe zbiera siły na imprezę, ale miała racje! Małe tak kopało i sie ruszało ze aż z G sie śmialiśmy ze pierwsze Jej/go wesele to szaleje![]()
Miłego dnia :*
No to idealnie dzidzia szalała z mamą! Super że imprezka udana. Wypoczywaj kochana!
A ja wczoraj po makowym przeżarciu zaległam w piżamuie na kanapie. Dochodziła 20, telefon dzwoni znajoma że mają z mężem wychodne i czy my gdzieś na mieście balujemy a ja jej na to że na kanapie i że w ciąży jestem a ona na to ni super gratki wielkie ale z kim ja teraz balować będę...? Ja na to ze mną, daj mi 30 min i gdzie ustawka? I tak oto wylądowaliśmy w fajnym drink barze w super towarzystwie. Oczywiście piłam drineczki bez alko ale i tak przepyszne. Wróciliśmy po 2.... Dxidzia wieczorem szalała ale pewnie to zasługa napitków bo różne smaki były i syropy więc cukier ją pobudzał
Miłej niedzieli :*
Wpadam rano życzyć Wam udanej niedzieli!
My wczoraj mieliśmy intensywny dzień, bo składaliśmy mebel dla mojej córci. Takie łóżko na antresoli z biurkiem pod spodem. No i przy okazji dwa meble do rozłożenia i wywalenia... roboty co nie miara. A jeszcze na pogrzeb jechaliśmy (mama szefa mojego M. zmarła). No i tak ten dzień zleciał hardcorowo.. wieczorem padłam, wszystko mnie bolało - w sensie plecy i nogi ze zmęczenia... Efekt na razie żaden, bo wszystko czeka na układanie, nie mieści się tak jak planowałam, trzeba kombinować i zamieniać jakieś inne elementy w innych szafkach (w sensie np. ciuchy itp.). Dzień zapowiada się równie extremalny jak wczorajszy. Ale się wyspałam i jestem ready.
Jak skończymy to wstawię foto. A - dodam, że moja córka nie wie o akcji. Jest na weekend u taty i wraca dzisiaj o 19 - chcę jej zrobić mega niespodziankę
Sama jestem podekscytowana jak małolata ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Trzymajcie kciuki aby się wszystko udało!
My wczoraj mieliśmy intensywny dzień, bo składaliśmy mebel dla mojej córci. Takie łóżko na antresoli z biurkiem pod spodem. No i przy okazji dwa meble do rozłożenia i wywalenia... roboty co nie miara. A jeszcze na pogrzeb jechaliśmy (mama szefa mojego M. zmarła). No i tak ten dzień zleciał hardcorowo.. wieczorem padłam, wszystko mnie bolało - w sensie plecy i nogi ze zmęczenia... Efekt na razie żaden, bo wszystko czeka na układanie, nie mieści się tak jak planowałam, trzeba kombinować i zamieniać jakieś inne elementy w innych szafkach (w sensie np. ciuchy itp.). Dzień zapowiada się równie extremalny jak wczorajszy. Ale się wyspałam i jestem ready.
Jak skończymy to wstawię foto. A - dodam, że moja córka nie wie o akcji. Jest na weekend u taty i wraca dzisiaj o 19 - chcę jej zrobić mega niespodziankę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Trzymajcie kciuki aby się wszystko udało!
Trafiłam na ciekawy artykuł w sensie może tematyka lekko trudna na nasz obecny stan więc mnie pliz nie zlinczujcie
ale moim zdaniem Dębski ma dużo racji i dobre podejście . Daje wybór i szanuje decyzję tych kobiet które decydują się donosić ciąże urodzić i pożegnać dziecko w godnych warunkach i bez oceniania i i tak samo wybór mają kobiety które decydują się na terminację z powodu nieuleczalnych wad płodu mają do tego prawo nikt om tego prawa nie odmawia i nie są oceniane. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie..._z_pacjentka_na_dobre_i_na_zle.html?pelna=tak
My wszystkie urodzimy zdrowe maluszki ale cieszę się że medycyna prenatalna tak się rozwinęła że można tym maluszkom które mają mniej szczęścia pomóc jeszcze w brzuszku albo tuż po porodzie czeka gotowy wykwalifikowany zespół a rodzicom w trudej sytuacji zapewnić komfort podejmowania decyzji.
My wszystkie urodzimy zdrowe maluszki ale cieszę się że medycyna prenatalna tak się rozwinęła że można tym maluszkom które mają mniej szczęścia pomóc jeszcze w brzuszku albo tuż po porodzie czeka gotowy wykwalifikowany zespół a rodzicom w trudej sytuacji zapewnić komfort podejmowania decyzji.
Nadrabiam wszystkie wpisy uff
Blair fajnie ze zadowolona z wesela, a poprawiny tez są ?
Malinka cudowne uczucie naprawdę, dziś była znów powtórka i dziewczynki mnie oblecialy i wslucjiwaly się. Silny ten mój Synuś ze tak go czuć juz po mimo mojej nadwagi, fakt że rękę trzeba było mocniej przyłożyć żeby poczuć.
Colly spokojnie przyjdzie i kolej na Was, buziak
Buba współczuję remontu, mnie w maju czeka wymiana samego prysznica i juz chora jestem na samą myśl
Dreamgirl ale się corcia ucieszy, świetna niespodzianka.
Poniżej zdjęcie mojej cudownej rodzinki z wczorajszej wycieczki
Blair fajnie ze zadowolona z wesela, a poprawiny tez są ?
Malinka cudowne uczucie naprawdę, dziś była znów powtórka i dziewczynki mnie oblecialy i wslucjiwaly się. Silny ten mój Synuś ze tak go czuć juz po mimo mojej nadwagi, fakt że rękę trzeba było mocniej przyłożyć żeby poczuć.
Colly spokojnie przyjdzie i kolej na Was, buziak
Buba współczuję remontu, mnie w maju czeka wymiana samego prysznica i juz chora jestem na samą myśl
Dreamgirl ale się corcia ucieszy, świetna niespodzianka.
Poniżej zdjęcie mojej cudownej rodzinki z wczorajszej wycieczki
Załączniki
Madziula 27
Moderatorka
Buba,nie uważam że to snobizm że chodzisz na prenatalne do dr.R sama się chce do niego zapisać już teraz ,chce żeby ktoś rzetelnie zbadał moją dzidzie :-) Mogłabyś mi napisać u kogo prowadzisz ciążę ??? Chciałabym zmienić mojego dr.:-/ niestety :-( co do artykułu to straszny :-/ jakoś w ciąży ciężko mi się czyta o takich biednych chorych maluchach które np.maja urodzić się bez główki :-( jak byłam w ciąży natrafiłam na artykuł w newsweek gdzie były opisane popełniane błędy podczas porodu - tak mi to utkwilo w głowie ze przez kilka nocy mi się to śniło . Super ze tak miło spedzilas wieczór tylko niepotrzebny ten kac ;-)
reklama
Zobaczcie co znalazłam w necie
hehehe ale CZAD że rodzice wytrzymali z sekretem super
Rodzina i przyjaciele byli przekonani, że urodziła chłopca. Co za niespodzianka - Dziecko
Rodzina i przyjaciele byli przekonani, że urodziła chłopca. Co za niespodzianka - Dziecko
Podziel się: